Skocz do zawartości
Forum

Jak uratować małżeństwo przy podejrzeniu zdrady męża?


Rekomendowane odpowiedzi

Tak śledziłam go jak wracał z weekendu, chciałam za nim jechać jak będzie wjeżdżał do miasta, ale u nas jest kilka wjazdów i mi się nie udało.Głupi ma zawsze szczęście.Mąż kłamie jak z nut mówił, że wyjechali o 22, a rzeczywiście wyjechali o 18. Telefon działa znakomicie wiem gdzie i kiedy jest. Teraz przez parę dni będę go namierzać, już wiem, że codziennie o tej samej porze jest na jednej z ulic. Jak zobaczę, że pojawia się tam częściej to będę go tam śledzić. A jak to nie pomoże to mam już umówionego detektywa. Ma już wszystkie namiary i dane, tylko czeka na sygnał. Ja chcę zebrać jak najwięcej materiałów, żeby potem było szybciej rozwiązać tą sprawę. Za tydzień wraca mój tata, który mi pomoże, bo pracował kiedyś w policji. Zobaczymy jak coś nowego się wydarzy będę pisać.

Odnośnik do komentarza

Praktycznie to mam jakieś dowody, ale marzę o tym żeby go przyłapać na gorącym uczynku i zrobię wszystko żeby tak się stało. A jednocześnie wiem że będzie się wypierał. Teraz przez parę dni posprawdzam gps-em gdzie jest i jeśli miejsca będą się powtarzać to wynajmę detektywa żeby mieć świadka wiarygodnego. Chcę zobaczć jego minę jak mnie zobaczy. A co do rozwodu to sama nie wiem, nie wiem czy można żyć z osobą, która robi Cię w jajo. Kłamie jak najęty myśli, że jestem głupia i nic nie podejrzewam. Ma dziwnych kolegów, bo na pewno żadna żona nie pozwoliłaby jechać co weekend mężowi żeby sobie wypił z kumplami.

Odnośnik do komentarza

Może koledzy to kawalerowie?

Rozumiem, że chcesz go przyłapać na gorącym uczynku i mieć niejaką satysfakcję, ale zastanów się lepiej jak Ty się możesz wtedy poczuć? Bo nie sądze, że to beda miłe uczucia.

Uważam, że nie można byc z kimś kto zdradza i oszukuje. Zresztą już pisałam na ten temat - jeśli on Cię nie szanuje na tyle, by nie robić z Ciebie kretynki to wywal go z domu i ani się waż mieć wyrzuty sumienia. Sam sobie na to zasłużył!

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Wiem, że to bardzo będzie boleć kiedy go zobaczę z inną, ale muszę tak zrobić ponieważ on twierdzi, że ta cała sytuacja jest przeze mnie. Dlatego łapiąc go na gorącym uczynku oczyszczę siebie z zarzutów. Jego rodzice myślą, że to moja wina też chcę im udowodnić. Wszystko się wyjaśni w ciągu paru dni. Dzień w tą czy w tamtą nie ma dla mnie znaczenia. Wiem, że kłamie, a ja chcę mieć satysfakcję z tego, że go złapię.

Odnośnik do komentarza

Nie powiunnas siebie w najmniejszym stopniu obwiniać o jego zdrade. To, że robiłaś mu wyrzuty związane z porządkiem w domu to normalna rodzinna sprawa, większość małżeństw tak ma. jesli z tego powodu w odwecie miałby Cię zdradzac to byłoby strasznie podłe. Wierność to podstawa związku. tak samo jak zaufanie i szacunek. Z tego co piszesz nie złamałaś żadnego z tych przykazań. To, że teraz go śledzisz, czyli mu nie ufasz wynika tylko i wyłącznie z jego kłamliwego zachowania. Nie przejmuj się rodzicami, to ich sprawa komu uwierza i po czyjej będa stronie. Trudno masz się przejmowac i tłumaczyć. Niech mężulek się tłumaczy.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Hej,

właśnie wróciłamvz pracy, byłam z bratem w mieście, przechodziłam obok postoju na którym stoi często mój mąż. Podeszliśmy, a on trzyma w ręku telefon nie swój (czyli kupił sobie specjalnie, żebym nie mogła sprawdzić bilingu) pisze smsa, jak nas zobaczył to się przestraszył i schował szybko telefon do kieszeni. Jak go spytałam co to za telefon to powiedział, że znalazł i się bawi. Poprosiłam żeby pokqzał tovpowiedział - nie widziałaś nigdy telefonu. Dzisiaj będę całą noc czatować z gps-em i jak będzie stał długo w jednym miejscu to jadę. Wszystko się wyjaśni. Chyba, że się przestraszył i przyjdzie do domu na noc. Co do rozwodu to mam dylemat, ale chyba nie będę chciała z nim być, jeśli zrobi,ł coś takiego raz to zawsze może być być drugi. Czytałam, że trudno jest zaufać po takiej zdradzie. Myślę, że ja bym cały czas myślała, że jak wraca później to już gdzieś był.

Odnośnik do komentarza

ja Cię mysza wspieram niech faceci wiedzą że co jak co ale takie kłamstwa w żywe oczy to już brak słów! chciałabym aby Ci się ułożyło ale nie z tym facetem! nikt nie chce rozwodu ale po co Ci taki maz ktory Cie tak oszukuje i prawdopodobnie zdradza? nie zasluzylas na to to on jest winny i musi poneisc konsekwencje!! daj znac co wyszło!!

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza

to nieźle... ciekawe jaką będzie miał minę jak jego kumpel z wiezienia się dowie... poza tym sory ale co to za laska ta jego kochanka - ma faceta w wiezieniu i wytrzymac nie moze ze szuka kogos na zastepstwo? niezla babka są siebie warci :/ bądź silna i niech Cie nie zmanipuluje mydlanymi oczami bo facet zrobi mine zmoknietego psa i mysli ze wszystkie grzechy odkupione. nie daj sie to bardzo powazna sprawa i tak jestes cierpliwa ze to wszystko sprawdzasz podziwiam Cie i trzymam za Ciebie kciuki!

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza

Myszka ja mam pomysł na prezent urodzinowy dla twojego męza. Zrób mu przyjęcie niespodziankę i zaproś na nią to kobiete i jeszcze pare osób, żeby nie było. Może on się domysli. No i zobaczysz jak oni się razem zachowuja. A jak mąz zapyta dlaczego ja zaprosiłas to jak nie chcesz od razu wyciągac najcięższych argumentów to powiedz, że pomyslałas, że skoro jej facet w więzieniu siedzi i ona jest taka sama, to dobrze jej zrobi wyjście do ludzi.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

I co wszystkiego się wyparł, jak spytałam czy ma romans to powiedział, że nie odpowie na to pytanie. Ale przestraszył się bo wrócił na noc do domu. vPewnie pomyślicie, że zwariowałam, że go nie wyrzuciłam, ale ja chcę mu udowodnić, vże ma ten romans. Na pewno teraz będzie bardziej uważał, ale chwilę odczekam i zacznę działać. Nie wiem dlaczego jeśli ma romans to nie chce odejść, może boją się kolegi z więzienia, ona mieszka w jego mieszkaniu. Nadal będę go sprawdzać, a jak będzie pojawiać się pod jej blokiem to postaram się wejść do mieszkania, muszę tylko wymyśleć jakiś pretekst.

Odnośnik do komentarza

Dlaczego musisz mu udowodnić, że ma romans? Przeciez jesli go ma to on doskonale o tym wie. Sposób, w jaki się wobec Ciebie zachowuje jest okropny. To samo juz pozwala Ci bez wyrzutów sumienia zakończyć ta farsę.

Rozmawiałaś z córką (nie pamiętam czy macie córkę czy syna, przepraszam, a jak pisze się posta to nie widać pierwszego posta). Czy ona jest przygotowana na to co się może stać?

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

W nocy postanowiłam, że go wywalam. Muszę tylko przygotować na to córkę, będzie to dla niej cios. Od pokazania mu dowodów wraca do domu ok. 24, zrobił się milszy. Mam dosyć takiego życia, jak wraca w nocy i przytula się mam wrażenie, że nie wie do kogo się przytula.Niech go sobie weźmie ten babsztyl, jestem ciekawa jak się dowieile ma długów, że nie ma kasy to mu od razu podziękuje, takie laski lubią mieć sponsorów. To będzie bardzo ciężki okres dla mnie, ale dam radę. Nie wiem czy to bdobry pomysł, ale tego samego dnia co go wyrzucę, chcę pojachać do niej i wszystko jej powiedzieć, że daję jej jego w prezencie razem z wszystkimi długami i życzę miłego spłacania, bo dojdzie jeszcze trochę kosztów.

Odnośnik do komentarza

Jesli jesteś przekonana, że nie ma dla Was ratunku, że nie kochasz już go, że nie będziesz potrafiłą mu wybaczyć to dobrze robisz. Porozmawiaj z córką. Z tego co pisałaś jest dosyć duża, więc powinna zrozumieć. zresztą nie jest ślepa, przecież widzi co się dzieje.

Stanięcie oko w oko w kochanka męża to duża rzecz. Jesli czujesz się na siłach to powinnaś do niej pójść, żeby jej powiedzieć pare słów. Tylko nie daj się ponieść emocjom i staraj się zachować klasę.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Fijolek kocham go i to bardzo mocno, ale nie wiem czy jakby został to bym mogła z tym żyć. Teraz jak wraca i się przytula myślę, że przytula się do niej, nie mogę pogodzić się z tym że ją dotyka, całuje, pieści jak z tym żyć. Po środowej rozmowie przystopował, wraca na noc, chce spędzić niedzielę z nami, ale nie wiem czy ja chcę, wie że nie może do niej jeździć, ale mogą spotykać się na mieście. Co mam nie spać całe noce i go sprawdzać, bezsennsu. Jak tylko porozmawiam z córką (muszę się przygotować do tej rozmowy) to go spakuję i zawiozę walizki do niej powiem jej że oddaję go jej w prezencie razem z jego długami i alimentami. Ja go dotąd utrzymywałam teraz przejmij pałeczkę, jak to usłyszy to go pogoni, babeczki lubią być obsypywane prezentami, a jego nawet nie stać na cukierka i zostanie na lodzie, ponieważ ona nie może go przyjąć bo to nie jej mieszkanie, jak kumple jej chłopaka się dowiedzą to dopiero będzie fajnie.

Odnośnik do komentarza

na pewno go kochasz i na pewno będzie Ci ciężko ale ta sytuacja nie może tak trwać. może nie wywalaj go narazie na stałe, przestrasz go. Wywieź jego rzeczy niech zobaczy, że to nie żarty. Może się otrząśnie i zrozumie jak wielki błąd popełnił. Ty przebolejesz miesiąc i potem zastanowisz się czy dac mu szanse czy lepiej układać sobie życie na nowo...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...