Skocz do zawartości
Forum

Jak uratować małżeństwo przy podejrzeniu zdrady męża?


Rekomendowane odpowiedzi

Też tak myślę, że albo coś znowu knuje, albo coś mu się nie układa z kochanką. Nie wiem sama, jestem ostrożna, nie chce być znowu skrzywdzona, jest bardzo miły, chce znać moje zdanie np. nasi znajomi też się rozwodzą i mąż mojej koleżanki poprosił ją o jeszcze jedną szanse, ona dzwoniła do mnie i pytała się co ma zrobić, ja jej powiedziałam, że to musi być jej decyzja, wiem też że mój mąż nie ma z nimi kontaktu, strasznie się dopytywał co ja bym zrobiła na miejscu mojej koleżanki. Cały czas prosi mnie o spotkanie, myślę, że chce mnie zaciąnąć do łóżka.

Odnośnik do komentarza

Kurczę... Najlepiej by było, gdyby sam się odczepił... Sama mówisz, że wtedy, gdy Ci nie zawraca głowy, jesteś spokojniejsza... Zgadzam się z Lebiotką, że prawdopodobnie chwilowo z tamtą drugą mu jest gorzej, więc z Tobą chce sobie czas umilić. Co za bydlak, łazi od jednej do drugiej, w zależności od tego, jak mu jest wygodniej. Bleeeech.... Kompletne ZERO szacunku ma zarówno do Ciebie, jak i do tamtej kobiety, która podobne jeszcze niedawno była miłością jego życia. Życie według niego jest poj...ne? Zgadza się, własnie przez takich ludzi jak on, co to tylko o własnym tyłku myślą, i innych przez to krzywdzą. Nagle, dziwnym zbiegiem okoliczności, dzieckiem się zainteresował! Akurat. Najwyraźniej, nawet je potrafi wykorzystać do tego, żeby Cie zbajerować.

Ale co robić teraz? Moze znajdź sobie jakieś dodatkowe zajęcie po pracy. Tak, żebyś się jednocześnie odprężyła, i skupiła na czym innym, i żeby jemu trudniej było się z Toba skontaktować. Otwórz się na ludzi. Spotykaj się ze znajomymi, wyjdź z nimi czasem na miasto. Generalnie, skoncentruj się na swoim życiu. Nie odbieraj od niego telefonów. Jak będzie miał rzeczywiście jakąś ważną, pilną sprawę(ale wątpie, że to nastąpi), to może Ci wysłać maila albo smsa. Jesli jednak w smsie pyta Cię o takie pierdoły, jak na przykład, co robisz, to W OGÓLE mu nie odpisuj. Powinno mu to cos dac do zrozumienia. Z tego, co wiem, to nie macie jeszcze rozwodu, więc dobrze by było również tę sprawę jak najszybciej załatwić.

Odnośnik do komentarza

Rozwodu jeszcze nie mam i w tym roku go nie dostanę, córka ma depresje, sąd nie chce ryzykować jej zdrowia, skierowali nas do poradni, jak dzwoniłam tam miesiąc temu to pani powiedziała, że wypisuje zawiadomienia na 20 września, a jak jej podałam swoje dane, to powiedziała, że jeszcze nie ma wniosku z sądu. Wydaje mi się, że on chce mieć nade mną cały czas kontrolę.

Odnośnik do komentarza

myszka35
Rozwodu jeszcze nie mam i w tym roku go nie dostanę, córka ma depresje, sąd nie chce ryzykować jej zdrowia

Szczerze, to nie bardzo to rozumiem. Cym innym jest zdrowie Twojego dziecka, a czym innym Twoje małżeństwo. Nie rozumiem, jak sąd może mieszac ze sobą te rzeczy. Na sprawie rozwodowej ustala się, czy i z jakich przyczyn doszło do rozkładu pożycia małżeńskiego, a nie zajmuje sie jakimiś odrębnymi sprawami. Jesli dziecko jest chore, to przede wszystkim potrzebuje opieki lekarskiej, a nie rodziców będących ze soba na siłę. Zresztą popatrz, na papierze ciągle jesteście małżeństwem, bo sąd się uparł. Ale co tak naprawdę przyszlo z tej decyzji. Nic, bo przecież nie zyjecie jak małżeństwo, mieszkacie osobno, itd. Tak więc dziecku i tak nie robi różnicy, czy formalnie nadal jesteście małżeństwem, czy nie. Po co więc ten cały cyrk z odwlekaniem decyzji? Mam wrażenie, że ze zwykłej przekory i złośliwości. Z sędziami bardzo różnie bywa. Może jednak mogłabyś złozyć odwołanie od tej decyzji? Rozpatrywał by to wtedy inny sąd, więc moze było by inaczej.

myszka35
skierowali nas do poradni

To znaczy kogo? Ciebie z dzieckiem? I do jakiej poradni? Chodzi o leczenie córki z depresji?

myszka35
Wydaje mi się, że on chce mieć nade mną cały czas kontrolę.

Nie wiem, być może. Ale według mnie jest przede wszystkim tak, jak wcześniej napisłam, czyli:

franca
Zgadzam się z Lebiotką, że prawdopodobnie chwilowo z tamtą drugą mu jest gorzej, więc z Tobą chce sobie czas umilić. Co za bydlak, łazi od jednej do drugiej, w zależności od tego, jak mu jest wygodniej. Bleeeech.... Kompletne ZERO szacunku ma zarówno do Ciebie, jak i do tamtej kobiety, która podobne jeszcze niedawno była miłością jego życia. Życie według niego jest poj...ne? Zgadza się, własnie przez takich ludzi jak on, co to tylko o własnym tyłku myślą, i innych przez to krzywdzą. Nagle, dziwnym zbiegiem okoliczności, dzieckiem się zainteresował! Akurat. Najwyraźniej, nawet je potrafi wykorzystać do tego, żeby Cie zbajerować.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie to sędzina powiedziała, że: córka ma depresje, chodzi na terapię do psychologa i psychiatry, opuściła się w nauce i wagaruje, na wywiadzie z kuratorem powiedziała, że tęskni za tatą i chce się z nim spotykać, i że nie będą ryzykować zdrowia dziecka na to, że my chcemy się rozwieść. Do poradni skierowanie mamy dostać wszyscy, dokładnie nie wiem co to za poradnia, ale ona ma stwierdzić czy dostaniemy rozwód

Odnośnik do komentarza

myszka35
na wywiadzie z kuratorem powiedziała, że tęskni za tatą i chce się z nim spotykać, i że nie będą ryzykować zdrowia dziecka na to, że my chcemy się rozwieść.

Przecież córka może się spotykac z tatą, bez względu na to, czy z nia mieszka, czy nie. To, czy jej samopoczucie się pogorszy, czy nie, zalezy więc od jego postawy wobec dziecka. Niestety, do niedawna olewał ją zupełnie, najwyraźniej dlatego, że nie miał żadnego interesu w tym, żeby poświęcac jej czas i uwagę. Może i gorzkie słowa, ale z drugiej strony, po co się łudzić? Tak więc ta argumentacja sędziny nadal według mnie jest kompletnie pozbawiona sensu. I co to córce da, że będziecie papierkowym małżeństwem?

myszka35
Do poradni skierowanie mamy dostać wszyscy, dokładnie nie wiem co to za poradnia, ale ona ma stwierdzić czy dostaniemy rozwód

Aha. I powiedzieli Ci, ze kiedy dostaniecie to skierowanie? 20 wrzesnia? A gdy już je dostaniecie, to ile będziecie musieli czekać na to, co ta poradnia stwierdzi?

Odnośnik do komentarza

~Ok mycha
Mycha Ty masz 35 na kraju a mentalnosc nastolatki I ten odwieczny text zaciagnie mnie do lozka no prosze cie!

Eeeeeee, szczerze, to nie rozumiem, w czym widzisz problem. Przeczytałam tu już wiele postów Myszki, i jak na razie, wszystko to wydaje mi sie sensowne i trzymające się kupy. A co do tego "textu", jak sie wyraziłeś, to co za różnica, jakimi słowami ona to określa? Jak zwał, tak zwał, nie wazne przecież. Ważne, że wiadomo, o co chodzi.

Odnośnik do komentarza

myszka35
to jeśli znasz się na psychologi, to pomóż mi rozszyfrować mi mojego męża, co zamierza.

A po co? Przecież wiadomo już, co zamierza, i co z niego za typ. I specjalnie po to nie daje Ci spokoju , zebys nie przestała o nim mysleć. Daj sobie z nim spokój. Zacznij sie lepiej rozglądac za jakimś normalnym facetem, który potrafi kochac, a nie tylko myslec o własnym tyłku.

Odnośnik do komentarza

Bylam u komornika w ciagu tygodnia dostane alimenty. Byly maz zabral corke razem ze swoja kochanka nad jezioro. Nie rozumiem co mu sie stalo ze tak nagle zmienil sie o 180 stopni w stosunku do dziecka. Wiem, ze bedzie awantura, bo komornik ma cala kartoteke z jego dlugami, nie mogl go znalesc a teraz ma jego adres. Bedzie kolorowo, dobrze mu za to. Nie rozumiem tylko jego zachowania w stosunku co do mnie.

Odnośnik do komentarza

Mąż razem z kochanką nadal zabiera do siebie córkę. Nie płaci alimentów, jutro idę zabrać papiery od komornika i składam pismo do sądu, aby alimenty ściągali z jego rodziców. Nadal się interesuje co ja robię. Wczoraj przyjechał po córkę, wszedł po nią do domu i przeglądał mój pokój, do córki pokoju nawet nie zajrzał, a chwaliła mu się, że ma nowe meble. Wydaje mi się że sprawdzał czy ktoś z nami mieszka.

Odnośnik do komentarza

myszka35
Wczoraj przyjechał po córkę, wszedł po nią do domu i przeglądał mój pokój, do córki pokoju nawet nie zajrzał, a chwaliła mu się, że ma nowe meble. Wydaje mi się że sprawdzał czy ktoś z nami mieszka.

Aha, no to super, że tak bardzo się "córką" interesuje...:/
Ech... Mam nadzieję, że chociaż nie nęka Cię już tak, jak wcześniej, z tymi smsami na przykład.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...