Skocz do zawartości
Forum

Oszukał zranił po 3 mc zostawił nic dobrego mnie nie spotka..


Gość marwaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,pomóżcie mi .
nie daje rady ,od 5lat byłam singielką .
zakochałam się było nam cudownie,to były najpiękniejsze 3 mc mojego życia...byłam taka szczęśliwa..nasze spotkania były cudowne,niby okres krótki ale dużo się działo..mówił,że kocha tęsknił,dzwonił,publicznie całował.nic nie wskazywało że tak się stanie.w piątek nie rozmawialiśmy,więc zadzwoniłam wieczorem a on odebrał zapłakany.pytam co się dzieje on ,że nic.sobota rano sms na dzień dobry.o 14 wiadomość ,że mam nie pisać nie dzwonić.zły , zdenerwowany...pytam co się dzieje...nie odpisał już od soboty.
odchodzę od zmysłów..nie potrafię się podnieść.nie jadłam od 2 dni. chyba mnie zostawił.nawet nie mogę zadzwonić do niego bo nie pozwolił.może ma kłopoty jakieś?coś wspominał we wtorek ,że w weekend nie może się spotkać.dlatego przyjechał we wtorek do mnie umawiając się na następny termin.a później taka sytuacja...co mam myśleć..pomóżcie ...
zero odpowiedzi.aż do dzisiaj.dalej cisza...

Odnośnik do komentarza

Jak dobrze znasz tego człowieka ? Rodzinę , znajomych ? Może warto ich się zapytać co się u niego stało skoro się martwisz.
A może on jest zwykłym oszustem (?) Sama musisz odpowiedzieć sobie na to pytanie. Gdzie go poznałaś , co o nim w ogóle wiesz ... i jeżeli to możliwe zapytaj się kogoś z jego bliskich co się u niego stało .
Wiesz tak naprawdę jeżeli neiwiele o nim wiesz naprawdę różne scenariusze są możliwe.
Mi też tak kiedyś ex chłopak zrobił jak mieliśmy po 20 lat ,ale ..nie będę Cię nakręcać. Po prostu za słabo go znałam i za dużo mi sie wydawało .

Odnośnik do komentarza

Nie znam jego rodziny mieszkają za granicą ,on tutaj jest za pracą,poznaliśmy się na dyskotece.też myślałam ,ze się mną bawi na początku...może zobaczył ,że się mocno zakochałam i odpuścił..tylko po co zabiegał przez 6-8 h dziennie dzwonił do mnie ..a teraz tak po prostu ....moje dwie koleżanki też mówią ,ze to oszust.

Odnośnik do komentarza

Ale w gorącej wodzie kąpana jestes. W piątek się z nim słyszałas, był zaplakany i nie chcial z Tobą rozmawiać. Dzis jest poniedziałek a Ty wypisujesz : O s z u k a ł, z r a n i ł, z o s t a w i l.
Po pierwsze wiedział, ze w weekend nie będzie miał czasu dla Ciebie. Może miał widziec ukochaną babcie a u babci diagnoza: ostatnia faza raka, parę dni , tygodni życia.Nie wiesz i my nie wiemy.

Nie wiesz co się dzieje. Trudno i cięzko to raczej u niego, bo to on płakał, bo to on był zly, bo to on nie chciał gadać. Wiarę w niego masz ogromną, pogratulować. Tylko go nie slyszysz czy nie widzisz a cale Twoja ogromne dotychczasowe zauroczenie tym człowiekiem opada, liczysz się tylko Ty oszukana, zraniona i zostawiona.

Atakujesz SMSami, on nie odpowiada. Wydajesz się byc osobą osaczającą, skoro, gdy on się nie dostosuje do Twoich oczekiwań juz wietrzysz niebezpieczeństwo, nieszczęscie (najbardziej u siebie bo juz myslisz, ze jestes oszukana, zraniona i pozostawiona). Melodramat gotowy.Uważaj Ci którzy czują się osaczani z czasem uciekają, bo potrzebują trochę wolności do funkcjonowania.

Odczekaj spokojnie z tydzień, dwa. Nie bombarduj SMSami czy innymi srodkami łącznosci. Jak sie otrząsnie, jak mu się wyklaruje, to się odezwie. Jak się odezwie, jak juz znów będziecie się spotykac, to za jakis czas, w sprzyjających okolicznosciach, powiedz, ze nawet jak u niego żle i nie chce Cie wtajemniczać, to prosisz i jakis sygnał, bo inaczej się strasznie denerwujesz, ze to j e m u stalo się cos strasznego. Ponadto moze umiałabys mu w czyms byc pomocna jak ma jakies zmartwienie. Powinniscie przeciez tworzyc związek i na dobre i na zle.

Odnośnik do komentarza

~marwaa
Nie znam jego rodziny mieszkają za granicą ,on tutaj jest za pracą,poznaliśmy się na dyskotece.też myślałam ,ze się mną bawi na początku...może zobaczył ,że się mocno zakochałam i odpuścił..tylko po co zabiegał przez 6-8 h dziennie dzwonił do mnie ..a teraz tak po prostu ....moje dwie koleżanki też mówią ,ze to oszust.

No i właśnie tutaj jest Twój błąd. Nie ufaj tak szybko ! Sprawdź grunt , poznaj jego znajomych , na spokojnie trochę wypytał o przeszłość itp. Nie znasz takk naprawdę tego faceta a wydarzyć się mogło naprawdę WSZYSTKO !
Nie mniej jednak jakby był z Tobą fair nie trzymałby Cię w takiej niepewności teraz i napięciu.. To oznacza ,że on się z Tobą nie liczy.
Skoro jest dojrzałym facetem to koniec końców jakoś to wyjaśni.
Nawet jeżeli to babcia w szpitalu razej się nie trzyma tak drugiej strony w niepewności !

Odnośnik do komentarza

Siła spokoju bardzo wskazana. Jak 36 latek tak ogniscie się zauroczyl na 3 miesiące, to moze tyle miał wolnego od żony i 3 dzieci- ale i tak tylko spokój i opanowanie może Cie uratowac. W spokoju musisz odczekac az wszystko się wyjasni.

A znasz jego miejsce zamieszkania, jego miejsce pracy, jego kolegów, skoro rodziny nie znasz?

A myslenie w kategoriach "nic dobrego mnie nie spotka" to wręcz sposób na wykrakiwanie sobie nieszczęść.

Rozpaczasz jak nastolatka, to myslalam, ze rzecz się dzieje między dwojgiem bardzo młodych ludzi.

Odnośnik do komentarza

Nie bombardowałam go sms ,tylko 1 wiadomość w sobotę z mojej strony.pamiętam tylko ,że mówił coś o kłopotach w piątek .macie racje nie jestem pępkiem świata. ..ale to i tak nie powinien tak mnie traktować ,chociaż fakt jest taki,że dał znać w sobotę ,że musi coś załatwić..i że mam nie pisać ani nikomu nie odpisywać na mesenger.

Odnośnik do komentarza

~marwaa
,że mówił coś o kłopotach w piątek .macie racje nie jestem pępkiem świata. ..ale to i tak nie powinien tak mnie traktować ,chociaż fakt jest taki,że dał znać w sobotę ,że musi coś załatwić..

Ja nie wiem co W y robiliście przez te 3 miesiące . Twój facet ma kłopoty i zrywa z Tobą kontakt ??
Powiem Ci sytuacje z mojego życia. Tez w wakacje widywałam się z gościem o którym nie wiedziałam NIC . Nawet nie miałam jego fb. Całe szczęscie szybciutko go odpaliłam . Wyobraź sobie ,że wczoraj napisała do mnie jego żona ! Gościu miał żonę i 2 dzieci . Dlatego też ukrywał swoją tożsamość i dlatego się nie odzywał po kilka dni ...
Ja naprawdę nie rozumiem czemu go w żaden sposób nie sprawdziłaś .. Teraz nie ma co płakać tylko wyciągnąć nauczę na przyszłość.

Odnośnik do komentarza

Może faktycznie ma żonę dzieci .może się dowiedziała o nas dlatego nie kazał pisać dzwonić....tak mi się wydaje .
były czasem takie momenty,że ktoś dzwonił do niego a on musiał odebrać i wychodził z kawiarni itp...czasem nie miałam kontaktu z nim w weekendy...teraz sklejam fakty.....dziewczyny co mam zrobić? musi kochać żonę skoro robi wszystko by ich nie stracić....i w mgnieniu oka pozbył się mnie...

Odnośnik do komentarza

Tak to Ukrainiec. jestem bardzo kochliwa ,całe życie z tym walczyłam,za szybko się zakochuję...tak szczęśliwa nie byłam od kilkunastu lat! to moja zmora...dokładnie! ostatni związek to nieporumienienie.tylko rozsądek.to było straszne.10lat.a tutaj tyle czułości tyle ciepła.dbał o mnie abym wieczorami nie chodziła sama, był nawet u mnie w domu poznał moją córkę .wydawało się ,że dba o nas.jeszcze parę dni temu mówił ,ze przyjedzie za tydzień.mieszkamy 100km od siebie.
widywaliśmy się w weekendy .a tak cały czas na video rozmowach.pokazywał zdjęcia rodziny.znajomych z pracy.ale im dłużej rozmawiam z wami tym coraz więcej widzę...najprościej było by przeczekać...jeśli nie odezwie się na dniach tzn jedno...

Odnośnik do komentarza

To zrób tak - napisz mu na Messengerze jak radziła Onyka.
Sorry ,ale masz to tego prawo skoro się spotykacie j jesteście razem . Musisz niestety zacząć twardo stąpać po ziemi po oszustwo nie brakuje . Wiele razy jakiś facet mnie wysterowal więc nauczyłam się być podejrzliwa i szczerze mówiąc dobrze na tym wychodzę póki co . Szczerze radzę Tobie to samo . Słowa słowami ,ale to co teraz odwalił jest co najmniej dziwne i co by się nie działo całkowity brak szacunku z jego strony !!! Ty tutaj piszesz na forum ,martwisz się a ten co ?

Odnośnik do komentarza

Poznałaś na dyskotece,może on ma zone i gromadkę dzieci,teraz zona sie dowiedziła i facet nie wie co ma poczać.Może być,ze Tobą sie pocieszał,bo poklócil sie z zona albo dziewczyna,teraz tamta wraca przeprasza,a on biedulek w placz przed Toba

Odnośnik do komentarza

Jak poprzednicy/poprzedniczki powiem, że on może być kimkolwiek. Może być żonaty, może mieć problemy osobiste, zmarł mu rodzic, może się znudził lub coś mu nie pasuje. Jeśli macie wspólnych znajomych, spróbuj się czegoś dowiedzieć. Możesz napisać sms w stylu co się dzieje? Możesz na mnie liczyć. Jeśli się nie odezwie, nie masz na co liczyć, postaraj się żyć swoim życiem i zapomnieć

Odnośnik do komentarza

Jak czytam takie historie do glosu dochodzi moj czarny humor. Jakos nam nieodparte wrazenie, ze skontaktuje sie z toba w poniedzialek mowiac ze matka/ojciec/siostra lub ktos bliski jest ciezko chory i potrzebuje pieniedzy na operacje albo cos podobnego. Oczywiscie bedzie oczekiwal ze mu je dasz. Potem zacznie wspominac o malzenstwie. I tak dalej, mysle ze znasz dalszy ciag.
Pierwszy raz na tym forum, mam az tak czarny humor. Moze za duzo widzialam. Zrobisz jak uznasz za sluszne.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...