Skocz do zawartości
Forum

Ślub córki nowej partnerki a jej biologiczny ojciec


Gość Artemis

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem w nieformalnym związku z kobieta po rozwodzie a za 2 lata jej córka ma wyjść za mąż i w związku z tym mam wątpliwość czy moja obecność na jej ślubie jest celowa .Były mąż mojej partnerki wie o mnie i nie darzy mnie sympatia co jest akurat zrozumiale poza tym moja partnerka nie ma dobrych relacji ze swoja rodzina jak i rodzina jej byłego męża. Wiadomo że na ślub zaprasza się rodzinę najbliższych ja osobiście mam dobre relacje z córka mojej partnerki ale przecież będą obecni jej ojciec jego rodzina. Myślę ze mógłbym być problem na ślubie jej córki jakimś punktem zapalnym szczerze to wolałbym uniknąć bycia problem w takiej sytuacji .Napiszcie co o tym sadzicie.

Odnośnik do komentarza

Uważam, że ślub jest jedną z sytuacji, gdy należy schować własne urazy do szuflady i zrobić co należy. Myślę, że jeśli został pan zaproszony, ma Pan prawo iść na ślub. Córka pana partnerki powinna uprzedzić wszystkich zainteresowanych (skonfliktowaną część rodziny), że jest Pan zaproszony i podkreślić, że liczy na to, że wszystko przebiegnie w przyjaznej atmosferze. Dwa lata to bardzo długo, w tym czasie mogą zajść duże zmiany w waszych stosunkach. Pewne emocje i urazy prawdopodobnie osłabną. Osobiście starałabym się nie zaogniać konfliktów, zejść na bocznicę i nie zamartwiać się na zapas.

Odnośnik do komentarza

Po co masz iść na ślub skoro nawet nie jesteś rodziną? Jesteś mężem jej matki? Nie, więc jaką jesteś rodziną?
Jesteś obcą osobą w rodzinie i jeszcze się pchasz na ślub nie swojego dziecka? Gdzie Ty masz człowieku rozum i wstyd!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli zostałeś oficjalnie zaproszony na ślub przez córkę swojej partnerki i jej przyszłego męża, to masz prawo tam się zjawić. A skoro sam mówisz, że masz z nią dobre relacje, to na pewno jej zależy, żebyś przyszedł. Nawet jeśli się obawiasz, że jej ojciec może to źle odebrać, to to już nie jest Twój problem, tylko jego prywatna sprawa. Jesteście wszyscy dorosłymi ludźmi, i jednak pewne cywilizowane zachowania są wymagane, zwłaszcza na takich uroczystościach... A nie że nie pójdziesz, bo facet się jeszcze obrazi lub zrobi scenę. No ludzie. Córka robi ślub dla siebie, a nie swojego ojca.

Arbii - aha, czyli jakby miał papierek, że wzięli ślub, to już rodzina, ale skoro nie ma, to obca osoba, nie? Inteligenty komentarz.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...