Skocz do zawartości
Forum

Konflikt


Gość Maaaarta

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry;) prosze o rade , jak mam sie zachowac ,aby nie doszło do kłótniw sytuacji takiej:Wyjechalismy za,, chlebem "do pracy zagranice, tam wynajeliśmy pokój , mieszkamy tam 2lata, tylko w trzy osoby ja, mąz i jeszcze jeden lokator, wszystko bylo ok, relacje miedzy nami byly nie zakłócone, zawsze staralismy sie dogadywac.Do pewnego czasu, kiedy własciciel postanowil wynając pokój jeszcze dwom dziewczyna , no i tu jest problem, bo w sytuacji gdy one sa w domu a ja lub mąz spi po noce to halasują , wlaczają prlakę , nie zamykają dzwi, nie sprzatają po sobie i ogólnie mieszkania, bo twierdzą ze tto wszystko jest w czynszu.Jak im zwróciłam uwage kilkakrotnie,na ten temat , to przyjmują moją uwage , ale za chwilkę robia tak samo.Ja osobiscie jak ktos mi zwróci uwage to nie robię nikomu na zlosc tylko zachowuje sie grzecznie, a z strony innch ludzi jest inaczej.Prosze o pomoc jak do nich dotrzec slownie?

Odnośnik do komentarza
Gość Psychoaktyw

Nowe lokum, a najlepiej wracać do kraju. W telewizji, radiu średnio Polacy zarabiają 6000-7000 na rękę bez przemeczania a gospodarka to nawet najlepiej w Unii Europejskiej może za chwilę i na caly świat. Kredyty taniutkie życie grosze to po co wyjazdy?

Odnośnik do komentarza

Warto spróbować przetłumaczyć, że wynajmując mieszkanie właściciel udostępnia jedynie lokum i media, zaś sprzątanie należy do użytkownika. Usługę sprzątania oferują jedynie hotele, pensjonaty, hostele. Jeśli temat był już przewałkowany i dalej nie ma rezultatu, radzę zwijać manatki i wynająć mieszkanie ze sprawdzonym towarzystwem. Proponuję wynająć mniejsze mieszkanie, do którego nie będzie gdzie dokooptować wam towarzystwa a najlepiej załatwić sprawę podpisując umowę z klauzulą zastrzegającą brak takiej możliwości. Włączenie pralki w trakcie dnia nie jest niczym dziwnym, większość ludzi żyję trybem dziennym, przemieszcza się po mieszkaniu rozmawia czasem słucha muzyki. Włączając pralkę w nocy zakłócały by własny odpoczynek. Najlepsze co można w takiej sytuacji zrobić to wypracować kompromis. Trzeba dogadać się ze sobą, poprosić by w miarę możliwości ograniczyć pranie w określonych godzinach i dniach. Aby miały jasność wydrukuj lub napisz ręcznie swój grafik i przypnij do lodówki. Porozmawiaj o hałasach w ciągu dnia ale nastaw się raczej na zatyczki do uszu. Jeśli powyższe nie przynosi oczekiwanego skutku zadziałałabym z innej strony. Jeśli panie pracują w ciągu dnia a śpią w nocy możecie im zrobić niespodziankę w środku nocy choćbyście mieli zdychać ze zmęczenia i niewyspania następnego dnia. Nastawcie pranie między o 2 -3 w nocy, włączcie muzykę, zróbcie karaoke (oczywiście pilnujcie by nie przekraczać zdrowego rozsądku z głośnością i nie ściągnąć sobie policji na głowy) i przygotujcie posiłek w nocy potrzepcie szafkami, postukajcie szklankami. Przetrzymajcie je też ze sprzątaniem, niech kuchnia się klei, toaleta zachodzi kamieniem a w prysznicu rośnie włochaty potwór. Zabrudźcie wszystkie szklanki, talerze i garnki i zostawcie tak by dojrzewało. Jak nie będą miały w czym wypić kawy, przykleją się do podłogi a w lustrze nie zobaczą własnego odbicie może coś w tej głowie ruszy. Wiem, że może być to trudne zwłaszcza dla czyściochów ale pomyślcie, że to dla waszego dobra. Myślę, że to dotrze do ich małych rozumków, że nie żyją na bezludnej wyspie, nie ma też żadnych chochlików umiłowanych w sprzątaniu. Jeśli i to nic nie da, to sprawa przegrana. Mieszkałam w prywatnym akademiku przez 3 lata potem kolejne trzy w mieszkaniu z dwoma innymi parami. Mam to przetestowane.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...