Skocz do zawartości
Forum

upławy pachnące rybą


gama

Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu mam upławy barwy kremowobiałej pachnące nieprzyjemnie rybą. Nic nie swędzi, nic nie piecze tylko zapach mnie prześladuje oraz intensywność upławów. Od ginekologa dostałam tabletki dopochwowe zaś mój mąż kurację doustną (nie zapamiętałam nazw). Leczenie nic nie dało, zaraz po zakończeniu terapii, upławy nie ustały. Aktualnie próbuję radzić sobie sama, używam clotrimazol no i tampony. Wiem, że nie powinno się ich używać poza okresem, ale tylko tak jestem w stanie ograniczyć nieprzyjemne zapachy. No i tu moje pytanie: Co to może być? Może zasugerować lekarzowi zbadanie mnie w jakimś konkretnym kierunku? Chciałabym w końcu zacząć normalnie funkcjonować bez wiecznej obawy, że brzydko pachnę

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za propozycję. Nie mam jednak zaufania do osób poznanych przez internet, pewnie przedawkowanie kryminałów i horrorów wpędziło mnie w lekką paranoję. Też myślę, że to grzybica zastanawiam się tylko dlaczego staranne trzymanie się zaleceń lekarza nie przyniosło oczekiwanych skutków. Nie chodzę na basen, korzystam z płynu antybakteryjnego w publicznej toalecie. Nie bzykam się po kontach, utrzymuję higienę (prysznic dwa razy dziennie), gdyby to była sprawka męża, chyba objawy nie wróciłyby momentalnie po zakończeniu kuracji... Chyba w przypadku każdej choroby jest jakiś okres inkubacji gdzie nie ma objawów. Czy się mylę? Czy możliwe, że stosowanie chusteczek nawilżanych dla niemowląt mi szkodzi? Kiedyś miałam głupie pomysły jak np. używanie mydła antybakteryjnego ale nie robię tego od lat. Może to porównanie zbyt daleko idące ale... mój kot miał infekcję ucha bakteryjno-grzybiczą zaś był uparcie leczony na chorobę pasożytniczą (świerzb uszny)dopiero gdy rozwalił sobie jakąś żyłkę w uchu (ucho napęczniało krwią jak balon), wybraliśmy się do innego weta, który sprawdził pod mikroskopem z czym się mierzy. Kot wyleczony choć został kłapouszkiem. Może trzeba przycisnąć lekarza by pobrał wymaz i zobaczył co mi tak żyje? Jest szansa na takie rozwiązanie tematu?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...