Dziwny psychiatra...

[Gość qreat12]

Już trochę ich przerobilam chodziłam głównie prywatnie.. Ten był drugi do którego poszłam na fundusz...Wyszłam z gabinetu zniesmaczona i zdezorientowana ..Facet na około lat 50. Wydał mi sie dziwny,mało kompetentny ... Zadawał mi dziwne pytania,w ogóle nie mające nic wspólnego z moim stanem..Mówie mu np. że mam straszne problemy z pamięcią,nie moge się skupić , mam słabą koncentrację , np. czytam ksiażke i nie moge się skupić i nie wiem co czytam ,a jak pytam kogos o drogę to potem zapominam co ta osoba mowiła a on na to ''Duzo młodych ludzi tak ma to nie swiadczy o niczym'' ...Albo mowie,że mam osobowosc unikającą,że ludzie mnie przytłaczają,i męczy mnie kontakt z ludźmi i nie lubi gadać z ludźmi a on ''to pewnie pisze pani z nimi na fejsbuku?'' I rożne takie dziwactwa... Przepisał mi jakiś Seronil tą najmniejszą dawkę po dwóch tygodniach mam do niego zadzwonić i przyjechać na kolejną wizyte....Od kiedy leki działają po dwóch tygodniach...?? ...Co sadzicie o tym leku? bierze/brał go ktos z WAS? ...Powinnam zmienić psychiatrę..Mam mętlik w głowie :[

[Złotarączka]

Opisałaś swoje subiektywne odczucia po pierwszym spotkaniu z lekarzem psychiatrą. Nie nam go oceniać. Jeśli czujesz że jesteście niekompatybilni to zawsze możesz udać się na konsultację do innego wybranego lekarza tej specjalności, może uda Wam się nawiązać przymierze. Sama propozycja leczenia farmakologicznego jak najbardziej standardowa.

[etui]

Słuchaj, takie bieganie od psychiatry do psychiatry, też nie ma sensu, bo leki są te same. Mam wrażenie, że najpierw znajdż dobrego, prywatnego psychiatrę i potem zastosuj się do jego zaleceń. Czyli antydepresant zapewne z gr. SSRI w najmniejszej, skutecznej dawce np. paroksetyna. Czy masz depresję czy nerwicę- nie ma na to oddzielnych leków. Jeśli chodzi o te antydepresanty z gr. SSRI- to paroksetyna wydaje się najskuteczniejsza. Poprawa może być od 2-8 tyg. A powinnaś się cieszyć, ze u ciebie podziała najniższa, skuteczna dawka dobowa.