Chciałabym chorować na raka. Co robić

[MrAsia]

Lekarza zdiagnozowali mi na razie zaburzenia urojeniowe podobne do schizofrenii, bo wyszły mi jakieś zmiany w EEG. Dodatkowo mam urojenia prześladowcze i ksobne oraz dużo osób mi mówi, że jestem dziwna. Chciałabym też chorować na raka... Poza tym takie osoby mam wrażenie, że mają lepiej. Wiem, może to Was irytować, ale po prostu uważam, że to jedyne rozwiązanie moich problemów to ta choroba. Wolę cierpieć fizycznie, niż psychicznie.

[Gość WaterR]

zgłoś się szybko do psychiatry, jeśli cię stać idź prywatnie . Nie ma chwili do stracenia

[MrAsia]

WaterR - dużo psychiatrów jak tylko opiszę wszystkie swoje objawy kierują mnie do szpitala, a tego się boję. A już byłam niedawno.

[kikunia55]

Ale sobie wybrałaś raka.Tak mało oryginalnie.A nie chciałabyś może na trąd zachorować?

[MrAsia]

kikunia55 - daruj sobie, naprawdę mnie nie rusza Twoje gadanie. Mi nie zależy na chorobach tylko żeby rozwiązać moje problemy.

[kikunia55]

No to po ludzku wytłumacz jak do Twoich problemów dołożone chorowanie na raka Ci ulży i rozwiąże inne sprawy? A opiekowałaś się kiedyś osoba chorą na raka.ktory ja pokonywał i byłaś u wezgłowia tej osoby chorej bezsilną i słuchałaś jej prośby o śmierć?

[kikunia55]

A wydaje Ci się że jesteś Panem Bogiem i możesz np sobie wymieniać jedną niedogodność na drugą?

Skoro nie umiesz znieść psychicznych zaburzeń to na jakiej podstawie uważasz.ze raka umiałabyś i chciała leczyć? Też powiedziałbyś.ze do szpitala to Ty nie chcesz.

Siedząc i lekko opowiadając sobie że dla równowagi potrzebne Ci zachorowanie na raka grzeszysz ponad miarę.

I może tych.ktorzy Ciebie czytają nie wzrusza to.zes cierpiąca skoro do kolekcji swoich problemów typujesz sobie takie straszne choróbska.

[Gość Mahomet]

Spokojnie bez obaw. Na raka każdego roku choruje gdzieś około 160 tysięcy ludzi. Biorąc pod uwagę tak ważny fakt, że rakoski jest główną przyczyną zgonów w pl i nie tylko, to jest całkiem duże podobieństwo, że ty również załapiesz się na tego z pazurami. Zobaczymy, czy wtedy będzie ci tak miło i przyjemnie, gdy nowy osobnik w twoim ciele, zacznie cię pożerać żywcem.

[mgr Kamila Krocz]

Z jednej strony, rozumiem reakcję forumowiczów, którzy nie wyobrażają sobie, jak możesz sobie życzyć chorowania na raka. Sama straciłam bliską osobę, która umarła na raka. Wiem jak to wygląda od podszewki. I naprawdę nie życzę nikomu choroby nowotworowej, bo to straszne cierpienie. Podejrzewam, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, czego pragniesz. Z drugiej strony, wiem, jak cierpią osoby z chorobami natury psychicznej. Czasem woleliby, żeby coś fizycznie, namacalnie ich bolało, a tak boli tylko/aż dusza. Ból fizyczny nie rozwiąże jednak Twoich problemów psychicznych. Potrzebujesz psychoterapii i to długiej i systematycznej. Idź do specjalisty i podejmij jak najszybciej leczenie. Powodzenia!