Czy cierpię na chorobliwą zazdrość?

[Gość aneczka1726]

Witam. Dużo słyszałam o chorobliwej zazdrości, podejrzewam, że ta choroba dopadła także mnie. Mój przypadek polega na tym, że zbyt często kontroluję swojego chłopaka, poprzez sprawdzanie jego telefonu oraz portali społecznościowych. Dodam także, że znam jego wszystkie hasła, więc do róznych portali mam wgląd kiedy tylko chcę a zdarza się to dość często, nawet do kilku razy na dzień. Zdarzyła się także taka sytuacja podczas gdy sprawdzałam jego wiadomości że napisała do niego koleżanka którą zna dłużej niż mnie. Nie myśląc rozsądnie odpisałam jej, podając się za swojego faceta. Prawie zawsze robię mu wyrzuty i pretensje jak chce spotkać sie z kolegami i zawsze robię mu ograniczenia do której ma wrócić i że godzina chyba mu wystarczy by porozmawiać z kolegami. Jestem zazdrosna o każdą kobiete którą spotka na ulicy, nawet o koleżanki które zna od lat, nie wspomnę już o kuzynkach. Bywa to dość uciązliwe nie tylko dla mojego partnera ale również i dla mnie, bowiem takie coś mnie już powoli wykańcza. Ciągle wydaje mi się, że jeśli nie spędza czasu ze mną, bądź nie rozmawiamy przez telefon ( nie mieszkamy w tych samych miejscowościach - dzili nas jakieś 20 km) to on pisze lub spotyka sie z jakimiś koleżankami a nie daj Boże mnie zdradza. On zapewnia mnie,że nie mam powodów żebym była na niego zła lub zazdrosna, jednak to jest silniejsze ode mnie. Boję się, że przez takie kontrolowanie partnera, stracę go. Wiem, że go ograniczam i większość takich sytuacji prowadzi do kłótni, więc nie chciałabym żebyśmy musieli się rozstać przez moje zachowanie. Czy faktycznie należę do osób cierpiących na chorobliwą zazdrość? Jak można to leczyć?
Z góry dziękuję za odpowiedz.

[dadaaria]

Sądze, że nie robisz zbyt dobrze tak kontrolujac swojego partnera, on tez powinien miec jakąś przestrzeń dla siebie. Musisz mu trochę zaufać i pozwolić mu mieć trochę intymności. Nie możesz sprawdzać jego telefonu i wchodzić na jego konta na portalach społecznościowych, bo to jego prywatna sprawa. Kazda z nas jest ciekawa z kim i oczym gada nasz facet, ale takie zachowanie to już obsesja. jesli bedzie chcial Cie zdradzic to to zrobi czy go sprawdzasz czy nie, wiec przystopuj troche, daj mu odetchnac, pokaz mu, ze mu ufasz. Sama musisz sobie przetłumaczyc, ze tak nie powinnas robic. Ciekawe jakbys sie cuzla jakby on zagladal do Twoje telefonu, kalendarzyka, na portale i jeszcze sprawdzal 100 innych rzeczy. Nie rob tak bo go wystraszysz i ucieknie. kazdy potrzebuje trochę prywatnosci kazdy ma jakeis tajemnice. Zaufaj mu.

[Gość kaśka]

To zdecydowanie jest chorobliwa zazdrość. Zreszta mysle, że sama już doskonale o tym wiesz. Jesli mu nie zaufasz to Wasz związek nie ma sensu. Musisz uwierzyć w jego dobre intencje. Przestań sprawdzac jego telefon i pocztę. To, że znasz hasła świadczy po pierwsze o tym, że on Ci ufa a po drugie o tym, że nie ma nic do ukrycia. Nie możesz go kontrolowac, bo na pewno w końcu go stracisz. Nie wyznaczaj mu godzin powrotu, bo to uderza w jego męskość - wiesz co by zrobili jego koledzy, gdyby się o tym dowiedziali? Zasmialiby go na śmierć chyba. Nie chcesz chyba, aby wyszedł na pantoflarza. Jesli go kochasz to zacznij go również szanować. Z chorobliwą zazdrościa możesz walczyć samodoskonaląc się, może jakies poradniki? Możesz tez iść do psychologa, ale to jednak kosztuje. Zawsze byłas taka zazdrosna? Może zastanów się skąd to sie u Ciebie bierze? Poznaj przyczynę braku zaufania do chłopaka i staw jej czoła. Może ktoś Cię kiedys oszukał?