Dziadek z Parkinsonem

[Gość paweł65x]

Mój dziadek, który choruje na Parkinsona ma coraz większe kłopoty z jedzeniem, martwię się o niego czy nie grozi mu niedożywienie, a w związku z tym nam, rodzinie, która się nim opiekuje, jakieś konsekwencje prawne. Robimy mu przeciery z owoców, warzyw, lekkie zupy. Takie pokarmy, których nie trzeba gryźć, ale ma problemy nie tylko z gryzieniem ale też z połykaniem. Co jeszcze możemy mu podawać, tak aby te posiłki miały właściwą kaloryczność, aby nie tracił na wadze :(

[Dr Krystyna Pogoń]

Dzień dobry, Niestety problemy z gryzieniem, a nawet połykaniem często towarzyszą chorobie Parkinsona i z czasem przeważnie stan ten się pogarsza. Państwa działanie jest prawidłowe - posiłki powinny być półpłynne, papkowate żeby nie trzeba ich było gryźć, a także były stosunkowo łatwe do przełknięcia. Wartość odżywczą takich posiłków można podnieść poprzez dodatek do zupy przetworów zbożowych (kaszka zbożowa, kleik ryżowy), a także blendowanie nie tylko samych warzyw, ale także mięsa w zupie. Jeżeli mają Państwo problemy z przygotowywaniem posiłków lub obawy o wartość odżywczą diety (co może rzeczywiście skutkować niedożywieniem, szczególnie jeżeli dieta chorego jest monotonna) to idealnym rozwiązaniem są specjalne preparaty odżywcze będące źródłem białka, węglowodanów, tłuszczy, witamin i minerałów. Preparaty takie jak np. Nutramil są to gęste koktajle, które pacjent może wypić dostarczając w kilku porcjach wszystkie potrzebne danego dnia składniki odżywcze. Życzę Państwu wytrwałości w walce z chorobą!