Skocz do zawartości
Forum

Niepełnosprawność a problemy


Rekomendowane odpowiedzi

Lusy- Z tymi problemami bylam u psychologa w wieku 16lat.
Chodzi Mi o leki...Moi najbliżsi niekiedy ze Mna Nie wytrzymują, chodzi Mi o....kompletny brak myslenia.
Mózg Nie myśli...i tyle ;-/
Na dodatek...mam opóźniony rozwój psycho-ruchowy.
A co to za terapia?
Własnie się zastanawiam nad tym...

Odnośnik do komentarza

15 lat to już wiek ogarniający. W takim wieku to już można całkiem poważnie myśleć o życiu, to i nie dziwo, że i poszła i skończyła. Ale skąd pewność, że ktoś dorosły, lecz ma umysł siedmiolatka lub nieco wyżej też sprosta temu wyzwaniu :)

Odnośnik do komentarza

1996
Lusy- Z tymi problemami bylam u psychologa w wieku 16lat.
Chodzi Mi o leki...Moi najbliżsi niekiedy ze Mna Nie wytrzymują, chodzi Mi o....kompletny brak myslenia.
Mózg Nie myśli...i tyle ;-/
Na dodatek...mam opóźniony rozwój psycho-ruchowy.
A co to za terapia?
Własnie się zastanawiam nad tym...

Masz całe mnóstwo problemów i byłaś tylko raz u psychologa dawno temu.? Może gdybyś miała odpowiedzialnych rodziców,to zadbali by o ciebie i teraz funkcjonowała byś całkiem inaczej. Skoro tak się nie stało,to teraz sama musisz obowiązkowo udać się do psychiatry,żeby cię zdiagnozował bo sama nie wiesz co ci jest. Co to znaczy ,że mózg ci się zatrzymał ? Kto ci tak powiedział ? Co to znaczy ,że nie myślisz ?
Czy mialas jakieś testy ,które potwierdziły,że twój rozwój nie jest adekwatny do wieku.? Jest dużo pytań i mało odpowiedzi.
Koniecznie idź do psychiatry. On zleci badania i będzie wiedział, gdzie cię pokierować,jeśli będzie trzeba.

Odnośnik do komentarza

Jasne, są leki nootropowe i ponoć witaminy (nie nie te bez rezepty). Poczytaj o lekach nootropowych. Napewno, nie jest ci łatwo z takim problemem, ale czy to napewno to?
Też często pogorszenie różnych funkcji poznawczych, jest objawem innych chorób. Proponuję ci się przedewszystkim dobrze zdiagnozować, z podkreśleniem słowa dobrze.
Czyli kilka niezależnych badań powinno wskazywać na tą samą jednostkę chorobową. W przeciwnym wypadku każdy lekarz będzie cię leczył, na to co on zdiagnozował "bo on wie lepiej".

Odnośnik do komentarza

Z Tobą jest wszystko jak najbardziej w porządku. Piszesz w porządku, żadnych uchybień nie wykazujesz więc robienie z Ciebie chorej wydaje się być nietrafne.
Niemniej problem jest... z otoczeniem. Zaniżyli swoją osoowość niemal do skrajności i na Tobie to odbijają przez co czujesz się zdołowana. Siadają na Twoją psychikę tak bardzo że czujesz się taka jak to opisujesz. Włożenie pustego kartonu po śmietanie nie jest czymś głupim, bez przesady. Wierz mi, nie takie rzeczy traafiają do lodówek. Tyle że osoba z zaniżoną osobowością skrytykuje taką sytuaję a osoba która zna swoją wartość się pośmieje z tego.
Nie ma co się podkładać pod zachowania czy emocje innych osó, to ich emocje a nie Twoje. Owszem, warto wysłuchać czyjejś opinii ale to tylko opinia. Osobiście uważam iż najepiej słuchać tych pozytywych, one badziej umacniają na duchu, dodają wiary w siebie. Te negatywne świadczą o negatywnym poczuciu opiniodawcy, odzwierciedlają zły stan psychiczny.
Nad pewnością siebie można popracować. Jednak jest w tym jeden bardzo ważny czynik: trzeba dać sobie czas, gdyż nie przyjdzie ona w kilka chwil, świat jest tak ułożony że na wszystko wymaga upływu czasu. Równie ważna jest również cierpliwość. W internecie technik znajdzie się naprawdę wiele, wystarczy wybrać taką która najbardziej odpowiada. Osobiście polecę patrzenie w lusto stosując przy tym afirmacje. Życzę wytrwałości i powodzenia.

Odnośnik do komentarza

TakaJakas7- Np tabliczki mnozenia do tej pory NIE umiem (mam 22lata!).
Poza tym kilka osob z mego wieku (96r) wie ze mam cos z umyslem Nie tak (bo to po Mnie widac)
Brak myslenia, wolne ruchy, nie rozumnosc niektorych rzeczy-Nie znam sie na zartach i biore je na powaznie, lub palne jakas glupote.
Skonczylam szkoly normalne (NIE specjalne), teraz koncze liceum ogol. zaoczne (po zsz tylko 2lata lo jest), i Dzis Mnie znowu z roboty wyrzucili-normalna praca, staram sie wyrobic orzeczenie o Niepel.
Dlatego bo bym miala prace dostosowana do siebie. (Nie zaklad chroniony).
Jestem po 2ch zwiazkach (3lata temu), i narazie Nie chce sie z Nikim wiazac.
W rodzinie (Macocha, brat jestem trakt. jak 5te kolo u wozu)
W szczegolnosci przez macoche.

Odnośnik do komentarza

Witam
Jak w pytaniu.
Czy ktos pracuje/pracowal w Niemczech?Najlepiej poznam osobe ktora na stale mieszka w Niemczech (Polka/Polak)Mam kilka pytan.

Mam 22lata, za 4/5lat zamierzam wyjechac do Niemiec (byc moze i na stale) w celu zarobkowym.
Nie mam nikogo tam znajomego.
W szwecji mam kolege ktory siedzi juz tam 4ty rok (23lata ma) Utrzymuje sie ze sprzatania.
Wujek go wkrecil.
Z jezykiem Niemieckim u Mnie Bardzo slabo jest.
Nie chce cale swe Zycie zarabiac marne 1700zl, to jest zalosne.
Prosze o odpowiedz.

Odnośnik do komentarza

Jeśli pojedziesz tam za 4-5 lat to jest czas na głebokie przysiądnięcie fałdów i naukę języka- jeśli języka nie będziesz znala to będziesz tam pracowała i będziesz się czula jakbyś byla w Polsce i zarabiała te wspomniane 1700 zl.

Oczywiście nie wspomnę, ze język to tylko narzędzie a zawód dobrze byłoby miec jakiś dobrze się "sprzedający".

Jesli temat Polaków Niemczech Cię interesuje to zapraszam na stronę internetową mypolacy,de

Odnośnik do komentarza

Kikunia55- Jezyk Niemiecki znam bardzo slabo.
Z zawodu jestem ; Kucharz
Mogla bym pracowac jako Pomoc Kuchni ale z jezykiem kiepsko jest.
2ga sprawa- Nie mam nikogo znajomego, ani z rodziny tam.
Kompletnie nikogo.
Mam tylko znajomego co siedzi juz 4ty rok w Szwecji i sprzata tam. Ma 23lata. Wyjechal prosto po gimnazjum. Wujek go wciagnal tam.
Tez boje sie jechac w ciemno.
Na olx codziennie siedze i patrze na oferty pracy (w swym miescie jak i zagraniczne)
Na poczatek moze bym wyjezdzala sezonowo.
Potem Moze na stale.

Odnośnik do komentarza

Kikunia- Dziekuje Ci Bardzo za rady i wskazowki :-D
Zaraz zobacze ta strone: MyPolacy.de. :)
Teraz szukam pracy w Polsce (stala praca + wyrobienie orzecz. o niepel. bo bez tg Nie dam rady zarowno w Polsce jak i w Niemczech)
Wlasnie... Jeszcze cos...
Zamierzam za te 5lat wyjechac do Niemiec. Tylko jest problem;
Zarowno w Pl jak i w De zamierzam pracowac jako os. niepelnosprawna.
Czy sa w Niemczech zaklady dla os. niepelnosp.?-Nie koniecznie zaklady pracy chronionej mg byc.
I jaki tam jest system pracy dla os. niepeln.?-7godzin pracy od pon do pt? Czy 10godzin?
W sumie Mi to bez roznicy czy 7 czy 10 ale wole wiedziec.
Czy na osoby niepelnospr. troche oko przymykaja-ze wzgl. na papierek?
Jakies ulgi, zasilki, znizki itp?

Odnośnik do komentarza
Gość Mahomet

1996- A to ty pewnie jesteś mistrzynią w gotowaniu :) Normalnie aż chwilami zazdroszczę ludziom, którzy lubią pichcić i którym potrawy spod palców wychodzą takie, że no własnie- paluszki lizać... mniam, mniam :P

Odnośnik do komentarza

Admin skleil 2 Twoje wątki w jeden, widzę.

Jednocześnie wyrzucil youtubową przykładową lekcję z j. niemieckim- szkoda.

Ja kiedyś miałam bliską osobę, ktora mieszkała i pracowała w Niemczech. Nie była niepelnosprawna, więc w tym czasie żadnych takich informacji nie śledzilam. Ta osoba dużo pracowała z Niemcami, a nie miała czasu czasem ogarnąc swoich organizacyjnych spraw i dlatego znalazlam sobie jako żrodlo wiedzy dla niej tę stronę.

Widziałam, ze jak ludzie czegos nie wiedzą to wybijają problem i odsłaniają im się wątki z których mogli uzyskac informacje. Jesli wcześniej taki temat nie byl poruszony to tkwił trochę az komuś zechciało się usiąść i odpisać, Czasem odpisujący różnili się zdaniem i wynikało to czasem z tego, ze w różnych rejonach są tam rownież prawa lokalne, lokalna polityka wobec obywateli- np innej wysokości doplata stypendialna na studia. Czasem informacje się róznily, bo ktoś nie dość starannie opisał swoje wcześniejsze doświadczenia, lub był nieświadom swoich praw.Wtedy inni dlużej tam siedzący się odzywali i prostowali lub kiedyś coś zalatwiało się inaczej a po latach inaczej. Czyli rzetelna odpowiedz była po prostu już nieaktualna.

Nie zadawaj mi żadnych pytań z adnotacją, ze to pilne, bo mnie to śmieszy. W świat się wybierasz za 4-5 lat a info już jest wg Ciebie pilne- za 4-5 lat mogą zmienić nawet teraz obowiązujące prawo.
Jeśli chcesz o czymś wiedzieć, to po to podalam Ci to forum abyś tam zaglądala i na spokojnie sobie czytała, lub tam zadawala pytanie. Ja tam ani nie pracuję ani nie pracowałam- podpowiedzialam, chciałam Cię nakierować, ale niestety nie jestem żadnym guru w wiedzy o rynku pracy w Niemczech.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...