Czy jest możliwe zajście w ciążę?

[Gość c...m]

Witam, zacznę od tego, że mój cykl trwa zazwyczaj od 28 do 31 dni. Niestety, zapomnieliśmy się na chwilę i w 17 dniu cyklu (27.01) doszło z moim chłopakiem do zbliżenia, którego nie jestem pewna. Zabezpieczyliśmy się, ale prezerwatywa się nieznacznie zsunęła (partner twierdzi, że wg niego wszystko było w porządku), dlatego też postanowiłam, że nie będę ryzykować i po 14h od stosunku zażyłam tabletkę Escapelle. Jestem niesamowitą panikarą i obecnie odchodzę od zmysłów, bo lekarz, który wypisywał mi receptę stwierdził, że jeżeli "trafiliśmy" w samą owulację, lub chwilę przed nią i jakimś cudem prezerwatywa mogła zawieść, to mogło być już za późno, a internet nie jest zbyt łaskawy i roi się w nim od wypowiedzi kobiet, które zaszły w ciążę po zastosowaniu tabletki... Czy powinnam się aż tak martwić? Z góry dziękuję za poświęcony mi czas :)

[Gość autorka posta]

Ktoś, coś? Bo przyznam, ze mija piąty dzień od wzięcia tabletki, a ja coraz gorzej panikuje :)

[Gość Wojtek5]

Lekarz zgodnie z prawdą określił warunki niepowodzenia celowości zażycia tabletki.Jednak należy pamiętać że plemniki to nie sprinterzy i potrzebny jest czas na pokonanie odległości pani dróg rodnych.Pomocne tu są ; okoloowulacyjny śluz oraz ewentualy orgazm kobiety ułatwiający otwarcie szyjki ,ale o tym pani nie wspomina.

[Gość autorka posta]

dziękuję za odpowiedź :) orgazmu brak, ale niestety to już drugi cykl, w którym miałam problem z identyfikacja śluzu szyjkowego, dlatego właśnie spanikowałam i podchodząc do całej sytuacji nadwyraz nieufnie - wzięłam tabletkę.

[Gość Wojtek5]

Myślę że przy takich założeniach wezystko będzie ok.Przyjęty lek dosyć szybko dostaje się do krwiobiegu i pokonując wszystkie bariery bardzo precyzyjne i wielukierunkowo działa.

[mgr Kamila Krocz]

Nie wiem, czy tabletka po była konieczna, ale nawet jeśli tak, to prawdopodobnie zrobiła "swoje". Proszę czekać na krwawienie miesięczne.

[Gość autorka posta]

jeszcze raz dziękuję za pomoc i dodanie mi otuchy, dzisiaj jestem już o wiele spokojniejsza niż te dwa dni temu :) właściwa miesiączka powinna wystąpić u mnie za jakieś 5-6 dni, więc czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam!