Skocz do zawartości
Forum

Chcę uciec


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ja obserwuje ten wątek cały czas. I zastanawiam się kim są ludzie którzy tak Ci podpowiadają?. Ja uważam że Twój mąż jest odpowiedzialny, dobry, myślę że nawet dba o Cb. Twoim jedynym problemem, powodem wahania nastrojów jest przeszłość i chęć prowadzenia idealnego życia takiego jak ty sobie wymarzylas. No i jeszcze warunki mieszkaniowe które można sobie poprawić. Nikt nie lubi mieszkać po ślubie z kimś a zwłaszcza z teściową . Tylko pamiętajmy że ona nie będzie coraz młodsza. Ja byłam w podobnej sytuacji i uważam że można być szczęśliwą osoba nawet u teściowej tylko trzeba rozmawiać. Do teściowej wróciłam po śmierci męża. Po ślubie mieszkałam z nim tam 3lata i też narzekalam. Żałuję tej wyprowadzi, może jak byśmy dalej tam mieszkali on by żył.

Odnośnik do komentarza

"Nie dam rady" "Płaczę po nocach"

Masz 27 lat i piszesz jakbys miała z 60, byla zmęczona życiem ,schorowana, jakby Twoi najbliżsi byli w beznadziejnej sytuacji.

Masz 27 lat, jestescie Ty i mąz zdrowi, Ty masz dyplom, mąz ma nieusystematyzowane kwestie wykształcenia- niby 2 kierunki, ale bez żadnego dyplomu, nie masz jeszcze dzieci a w Twojej głowie tragedia okrutna. Dlaczego- " niespecjalne" dzieciństwo nie dało Ci chyba wiary w swoją szczęsliwą gwiazd. W to ,ze teraz to juz będzie tylko dobrze.
Kruszysz kopie o to czy przy tesciowej , czy na wynajętym, czy za granicę. Ja bym kruszyla najbardziej kopię o dyplom męza, bo to głowa rodziny. Ty jestes dośc słaba psychicznie to i nie wiadomo jak będzie fizycznie jak np zajdziesz w ciązę. Kobieta rodzi dzieci, je chowa i częstokroc aby dobrze dojrzec dzieci jak ma taką możliwosc to szuka pracy np. na pól etatu a mąz niestety do swojej emerytury jednak pracuje. Teraz pracuje na czarno na budowach a przy okazji jest zarejestrowany jako bezrobotny ( opieka medyczna itp). Twojemu męzowi zawsze w któryms momencie zycia będzie potrzebny dyplom. Niezaleznie czy bedzie pracowal tak jak teraz czy pojdzie do miasta, czy za granice. Dyplom kazdej osobie w któryms momencie może ułatwić zycie lub niestety je bardzo zanizyc. Dyplom męza, lub jego brak to takze może być Twoja i Twojej rodziny przyszłosc lub gorsza jakośc życia. A o tym nie piszesz , ze walczysz lub może nawet jakoś pomagasz przy tym dyplomie.

Mąz może za tę granice się nie spieszy, bo wie, ze powinien ukończyć jednak studia dyplomem (odkladanie w nieskończonośc może grozić zupełnym zaprzepaszczeniem), może jest słaby z języków i się boi- rozmawiałas o tym.

Jak chce tę ziemię to znaczy, ze chce się na niej przy naplywie pieniędzy ( dlatego nie nalezy ich ruszać i gdziekolwiek do rodziny wyjezdzac) budowac- nie chce Cie narazac na ciągły pobyt pod jednym dachem z tesciowa. Chce pewnie czegos własnego ale blisko swoich (bo za działkę nie zaplaci i dojrzy w czy trzeba pomóc matce czy siostrze).

Jak Ci tak żle tam u nich i myślisz o wyprowadzce do miasta to raczej nie byłoby to dla Waszego wspólnego dobra- tak pewnie bedzie uważał mąz- bo pieniądze zariobone będa wydawane obcemu włascicielowi.

Jesli życie z dala od rodziny męza Ci potrzebne i jestes dośc silna to może od razu skocz za granice i cos zarób. Mąz może skończy dyplom i się za Tobą stęskni i tez dolączy a może Wasze małżeństwo się rozsypie, bo choc się kochacie to o czym innym marzycie i dopasowanie się do oczekiwan drugiej strony to u Was straszna męka i niemożnośc. Wiąze Was uczucie, sakrament ale na szczęscie jeszcze nie kredyty i dzieci. Jeszcze prawie wszystko można odkręcać.

"Chcialam być dla kogoś w końcu najważniejsza"- Alez jestes tylko nie w swoim rozumieniu a w jego rozumieniu. Razem się gdzies wybieracie i on od razu kogos jeszcze ciągnie (rozumiem rodzinę czy znajomych)- on jest szczęsliwym człowiekiem i chce swoim szczęsciem, swoją kochaną żoną się dzielić, pokazywać swiatu jaką ładna i mądra tam na studiach sobie wypatrzyl. Dla Ciebie to ingerencja w Waszą możliwą intymnośc i chwile rozrywki tylko Wasze.
Chce latami w systemie gospodarczym pewnie budowac dom- dla kogo, dla swojej kochanej żony i przyszłych dzieci.

Jego mama nawet jak była nieszczęsliwa (bo mąz pijak) z gromadką dzieci to trwała na ojcowiżnie, aby było z czego jesc chleb i co dzieciom zostawić. On nasiąkł taką stałoscią- jest miejsce na ziemi, które jest moje i ja je tak powoli będę kształtował aby z czasem ono niosło mi i rodzinie zadowolenie.
On miał mimo, ze ojciec pijak szczęsliwe dzieciństwo, bo matka umiała ich jakoś w kupie trzymac.

U Ciebie w domu faceci tylko zdradzali (babcię, mamę to przeciez zaraz bedziesz przewidywac, ze i Twój Cię zdradzi). Mama związała się z ojczymem w wszędzie i ciągle przeprowadzki- Ty jestes wolny ptak, nauczyło Cię życie z mamą i ojczymem ze nic nie jest wazne, nic nie jest moje, mogę uciec jak mi zle i zacząc nowe życie ( uczennica, studentka). Teraz widzisz trudności to tez wolalabys uciec. Możesz, to Twoje życie, jak Ci ciągle potrzeba zmian to nic nie stoi na przeszkodzie. Tylko nie mów, ze chciałas miec kogoś dla kogo byłabym najważniejsza. Dla niego jestes. Uważa, ze Ty nie miałas szczęsliwego dzieciństwa i zbyt szczęsliwej rodziny, to on czujący się dobrze w swojej chce Cię do niej przygarnąc. On chce na swoim od matki utargowanym kawałku ziemi postawic cos dla Ciebie ,najważniejszej kobiety życia.

Naprawdę nasze pojmowanie miłości i męzczyzny częstokroć się różnią- ale może dlatego życie w parze bywa interesujące. U Ciebie się objawiac zaczyna to nerwica i płaczami a nie zagwozdką jak przekonac faceta do swoich pomysłow lub jak przyjąc jego myślenie za słuszne i w czym się nagiąc, czego nie widziec a co zmodyfikować. Nie trzeba płakac tylko myslec i rozwiązywac na bieżąco.

Odnośnik do komentarza

Mąż postara się porozmawiać z narzeczonym najmlodszej siostry, ponieważ padło stwierdzenie że oni po ślubie zostaną tu przez jakiś czas. My mamy robić ta górę, a oni by zostali w przechodnim pokoju. Poprostu genialne. Chyba że siostrzyczko liczy że przyjdzie na gotowe. Teraz oni zbierają na ślub który odbędzie się latem 2019. Ciekawe co z tej rozmowy wyjdzie. Mąż faktycznie chce postawić dom, co oczywiście trwa i faktycznie wynajmowanie mieszkanie mija się tu z celem. Chociaż uważam że ładowanie kasy w strych który nie chce żeby był mój jest bezsensu. Od jutra idę na terapię, najpierw sama. Lekarz pomoże mi pozbierać myśli i znaleźć dla mnie wytłumaczenie mojego zagubienia. Naprawdę raz chce tak a raz zupełnie inaczej. Cieszę się że mogę tu podzielić się moimi troskami i nikt nie stresuje się mną i moja sytuacja.
Teraz mam kolejny problem. Zaginął mój najstarszy brat. Jutro trzeci raz jade na policje. Zaginął w Wielkiej Brytanii. Tam znajoma też zgłosiła zaginięcie. Udostępniłem post z jego zdjęciem. Napisałam do wszystkich jego znajomych na fb. Wysłałam maile do ambasad w Anglii na kilka adresów. Czy ktoś wie co jeszcze można zrobić?

Odnośnik do komentarza

"Chociaż uważam że ładowanie kasy w strych który nie chce żeby był mój jest bezsensu."
Niestety zanim Wasz dom bedzie miał fundamenty i z czasem urosnie to gdzies musicie mieszkac. I to Wasze tymczasowe mieszkanie- strych trzeba ocieplic abys się nie budzila zmarznięta i nieszczęsliwa. Material trzeba kupic i to sa faktycznie pieniądze juz nie do odzyskania a z narzeczonym siostry maz powinien to wykonczyc, bo pewnie to z czasem ona obejmie i opiekę nad mama i ten dom. I co będzie Cie bolalo, ze w rodzinie zostanie ten material budowlany nie do odzyskania i praca Twojego męza? Nie żartuj.

Jedyne o co powinnas zadbac to to ,aby ten kawałek ziemi gdzie mąz będzie dom stawiał byl odpisany dla niego czy dla Was, bo tam to faktycznie szkoda się byłoby zabijac , odejmowac sobie od ust, stawiac dom gdzie za iles lat wszystkie dzieci tesciowej krzykną: to stoi na naszym i jest nasze.

Tutaj może byc jeszcze ten problem czy w jakis sposob jak tesciowa żyla w zgodzie ze swoim męzem to nie mają wspólności majątkowej- choc moze nie, bo piszesz, ze dom jest domem babci czyli mamy mamy i może tesc się wżenił i okazało się ze nieskory do pracy na gospodarce to go pogoniono.

Powodzenia w życiu.

Odnośnik do komentarza

Najważniejsze będzie zastanowić się nad tym, co faktycznie mogłoby okazać się dla Was najlepszym wsparciem. Nie ma co ukrywać, że jednak korzystająć z takiej pomocy jak chociażby  https://psychomedic.pl/psychiatra-lodz/  będziecie w stanie o wiele sprawniej poradzić sobie z problemami. Jednak Psychomedic to sprawdzone miejsce, więc śmiało tam się wybierzcie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...