Skocz do zawartości
Forum

krwawienie kilka dni po pierwszym stosunku


Gość wikus134

Rekomendowane odpowiedzi

witam, mam 16 lat i przeżyłam swój pierwszy raz. Było to trzy dni temu. Podczas stosunku (bez zabezpieczeń) odczuwałam wielki ból, wiec nie trwał on dłużej niż 5 minut. Krwawiłam i do tej pory mam plamienie. Odczuwam jeszcze lekki ból, ale on powoli sie stabilizuje. Niepokoi mnie to plamienie. Czy to normalne? A może plamienie jest spowodowane moim wiekiem?
Pozdrawiem

Odnośnik do komentarza
Gość odpowiedź

po 1-szym razie powstaje krwawiąca rana, która musi się zagoić, i to jest normalne. W tym czasie nie powinnaś seksić, by prąciem nie wprowadzić infekcji bakteryjnej. Dla przyśpieszenia gojenia rany możesz zastosować irygację pochwy. Co i jak to robić spytaj w aptece.
Jeżeli plamienie ma rdzawy kolor i się przedłuża, to wal do gina, bo przypuszczalnie masz nadżerkę.
FFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF
Wiek nie ma nic wspólnego z krwawieniem. Nawiasem mówiąc, za szybko "to"zrobiłaś. Węszę, że przez seks zaniedbasz szkołę i będziesz kurą domową z kupą bachorów.

Odnośnik do komentarza

Na pewno jesteś na mnie rozgniewana, bo drugi tydzień już uchodzi, a ja nie piszę jak mi się powodzi. Sądzę, że nie zrozumie twoja główka mała, gdy tylko się dowiesz żem Witkowi dała. Po hucznym weselu i całej zabawie, gdy tylko trzech zostało w bawialni, Witek mię pod rękę wiódł do sypialni. Podszedł do mnie mój kochany, i szepnął do uszka czule: ach połóż się kochanie. Zgasił światło, bo się rumieniłam, zaczął ściągać spodnie i koszulę, ja też szybciutko wszystko z siebie ściągałam, aż w samej haleczce się ostałam.
Wicio przytulił się do mnie czule, rozłożył mi nogi a ja ciągle jakiś przedmiot odpychałam jak diabła z rogami. Czułam jak owe narzędzie coś szuka, dotyka mnie wszędzie. Aż wreszcie znalazł, tam gdzie otwarte ciało, tam się wpakowało i nagle czuję jak owe narzędzie ubodło mnie jak diabeł rogami. Wtedy Witka objęłam nogami, krzycząc jeszcze, jeszcze mój kochany. Wicio szybciej zaczął pracować i swój koniec do dziurki pakować, i tak się rozczuliliśmy jak tłok samochodu, jak Wicio do przodu, to i ja do przodu oczywiście dupkę swą cofałam sprężyście. Po chwili tarcia, przyznam rozkosznego, pod dupką poczułam coś mokrego. Witek chwilę sapał, odsunął się i leżał nieruchomo bezładnie, ja wtedy do swej rączki wzięłam, ten twardy instrument, co się tak go bałam. I nagle ożył, wtedy go ostrożnie do swej dziurki przytknęłam, i Wicio znów zaczął pracować i swojego siurka do dziurki pakować. I tak żeśmy 10 razy powtarzali, choć ja chciałam jeszcze Witek nie mógł dalej. Dzisiaj już z samego rana proszę Witka by czym prędzej kładł się między me kolana. Jego szept, pieszczoty ciągle w myśli knuję, i choć jego przy mnie nie ma, miłość w myśli czuję, a tego Tobie z całego serca koleżanka życzy. Wikus 134

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...