Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy - czy warto walczyć w sądzie?

[Gość AdamPiet]

Proszę o pomoc, bo mam problem i nie bardzo wiem, jak się za niego zabrać. TU wypłaciło mi z OC sprawcy odszkodowanie w kwocie która woła o pomstę do nieba. Pisałem już odwołanie, ale nic to nie dało. Wiem, że jest sąd, ale czy z takimi instytucjami można w nich wygrać? Co mogę zrobić? Pogodzić się i podarować?

[Gość Janek87]

W żadnym wypadku. Walcz o swoje. Oni oszukują bo nikt się nie upomina.

[Gość Herman]

Dokładnie. Idź do sadu. A jak nie chcesz to sprzedaj odszkodowanie.

[Gość KrisuM]

Po co Ci sądy? Ja swoje sprzedałem i miałem spokój.

[Gość JJacek]

Dokładnie. Sądy to tylko bieganina, marnowanie czasu i niepewna inwestycja. Bo przecież najpierw musisz popłacić różne rzeczy, żeby potem móc coś ewentualnie z tego mieć. A czy będziesz mieć to nic pewnego.

[Gość AdamPiet]

No właśnie opcja sądowa nie bardzo mnie urzeka. Bez względu na to czy wybiore opcje z angażowaniem się finansowym czy bez, muszę czekac na kasę. A trochę mi zalezy żeby sprawe rozwiązać jak najszybciej.

[Gość KrisuM]

W takim razie odkup. Moją sprawę załatwili na dniach.

[Gość AdamPiet]

A jak dużo można dostać?

[Gość KrisuM]

Ja sobie pralkę kupiłem :D