Skocz do zawartości
Forum

"Brak poczucia rytmu muzyki"


Rekomendowane odpowiedzi

Jedna z osób, odwiedzających stronę "Pytania do specjalistów", zamieściła następujący komentarz:

"Witam, chciałbym zapytać odnośnie dolegliwości jaką jest brak poczucia rytmu muzyki. Co w takim przypadku jest nie tak w organizmie człowieka, czy można w jakiś sposób naprawić ten problem ? Czy jest to dziedziczne, a jeśli tak, to jakie jest prawdopodobieństwo dziedziczenia ?"

Moja odpowiedź.

Poczucie rytmu, to elementarna zdolność muzyczna, którą posiada większość z nas, nawet o tzw. przeciętnych uzdolnieniach/zdolnościach muzycznych. Można mieć słabo rozwinięty słuch wysokościowy, ale poczucie rytmu zwykle u wielu osób jest dobre, a nawet b. dobre. Zjawiska rytmu towarzyszą nam od najwcześniejszych chwil naszego życia,tj, okresu prenatalnego; np. gdy słyszymy rytm bicia serca naszej matki, rytm oddychania i pracy innych narządów wewnętrznych, czy rytm jej wypowiedzi. Stąd nie ma co się dziwić, że jesteśmy najbardziej oswojeni ze zjawiskiem "akustyczno-muzycznym" jakim jest rytm i w zw. z tym najlepiej rozwinięta jest w nas ta zdolność, jaką jest poczucie rytmu.

Nie jest prawdą, że nasze poczucie rytmu związane jest wyłącznie z poziomem uzdolnień muzycznych. Jesteśmy całością i różne funkcje w naszym organizmie, jak i CUN są we wzajemnym powiązaniu.

Poczucie czasu w muzyce jest ściśle związane z tym, jak przeżywamy czas w ogóle. To w jaki sposób realizujemy tematy rytmiczne np. w trakcie odtwarzania jakiegoś utworu muzycznego, czy choćby w trakcie improwizacji muzycznej (np. w czasie sesji muzykoterapeutycznych) jest bardzo mocno powiązane ze stanem naszego zdrowia fizycznego i emocjonalnego; im bardziej rozregulowany jest nasz organizm i nasze rytmy wewnętrzne organizmu, tym b-j wypadamy z rytmu dnia codziennego (np. mamy tendencje do spóźniania się na spotkania, trudności w realizacji przyjętych celów w zaplanowanym czasie itp.),ale także z "rytmu" w wyk. utworach muzycznych. To że istnieje ścisła korelacja pomiędzy naszym poczuciem rytmu w muzyce a stanem naszego zdrowia, bardzo wyraźnie widać gdy prowadzone są zajęcia muzykoterapeutyczne w dwóch równolegle grupach: eksperymentalnej (pacjenci uczestniczący w sesjach muzykoterapeutycznych) i kontrolnej (osoby zdrowe uczestniczące w zajęciach muzykoterapeutycznych); u osób chorych często improwizacje są nieustrukturyzowane, nierytmiczne, a u zdrowych - czytelne, uporządkowane, wykonywane z dużym wyczuciem czasu.

Jakiś czas temu były prowadzone w warszawskim IPiNie badania słuchu muzycznego testem Gordona wśród pacjentów uczestniczących w 9-tygodniowej psychoterapii; okazało się, że u pacjentów po zakończeniu psychoterapii (wyłącznie psychoterapii; żaden z nich nie uczestniczył w muzykoterapii) stwierdzono znaczną poprawę słuchu muzycznego, w tym poczucia rytmu! A więc istnieją wspomniane związki!

Inne badania wskazywały na związek pomiędzy poziomem IQ a poczuciem rytmu; czym wyższy wskaźnik inteligencji ogólnej tym lepsze poczucie rytmu; z kolei u dzieci z niepełnosprawnością intelektualną oraz u osób z tzw. "organiką" obserwowano obniżone poczucie rytmu. Z tymi ostatnimi zależnościami (współczynnik inteligencji ogólnej a "inteligencja rytmiczna") polemizowałabym, natomiast zdecydowanie istnieje b. duże powiązanie pomiędzy stanem naszego ogólnego zdrowia (ustrukturyzowania, integracji wewnętrznej albo rozregulowania) a poczuciem czasu w ogóle i czasu w muzyce (czyli poczuciem rytmu).

Z moich np. doświadczeń wynika, że im b-j obniży się poziom lęku u pacjenta/ucznia/studenta (w tym również poziom napięcia mięśniowego; skrajny przykład: dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym; osoby po udarach, wylewach), tym lepsze wyniki w testach muzycznych na poczucie rytmu.

Jeśli zainteresował Państwa ten wątek, zapraszam do dyskusji.

Pozdrawiam
I.D.

Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...