Skocz do zawartości
Forum

Ach, te kobiety...


melon

Rekomendowane odpowiedzi

Kobieta zabawia się z kochankiem pod nieobecność męża. Nagle słyszy dźwięk klucza przekręconego w zamku. Przerażona zaczyna się modlić:
- Boże, błagam, cofnij czas o godzinę!!
Odpowiada jej głos z nieba:
- Dobrze, ale pod jednym warunkiem: kiedyś za to utoniesz.
Nie zastanawiając się długo, kobieta zgadza się - czas rzeczywiście cofa się o godzinę, a mąż nigdy o niczym się nie dowiaduje. Mija pewien czas, w ciągu którego kobieta skutecznie unika wody. Pewnego dnia jednak wygrywa wycieczkę na Karaiby i postanawia zaryzykować. Podczas rejsu nadchodzi sztorm. Przerażona kobieta krzyczy:
- Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć ze mną dwustu niewinnym kobietom ?!!
Odpowiada jej głos z nieba:
- Niewinnym? Od pół roku zbieram was w jedno miejsce.

Odnośnik do komentarza

Druga szansa.
Zdesperowana dziewczyna stoi na nadbrzeżu i chce popełnić samobójstwo. Widzi to młody marynarz, podchodzi do niej i mówi:
- Nie rób tego!! Zabiorę cię na pokład naszego statku, ukryję, przemycę do Ameryki i zaczniesz nowe życie. Przez cały rejs będę cię karmił, dawał ci radość. Jeszcze nie wszystko stracone. Dziewczyna jeszcze pochlipująca z cicha postanowiła dać sobie jeszcze jedną szansę i poszła z marynarzem na statek. Mężczyzna jak obiecał, tak zrobił - ukrył ją pod pokładem, raz na jakiś czas podrzucał kanapkę, trochę zupy, jakiś owoc lub coś do picia, a całe noce spędzali na gorących miłosnych igraszkach. Sielankę przerwał kapitan, który pewnego dnia odkrył kryjówkę dziewczyny.
-Co tu robisz? - zapytał surowo.
- Mam układ z jednym z marynarzy. Zabiera mnie do Ameryki, karmi, a ja mu pozwalam robić ze mną co chce. Mam nadzieję, że pan kapitan go nie ukarze...
- Nie - powiedział mężczyzna - Chciałbym jednak żebyś wiedziała, że jesteś na pokładzie promu Wolin-Świnoujcie-Wolin.

Odnośnik do komentarza

Małżeństwo z długim stażem zasiada do kolacji w wytwornej restauracji. Nagle do ich stolika podchodzi seksownie ubrana piękna młoda kobieta i jak gdyby nigdy nic namiętnie całuje mężczyznę w usta i mówi:
- Do zobaczenia później, Misiaczku...
Po czym oddala się powolnym krokiem. Żona ze zdumienia nie może złapać oddechu, kiedy już jej się to udaje, krzyczy do męża:
- Kto to, do cholery był ?? !
- To moja kochanka.
Żona na to wybałusza jeszcze bardziej oczy i rzucając sztućcami mówi:
- Miarka się przebrała, żądam rozwodu !!!
Mąż na to spokojnym głosem:
- Może byś to jeszcze przemyślała - rozwód oznacza koniec twoich comiesięcznych wypadów na zakupy do Londynu, koniec wakacji na Florydzie, nie wspominając już o twoim mercedesie i biżuterii...
W tym momencie do restauracji wchodzi długoletni przyjaciel rodziny z uwieszoną na ramieniu młodą, skąpo ubraną kobietą. Żona na to:
- A co to za pinda z Ryśkiem przyszła?
- To Jola, kochanka Ryśka - odpowiada mąż.
- Eeee, nasza ładniejsza - komentuje żona i zabiera się za kolację.

Odnośnik do komentarza

Kowalska się uparła, żeby ją Kowalski zabrał na dancing. Długo jej tłumaczył, że to bez sensu, że go to nie bawi, ale wreszcie ustąpił. Poszli. Wchodzą do lokalu...
- Dzień dobry, panie Kowalski! - wita ich w progu portier. Żona zdziwiona.
W sali podbiega natychmiast kelner. - Dla pana ten stolik co zwykle? Żona jeszcze bardziej zdziwiona. Mąż tłumaczy, że pewnie go z kimś mylą.
Podchodzi kelner. - Dla pana to co zwykle? A dla pani? Żona zaczyna się wściekać.
Zaczyna się występ. Striptizerka ma właśnie zdjąć ostatni element garderoby i pyta kto z sali pomoże jej rozwiązać tasiemki. - Ko-wal-ski! Ko-wal-ski! - skanduje sala. Tego już Kowalskiej było za wiele. Zerwała się i wybiegła z restauracji. Kowalski za nią. Wsiedli do taksówki i jada do domu. Kowalska całą drogę robi Kowalskiemu wyrzuty.
W końcu kierowca taksówki odwraca głowę i mówi: - Co, Kowalski, takiej pyskatej suki tośmy jeszcze nie wieźli...?!

Odnośnik do komentarza

Małżeństwo, które mimo starań nie miało jeszcze dzieci, postanowiło skorzystać z usług "zastępczego ojca".Po ustaleniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek postanowił iść na party z kolegami, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przyjęcie specjalisty. Przypadek sprawił, że w tym samym dniu do miasteczka zjawił się objazdowy fotograf specjalizujący się w robieniu zdjęć dziecięcych.
Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry pani, jestem....
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - mówi kobieta i prowadzi go do środka.
- O, doprawdy? - zdziwił się fotograf - Ja widzi pani specjalizuję się w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie - mówi kobieta i pyta: - To gdzie zaczynamy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się całkowicie na mnie. Mam duże doświadczenie, z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa-trzy razy, później ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nie raz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie...naprawdę można się wyluzować.
- Dywan w salonie - myśli kobieta - nic dziwnego, że mnie i mojemu nic nie wychodziło....
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane - kontynuuje fotograf - ale, jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeśli strzelę z sześciu-siedmiu kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu...
Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą a facet nawija dalej.
- Musi się pani również liczyć z tym, że w moim zawodzie, podczas roboty człowiek jest cały czas w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty ale proszę mi wierzyć rezultat jest godny oczekiwania.
Kobieta siadła przy otwartym oknie spocona z wrażenia...
- Ha, ale żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki. Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy....
- Taka była trudna?- spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie, żeby zrobić robotę uczciwie, musieliśmy iść do parku. Ale był cyrk!...TRZY GODZINY...proszę sobie wyobrazić TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka tak głośno zaczęła krzyczeć, że z trudem mogłem się skoncentrować, no i ci ludzie, których zaintrygowały krzyki....musiałem się spieszyć bo zaczęło robić się ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły obgryzać mi sprzęt...
- Sprzęt? - głos kobiety był ledwo słyszalny - chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę odgryzły panu...hmmm... ten sprzęt?
- Hehe...skądże, połamałyby sobie zęby bo tak twardy mam sprzęt. No cóż, jestem gotowy i mogę rozkładać już statyw.
- Statyw???
- No a jakże, muszę na czymś oprzeć tę armatę...proszę pani, proszę pani!!! Jasna cholera...zemdlała.

Odnośnik do komentarza

Zaraz po ślubie mąż mówi do żony:
- Kochanie, wychodzę i wrócę niedługo.
- A dokąd idziesz misiaczku?
- Idę na spotkanie z kumplami do ulubionego baru bo mam ochotę na piwko.
- Chcesz piwko ukochany? - żona otwiera lodówkę i prezentuje mu kilka gatunków piwa.
Mąż zaskoczony - O, fajnie cukiereczku, ale w barze, no wiesz, te kufle...
- Chcesz schłodzony kufel?...nie ma sprawy, proszę.
Mąż blady z wrażenia nie daje za wygraną.
- No tak skarbie, ale w barach mają takie świetne przystawki...nie będę długo, obiecuję.
- Masz ochotę na przystawki?- żona wyciąga paluszki, chipsy, słone orzeszki.
- Ale kochanie, w barze...no wiesz, te męskie gatki, przekleństwa, niewyszukany język...
- Chcesz przekleństw moje ciasteczko?! Proszę bardzo: pij to k**ewskie piwo z je**nego kufla, żryj te p**rdolone przystawki!! Teraz jesteś h**u żonaty i za sk**wysyna nigdzie nie wyjdziesz. Wybij sobie to z p**rdolonego łba c**lu jeden!!

Odnośnik do komentarza

Mówi żona do męża:
- Kochanie zlew się zepsuł...
- A co ja hydraulik!
- Kochanie skoś trawę...
- A co ja ogrodnik!
Żona poszła do sąsiada:
- Sąsiedzie drogi skosiłbyś mi trawę i naprawił kran...
- Dobrze, zrobię to pod warunkiem, że upieczesz mi placek albo się ze mną prześpisz.
Żona wróciła do domu, a mąż widząc jej zadowolenie pyta :
- Byłaś prosić sąsiada?
- Tak, sąsiad się zgodził pod warunkiem, że upiekę mu placek albo się z nim prześpię.
- I co, upiekłaś placek?
- A co ty myślisz, że jestem kucharką?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...