Skocz do zawartości
Forum

Praca sprzątaczki, a szacunek


Gość mirella_zawada

Rekomendowane odpowiedzi

Ja Również mam problem w obecnej firmie. Zatrudniłam sie z ogłoszenia do sprzątania biur . Praca w godzinach pracy biur ,ale nie przeszkadzało mi to . Pierwszy tydzien bylo spokojnie po tygodniu okazalo się że mam obsugiwac klientów robić i kawy herbaty . Wiec ok robiłam to . Mimo ze troche mnie to denerwuje ze mam swoją robotę a jeszcze mam obsługiwać innych . Ale kiedy kazali mi myc samochody bo jest to salon samochodowy to po prostu odechcialo mi sie wszystkiego nie znam sie na tym boję się że cos uszkodze ale moj szef kazał mi robić to co oni mi zalecają . Przychodzi właściciel salonu i musze mu podgrzewać obiady podawać pod nos . Dla mnie to chore mialam sprzątać a jeatem pracownikiem myjni kelnerka i sprzątaczka.  Czy mogę im odmowic mycia i uslugiwania ?

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Gość Wiola napisał:

Czy mogę im odmowic mycia i uslugiwania ?

Możesz poprosić o konkretny zakres obowiązków na papierze, bo w tej chwili zgubiłaś się już w tym co masz robić. Po otrzymaniu tego zakresu możesz negocjować pensję, bo gdy Cie zatrudniano i oferowano stawkę, był mniejszy zakres obowiązków.

kodeks pracy nie zobowiązuje wprawdzie do spisania zakresu obowiązku, ale art.94 KP jasno mówi: " Pracodawca jest obowiązany w szczególności: zaznajamiać pracowników podejmujących pracę z zakresem ich obowiązków, sposobem wykonywania pracy na wyznaczonych stanowiskach (...), organizować pracę (...) przy wykorzystaniu ich uzdolnień i kwalifikacji (...), prowadzić systematyczne szkolenie pracowników w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy; (...)"

Tak więc " Szef musi poinformować nas o tym, czym będziemy się zajmować. Nie może pociągnąć nas do odpowiedzialności za źle wykonaną pracę, jeśli nie przedstawi nam naszych obowiązków". Z tego wniosek, że pracodawca jest zobowiązany do poinformowania o zakresie obowiązków (najlepiej na piśmie, aby nie było wątpliwości), bo robienie co szef każe na bieżąco nie jest żadnym zakresem. Poza tym czy miałaś szkolenie BHP pod kątem mycia samochodów czy sprzątania biur? Czy masz kwalifikacje na mycie aut oraz obsługę klienta, czy Cię o nie pytano na rozmowie kwalifikacyjnej? Jeśli nie było o tym mowy podczas zatrudniania to szef nie ma prawa pociągać Cię do odpowiedzialności za niewykonanie lub złe wykonanie dodatkowej pracy.

To co jest wskazane na brązowo to przepisy z kodeksu pracy, na które możesz się powołać prosząc o zakres obowiązków na piśmie.

Mam nadzieję, że pomogłam, pisz w razie wątpliwości.

Edytowane przez Javiolla
dopisek

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Zobaczymy Violla, czy Wiola podziekuje Tobie z obszerna porade? ?

Cos mi tu tez nie tak pachnie. Odkopany stary temat ktory ma juz wiele postow, czyli potencjalnie poczytny. Stary numer moderatorow dyskusji internetowych, aby kolejnych ludkow naciagnac na wpisy. To jeden ze znanych mi sposobow nakrecania otwarc. Przewaznie boty porzucaja swoje wpisy, lub krotko odpowiadaja na odwal, bo to nie ich rola aby odpowiadac. Widze ze nowy skryp forum jest specjalnie skrojony pod boty, identycznie jak na Interii, bo teraz nawet latwiej ukryc botowanie niz w poprzedniej wersji. Zreszta dokladnie opisuje proceder na moim magazynie tekstow do ktorego podawalem adres.

Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Gość ... napisał:

obaczymy Violla, czy Wiola podziekuje Tobie z obszerna porade? ?

Moze nie podziękuje, ale może się to komuś innemu przyda, kto będzie kiedyś w potrzebie to czytać ... tak więc -uważam- nic nie idzie na zmarnowanie ?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Javiolla napisał:

Moze nie podziękuje, ale może się to komuś innemu przyda, kto będzie kiedyś w potrzebie to czytać ... tak więc -uważam- nic nie idzie na zmarnowanie ?

No i o to chodzi portalowi, bedzie bogatszy. Na tym zasadza sie ten biznes, ze ludzie beda odpowiadac niezaleznie fejk czy autentyk. Baza contentu caly czas puchnie. Darmowi wolontariusze. ?

Odnośnik do komentarza

Ja Również mam problem w obecnej firmie. Zatrudniłam sie z ogłoszenia do sprzątania biur . Praca w godzinach pracy biur ,ale nie przeszkadzało mi to . Pierwszy tydzien bylo spokojnie po tygodniu okazalo się że mam obsugiwac klientów robić i kawy herbaty . Wiec ok robiłam to . Mimo ze troche mnie to denerwuje ze mam swoją robotę a jeszcze mam obsługiwać innych . Ale kiedy kazali mi myc samochody bo jest to salon samochodowy to po prostu odechcialo mi sie wszystkiego nie znam sie na tym boję się że cos uszkodze ale moj szef kazał mi robić to co oni mi zalecają . Przychodzi właściciel salonu i musze mu podgrzewać obiady podawać pod nos . Dla mnie to chore mialam sprzątać a jeatem pracownikiem myjni kelnerka i sprzątaczka.  Czy mogę im odmowic mycia i uslugiwania ?

Odnośnik do komentarza

Javiolla nie mialam żadnych szkolen ani ze sprzatania biur ani z mycia aut. A jeśli teraz o tym wspomne i zrobia mk szkolenie z mycia samochodów bede zmuszona zeby to robić? Nie mialam takze szkolenia z obsługi klienta . Po prostu przyszlam z ogloszenia pan który wygrał przetarg na sprzatanie salonu czyli moj szef powiedzial co mam myć czyli biura kuchnia Social kibelki.  I tyle. Po tygodniu mojej pracy do salonu wrocili właściciele i sie zaczęło. 

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Gość Wiola napisał:

A jeśli teraz o tym wspomne i zrobia mk szkolenie z mycia samochodów bede zmuszona zeby to robić?

Możesz się zgodzić będziesz miała dodatkowe kwalifikacje, które być może się kiedyś przydadzą w innej firmie, ale zaznaczyłabym na samym początku, że zwiększenie obowiązków to zwiększona pensja, bo podczas rozmowy o prace nie było mowy o myciu aut. A masz umowę o prace czy zlecenie? Jakie stanowisko masz wpisane na umowie?

9 godzin temu, Gość Wiola napisał:

Po tygodniu mojej pracy do salonu wrocili właściciele i sie zaczęło. 

Czyli nie zatrudniali Cię ci właściciele tylko pośrednik - firma sprzątajaca-tak? w takim razie Twoim szefem jest właściciel firmy sprzątającej a nie właściciele salonu? Jeśli tak, to zapytaj swojego szefa co należy do Twoich obowiązków, bo klienci każą Ci robić jeszcze to i to. Klienci prawdo podobnie nie podpisywali umowy z Twoim szefem na mycie aut i parzenie kawy i zwyczajnie Cię wykorzystują. Podlegasz pod Twojego szefa i jeśli on kazał sprzątać tylko biura, kuchnie i kibelki to reszta nie należy do Twoich obowiązków. Tak więc najpierw pogadaj z Twoim szefem, koniecznie!

Edytowane przez Javiolla

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

W umowie mam tylko napisane stanowisko sprzątaczka.  Nie pisze nic o obowiązkach . Nie chciała bym godzic się na mycie aut . Mogę myc karoserię ale opony to przesada kratka po kratce. Moim szefem jest właściciel firmybsprzatjacej a właściciele salonu jego firme wynajmują do sprzatania a ja jestem na tym obiekcie . Rozmawialam z moim szefem o tym ze musze takie rzecz robic ale on powiedział że jeśli oni tego chcą to mogę to robić bo jemu za to placa . W sumie praca nie jest zla ale re auta spędzają mi sen z powiek a moj szef ma ro głęboko byle by oni byli zadowoleni i placili . 

Odnośnik do komentarza

Przejdź na sprzątanie prywatnych mieszkań. Poszanowanie większe i przede wszystkim zarobki. Rodzaj umowy jaką masz nie zapewnia Ci żadnych przywilejów. Spróbuj, uda Ci się, wierzę w Ciebie. U nas jest stawka 125 zł/h sprzątania w domu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...