Skocz do zawartości
Forum

Dziewczyna mnie zdradziła co dalej? Pomocy!


Rekomendowane odpowiedzi

Zdradziła mnie partnerka, po trzech latach związku. Sama mi sie przyznała i pokazała sprośne smsy ktore pisała z tym facetem. Okłamała mnie że gdzieś jedzie do rodziny a pojechała z nim na domki nad morze. Niby chce jej wybaczyć ale jak staram się ją przytulać to jak zamykam oczy mam poczucie że była wszędzie obmacywana jak pomyśle o seksie brzydzi mnie to że ktoś dymał moją kobietę. Nie dociera do mnie że to się stało. Przepraszała mnie płacząc mi, ale do tego chce wynająć kawalerkę mimo że mieszkamy u mnie na 85 metrach w 4 pokojach sami. I to mnie gasi jak peta. Po co jej to? Bo mi tylko jedno przychodzi do głowy.
Macie podobne historie?
Jak postąpić?
Pomóżcie.

Odnośnik do komentarza

wspolczuje Ci i to bardzo... mysle ze chyba wolalabym byc bezdomna, niz byc oszukana, zdradzona.
Coz, jak na moj gust, nalezy dac kopniaka w d...
Jak facet zdradza, to ujdzie. Ale jak baba - to moim zdaniem jest to cos powazniejszego.
Nalezy jednak docenic jej szczerosc. chyba ze nadal cos kreci, i ma zle zamiary. Czy jej wybaczysz, to juz Twoja wola. Zalezy, czy ona zaluje. No i mi to sie w glowie nie miesci jak mozna byc taka latawica. Wspolczuje Ci, ze Twoja kobieta ma piczke zamiast mozgu. Przykre. Ale pamietaj, ze ze wszystkiego da sie podniesc, jesli bedziesz dzielny. Nie wiadomo, czy ta kobieta byla Ci przeznaczona. Byc moze, dla Ciebie jej zdrada to koniec swiata.
Ale moze to dopiero poczatek Twojego szczescia? Moze znajdziesz lepsza kobiete. Zaufaj przeznaczeniu. Wiem, to boli. I bedzie bolec. Moze na zawsze. A moze...czas zagoi rany?
Nie badz pochopny, nie rob sobie krzywdy.
Czas pokaze, jak postapic. Znam kogos kto zdradzil kogos. Ale jak sie zestarzeja, to do siebie wroca pewnie, bo laczy ich dziecko.
Coz, ja osobiscie, nie smialabym liczyc na przebaczenie jakbym zrobila to, co Twoja laska.
U kobiety dziewictwo, jest znacznie wazniejsze, niz prawictwo u faceta. Wiem o tym az za dobrze.
No, to jeszcze raz na koniec: wspolczuje Ci.

Odnośnik do komentarza

Dziwne to jakieś. A czy ty byłeś jej wierny? Czy pokazywałeś jej, że ją kochasz?
Czasem dziewczyna zdradzana, oszukiwana, chce dotknąć faceta, albo poczuć się jeszcze atrakcyjna i chciana. Chce mieć tą świadomość, że nią też ktoś się zainteresuje i działa na zasadzie - klin , klinem.

Nie wiem, czy tak jest u was, ale skoro ci to powiedziała i chce się wyprowadzić to wydaje mi się, że ona w tym związku nie czuła się szczęśliwa.

Odnośnik do komentarza

Zacznijmy od tego, że już na początku swojej wypowiedzi masz dosłowny przykład zdrady emocjonalnej i fizycznej, gdzie paradoksalnie ta pierwsza robi większe spustoszenie w procesorku pod czuprynką u ofiary zdrady.
Po drugie, ja tu nie widzę u Niej chęci do ratowania Waszej relacji i to nie dlatego, że (nie)raz skłamała, ale jak sam mówisz szuka kawalerki.
To ma więcej niewiadomych niż te, których sam się domyślasz.
Być może Unna ma rację wskazując też i Twoją winę w tym wszystkim, ale widocznie dziewczyna jeszcze musi się wyszaleć zanim się ustatkuje...

Odnośnik do komentarza
Gość sssssssss

Pisałem już tutaj niedawno .. mnie dziewczyna zdradziła na jakiejś imprezie (o której dowiedziałem się dzień później) gdzie byli sami faceci. Została tam na noc u kogoś i mnie zdradziła - wszyscy byli pijani. Pierwsze wrażenie krzyk , awantura, ona zaczęła płakać , błagała żebym ją nie zostawiał, i w sumie tym mnie przekupiła.. ale krótko bo zaczęła mnie odrzucać, obrzydzać, nie chciałem jej dotykać przez co robiła mi awantury.Ale gdy chciałem się dowiedzieć po co tam poszła , dlaczego mi to zrobiła ona "byłam pijana i nie wiedziałam co się dzieje"- takie argument jest po prostu śmieszny. Nie wiem za kogo ona mnie miała. Także współczuje ci bo wiem jakie to jest bolesne dla ciebie.

Odnośnik do komentarza

moge wam cos powiedziec z zycia wziete?
znam kogos, kto zdradzil meza - bo maz nie chcial jej przytulac, nie chcial z nia seksu.
Teraz uprawia ona seks z przyjacielem.
Ja osobiscie, uwazam, ze nawet gdybym miala meza aseksualiste - to dla wlasnego dobra i dziecka, nie zdradzalabym. dlaczego? bo to szczeniacka zemsta.
Dojrzali ludzie przecierpuja takie cos, a nie reaguja na błąd błędem.
Tak więc, przykro, i boleśnie.
Ale radzę - zostaw tę latawicę.

Odnośnik do komentarza

@sssssssss
ja tez lubię wypić, ale nigdy nie zalewam pały poza domem. tylko i wyłącznie u bliskich.
Twoja dziewczyna poszła na taką imprezę, i się upiła, bo właśnie wierzyła, że takie wytłumaczenie wystarczy. Życzę wam skromnych, kochających i wiernych żon.

Odnośnik do komentarza
Gość sssssssss

Może w pierwszych chwilach po zdradzie będzie trudno , ale trzeba zapomnieć, po kawałku wykasować z pamięci, najlepiej radzę ci spal wszystko co z nią związane : zdjęcia, jakieś prezenty , nie wiem wszystko co z nią związane. Ja tak zrobiłem , i powiem wam że poczułem wtedy ulgę gdy paliłem te rzeczy choć minęło już od tego czasu ładnych miesięcy . No i trzeba po prostu żyć , zmuszać się. A jak się ci ona przypadkiem przypomni i zatęsknisz przypomnij sobie jak perfidnie cię potraktowała. Ja nie raz chciałem wrócić naprawić ale wtedy właśnie przypomniała mi się jej perfidna zdrada. I już mi odchodziła ochota żeby wracać.
Powodzenia. I pamiętaj żeby nie dać się zwątpieniu ! Bo naprawdę nie warto się umęczać przez jedną idiotkę która potraktowała cie jakbyś był dla niej nikim.

Odnośnik do komentarza

dokladnie, nie zalamuj sie, nie zwątp w siebie i w życie. Pamiętaj, że skoro pokazała swoje prawdziwe ja, to masz już najgorsze za sobą a najlepsze przed sobą, a teraz - co normalne oczywiście traumę i ból.

Odnośnik do komentarza
Gość czarnamamba666

Raszer !

Hahaha !
4 pokojowe mieszkanie w 3mieśćie - to z Ciebie jest jakiś krezus. :)
Chcesz się zareklamować w necie ?
Szukasz nowej Kobiety ?

O tej Twojej można powiedzieć jedno - jak chce się od Ciebie wyprowadzić , to na pewno nie leci na Twoją kasę !

Odnośnik do komentarza

Dziekuje ze tyle osób odpisało. Wiele tu racji, rozmawiałem też ze znajomymi z przyjacielem, maja podobne poglądy. Ja jej nie zdradzalem nigdy, ani jej ani jej poprzedniczek. Miałem też dla niej prezent ale już nie jest to istotne. Co do kolegi co napisal na dole chodzi o to że mam duze mieszkanie a ona postanowiła sobie szukac kawalerki zeby przemyśleć wszystko w spokoju. U mnie ma spokoj bo ja albo spie albo mnie nie ma albo jestem w swoim pokoju reszta domu jest dla niej i nie podoba mi sie ze chce sie wyprowadzic chyba ze na zawsze. A jak powiedzialem ze nie powinniśmy byc razem to sie poryczała i padla mi do nog. Nimfomanka nie jest, ale pies nie wezmie jak suka nie da. Wiec macie racje tylko trudno po 3 latach pomyslec ze bede sam. Tym bardziej ze pomimo negatywnych emocji złości żalu itp czuje cos do niej. Powinienem stanowczo ja wywalic ze swojego życia? I nie reklamuje sie tu, tylko bardziej żale z trudnej sytuacji kolego z ostatniego postu.

Odnośnik do komentarza

" Ja jej nie zdradzalem nigdy, ani jej ani jej poprzedniczek. "
Dużo tych poprzedniczek było?
Może nie chciała być następną "poprzedniczką" i sama postanowiła zerwać z tobą, paląc za sobą mosty?
Może cię kocha, ale dla niej była to toksyczna miłość ?

Czytając wpisy ssssssss czuję, że dla niego była to tragedia.
Czytając ciebie odnoszę wrażenie że się wywyższasz, że jesteś zimny i nieczuły.
Np.-"pomimo negatywnych emocji złości żalu itp czuje cos do niej. "
Coś do niej czujesz? Nie że kochałem ją, bardziej to wygląda na przyzwyczajenie, na zadowolenie np. z dobrej służącej.
Nic dziwnego, że jeśli traci się niespodzianie dobrą gosposię, to człowiek czuje złość.

Odnośnik do komentarza

Tak dla podania wiekszych szczegółów dodam, że: ponad miesiąc temu założyła portal randkowy sympatia.pl i potem między nami było niby ok aż wyjechała do rodziny. Potem się dowiedziałem że miała jechać tam na cztery dni była dwa. I dwa w wynajętym domku z tym facetem z którym mnie zdradzała. Poprosiłem ją o komórkę chciałem zobaczyć jak ze sobą pisali i mnie zmroziło. "- mój penis trwardnieje na myśl o twoich pięknych nogach i stopach, załóż jakieś rajstopy lub kabaretki, chcesz bym w ciebie wszedł odp: - taaaak!" Obrzydzilo mnie to i mimo że udaje że jest w miarę ok jestem szczerze mówiąc załamany. Jeszcze jak wróciła pozwoliłem jej zaprosić na dwie noce koleżanke i myślałem że chcą sobie zająć salon, wyluzować się, obejrzeć coś ja się usunę najlepszym przyjaciółką a one gadały o tym jak moja mnie zdradzała no k...: (

Odnośnik do komentarza

No, teraz okazałeś się człowiekiem ----może to nie jest właściwe, ale taka była moja pierwsza myśl.
Może po prostu jesteś porządnym człowiekiem, a ona zwykłą latawicą, która cię wykorzystała i upokorzyła.
O tym penisie - jak panna lubi takie teksty, to ją pogoń, wyrzuć z domu, bo to fatalnie o niej świadczy.

Odnośnik do komentarza

Jednak ciągle mnie w waszym układzie, coś niepokoi.
Czy nie szukasz dziewczyn, które ładnie wyglądają u twego boku?
Czy nie jest to jakaś młódka - jaka jest różnica wieku?
Może jesteś dojrzałym facetem, a ona zapragnęła się wyszaleć z kimś młodszym?
Wiem, to tylko gdybanie.
Jednak jeśli chcesz, by następny związek się udał, to powinieneś zastanowić się nad przyczynami i coś zmienić.

Odnośnik do komentarza
Gość sssssssss

Ona pisała takie teksty???? I się bezczelnie zgadzała????

Ona nie jest ciebie wart... Tak jak mówiłem juŻ.. musisz się jej pozbyć ze swojego życia.. nawet jeśli to miałoby przerosnąć ciebie samego . Wiem , na pewno w tej chwili czujesz się fatalnie, ale uwierz musisz , chcesz potem mieć cały czas wyrzuty sumienia? Jeśli nie teraz to kiedy. Jeśli do niej wrócić to otworzysz jej furtkę do kolejnych zdrad i tak w kółko, bo kto raz zdradził będzie to robił ciągle.

Odnośnik do komentarza
Gość lili1996

cześć Raszer, istnieje takie coś jak wybaczenie, ale są dwie kwestie. Wybaczyć dziewczynie, to co innego, a wybaczyć żonie to co innego. Dziewczyna ma mniejsze prawo do ubiegania się o wybaczenie.
Bo, widzisz, gdybyś był dla niej całym światem, absolutnie by nie pozwoliła sobie nawet ryzykować by iść na taką imprezę. Doskonale wiem jak się czujesz, staram się. Wielu ludzi, tu na forum, to ludzie, którym właśnie tak nagle zawalił sie świat, chcą się zabić , szukają pomocy.
Wiem, wierzę w to, że kochasz ją, że tęsknisz. Bo jesteś porządnym, szczerym człowiekiem. I myślę, że najlepiej postąp wg własnej woli, a jeśli się z nią rozstaniesz, to zrób to mimo wszystko delikatnie. Zeby nie miała żalów, bo mimo iz ona jest tu winna, to mogłaby być skłonna do zemsty. Za porzucenie, chyba że jest opanowana.
Tak więc Raszer, pamiętaj, że rozstanie to nie koniec  świata. Dlaczego? Dlatego ponieważ ono jest sprawdzianem. W razie czego zawsze możecie do siebie wrócić. Ale na chwilę obecną, radzę Ci kochany obronić swój honor. I pamiętaj, że nie tylko Tobie się zdarzyła taka sytuacja. Przykre, bolesne...podłe..życie. Ale żyjesz, jeszcze masz czas, by spełniać marznia. Pamiętaj, że najgorzej nie jest być skrzywdzonym - a krzywdzić. Twoja laska jak widać, nie jest Ciebie warta.
Trzymaj się, nie poddawaj się!

Odnośnik do komentarza

Jeśli Cię zdradziła teraz, to zawsze mozesz myśleć, że to zrobi, nawet wtedy, gdy będą pozornie miłe sytuacje- już nie będziesz sie umiał z nich cieszyć, bo z tyłu głowy ta zdrada bedzie tkwiła. Nie piszesz,że łączą Was dzieci. Gdy są dzieci, to jeszcze pod innym kątem rozpatruje sie ciąglość związku.

Jesteś pozornie spokojny i ona sobie szaleje wszystkimi emocjami, trochę się martwi, czy przejdzie jej to płazem, ale jak widać nie za bardzo, skoro zaproszona przyjaciólka slucha nie o kryzysie między Wami i jak go zazegnać tylko o walorach tego drugiego.

Chłopaku ,ogarnij się. Dziewczyna ma zbyt szerokie serce. Nie bój się życia bez niej. Sytuacja, jaka stworzyla już nigdy nie przyniesie Ci pelnej radości życia i czystości uczucia.

Uwagi ,ze może trzeba przeanalizować ten związek i poprzednie i zauważyć czy aby nie było jakiś wspólnych elementów są słuszne . Nie chodzi o jakieś dołowanie się ale może trzeba zmienić coś w sobie , inaczej patrzeć na świat i przyciągać w ten sposób do siebie inne dziewczyny.

Powodzenia. A ten związek sobie odpuść, żebyś nie czul ciąglego niesmaku i do siebie i do niej.

Odnośnik do komentarza

Chciałem przeczytać wasze posty bo moja ocena sytuacji jest mnie adekwatna. Czy z młodszym chciała się wyszaleć mamy po 28 lat ten sam rocznik. Co do smsów które widziałem macie racje to ją chyba jarało jestem poprostu ciągle w szoku na dodatek ona teraz ma depresje i ja ją ciagle przepraszam, staram sie byc mily, chce ja zatrzymac ale tak naprawde tu wiele osób mi pokazuje że troche pizdowaty się po prostu zrobiłem. Nie wyrzucę jej bo tak się nie robi, zreszta sama szuka kawalerki jak nic się nie zmieni w ciągu 7 dni podejmę innego rodzaju kroki. Bo nie dam się zdradzać, potem nie szanować i być może być wyśmiewany za słabość do niej. Dzięki wam naprawdę: )

Odnośnik do komentarza

Pewnie dla niektórych jestem frajerem może i sam dla siebie czas pokaże. Chce dać szanse, zauważyłem
Że to nie stało się od tak, cały łańcuch wydarzeń z przeszłości się do tego przyczynił. To jej nie usprawiedliwia ale płynie z tego cenna nauka. Warto na bierząco i szczerze ze sobą rozmawiać, rozwiązywać problemy i umieć słuchać tej drugiej połówki. Ja zaniedbałem pewne rzeczy. Na przyszłość będę dużo bardziej uważny i zaangażowany w całokształt słowa związek. Wy też przemyślcie co napisałem, może komuś to pomoże przed tym kiedy jest za późno i dochodzi do zdrady. Napiszę za jakiś czas co u mnie i u niej. Narazie mieszkamy razem ale kolorowo nie jest, dużo dziwnych spojrzeń, niezręczność, milczenie itp.
Zobaczymy za pare dni. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...