chrupanie w kolanach

[scharner]

Witam. Nazywam się Marek, mam 21lat i z góry przepraszam, jeśli już pojawiło się tego typu pytanie. Od najmłodszych lat mam pewną dolegliwość, do której zwyczajnie nie przywiązywałem wagi. Chodzi o chrupanie w kolanach. Szczególnie jednokrotnie jak np. zaczynam robić przysiady pełne albo przez dłuższy czas siedziałem albo leżałem. Dodam że nie tylko moje kolana wydają ten dźwięk. Dodatkowo nadgarstki, palce, kostki a nawet kark. Pamiętam że mojemu tacie i siostrze też strzelały tak kolana a mamie już nie. Moja mama miała bardzo elastyczne kości i bez problemu robiła szpagat i była raczej drobna a ja podobnie jak tata miałem dosyć twarde kości. Np. jak wystawiam kciuka do góry, nie mogę tym ostatnim stawem wyjść bardziej do tyłu jak inni tylko pozostaje w dokładnym pionie. Wiem że to niby małostka.
Jeśli chodzi o moje kolana to mogę dodać że bardzo dużo gram w piłkę nożną na trawie ale oczywiście przed rozgrzewką i mam dobrze zbudowane mięśnie dwu i czworogłowe uda i łydki więc trochę odciążają kolana. Jestem lewonożny więc większy nacisk odczuwa prawe kolano. Kilka lat temu miałem lewą nogę w szynie ale zdjąłem ją tydzień przed zaleceniem ortopedy bo po prostu mnie nie bolało i zacząłem rehabilitację. Ale od niedawna zaczął mnie niepokoić fakt że gdy siedzę i poruszam prawym kolanem to zawsze pod kątem 90* czuję delikatne przemieszczenie. to nie boli ani nic nie słychać i jak nie przyłożę ręki to nic nie czuć ale jak przyłożę do zewnętrznej części, czuję to. Dodatkowo czuję to już bez przykładania ręki jak robię pełne przysiady w końcowej fazie. To oczywiście nie boli ale jednak spędzam bardzo dużo czasu w grze w piłkę i dalej zamierzam to robić i wolę zapobiegać niż leczyć. Robię też bardzo dużo ćwiczeń typu przysiady i wykroki w celu wzmocnienia mięśni. też takie które nie eksploatują kolan tylko biodra.
Moje pytanie brzmi, czy tego typu reakcja kolan to coś naturalnego? genetycznego? czy może to coś poważniejszego? i czy mógłby mi ktoś polecić ćwiczenia typowo rehabilitacyjne(zdrowotne) na kolana(łydki, dwu i czworogłowe mięśnie uda wzmacniam codziennie)? bo dbam o zdrowie i nie chciałbym w przyszłości mieć jakichś niepotrzebnych kontuzji kolan. i na koniec dodam że mam faktycznie jakieś twarde kości. nie mam elastycznych i nigdy nie potrafiłem ich dobrze rozciągnąć do szpagatu, raz wybiłem palec na WF ale to była tylko koszykówka i grałem dalej(to było gimnazjum więc byłem jeszcze głupszy) i jakoś sobie nastawiłem. a raz też wybiłem palec wskazujący i po 2 dniach nic mi już nie było... z góry dziękuję za odpowiedź.