Skocz do zawartości
Forum

Bardzo staro wyglądająca cera + trądzik w wieku 18 lat


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, jestem Zuza.
Chciałabym poprosić o radę na jakie zabiegi kosmetyczne powinnam się udać i jak dbać o cerę. A może powinnam znalezć dobrego dermatologa?
Temat trądziku był już pewnie wałkowany tysiące razy. Każdy jednak zakłada, że trądzik oznacza tłustą cerę, tymczasem moja jest sucha, wrażliwa, bardzo nieelastyczna i porady z artykułów w sieci zdają się do mnie nie pasować.

Mam 18 lat. Z trądzikiem borykam się od co najmniej 6 lat. Na początku problem był lekceważony przez mamę. Gdy miałam 14-15 lat, zaczęłam sama kupować przeciwtrądzikowe toniki, maści, także kremy BB, które potem zamieniłam na lekkie fluidy (nie sądzę jednak, żeby makijaż powodował problem, bo wtedy dotyczyłby on tylko skóry twarzy, tymczasem stan pleców, ramion, dekoltu jest równie zły, poza tym dokładnie zmywam make up).
Choć nigdy się nie opalałam, moja cera nie jest elastyczna. Od uśmiechu i marszczenia czoła powstały na twarzy pernamentne wgłębienia, jakby miały się tworzyć zmarszki. Na czole pory są rozciągnięte.
Muszę używać żelu z peelingiem, w przeciwnym razie widać złuszczające się fragmenty suchego naskórka. Mimo to jakimś cudem mam też wieczne wągry na nosie, brodzie i dekolcie, cała też jestem usiana białymi grudkami (nazywa się to ponoć zaskórnikami zamkniętymi).
Wydaje mi się, że walczę z dwoma różnymi typami trądziku. Miewam małe ropne krostki, ale czasem też pojawia się coś sporego, jakby twarda kulka dość głęboko w skórze, która aż unosi skórę na dużej powierzchni, skóra jest wtedy w tej okolicy czerwona. To boli jak trądzik, utrzymuje się wiele dni i brzydko goi. Acz to coś miewam relatywnie rzadko. Nie muszę chyba opisywać przebarwień, jakie mam po tylu latach.
Problem nie wynika raczej z braku pielęgnacji. Rano i wieczorem myję twarz żelem do twarzy z peelingiem, potem przecieram twarz delikatnym tonikiem z antybakteryjnymi właściwościami (nic wysuszającego), potem antybakteryjny, nietłusty krem. Nie są to drogie kosmetyki. Raz w tygodniu używam maseczki z kurkumy, mleka i miodu, która jest najlepsza spośród zarówno drogeryjnych jak i domowych maseczek, które próbowałam. Nie ma jednak stuprocentowej skuteczności oczywiście.
Chodziłam do dwóch różnych dermatologów. Brali sprawę standardowo i serwowali wyszuszające (a raczej palące) maści. Trądziku to nie ruszało. Wizyty u drugiego dermatologa zakończyłam na drugiej. Krem był tak silny, że nie miałam miejsca na twarzy, gdzie miałabym jeszcze naskórek (dosłownie, nie wyolbrzymiam), cała byłam czerwona. Nie ostał się nawet na powiekach, choć w okolicach oczu nie nakładałam przecież specyfiku. Często skóra pękała i lała się krew a najmniejszy dotyk sprawiał ból (choć nadal pojawiał się trądzik). Dermatolog nie pozwolił mi używać kremu dłużej niż 2 miesiące ze względu na siłę działania. Następną wizytę miałam jednak po 4 miesiącach, i na 2 miesiące nie miałam zaplanowanego żadnego kolejnego specyfiku. Kolejna maść jaką dostałam też była wysuszająca i wyrzuciłam ją po kilku użyciach.
Jem codziennie owoce i warzywa, regularnie uprawiam sport. Co może być przyczyną wobec tego? Hormony? Żaden dermatolog nie starał się tego dopatrzeć i dobrać w ten sposób kuracji. Czytałam o wielu zabiegach kosmetycznych - jaki mógłby być dla mnie skuteczny? Może powinnam jednak postarać się znalezć dobrego dermatologa? Nie jestem też pewna czy powinnam zacząć używać delikatnych kremów przeciwzmarszczkowych, czy za 5 lat nie będę już wyglądała jak stulatka i krem nie będzie działał, czy może absolutnie nie?

Odnośnik do komentarza

Ja bym Ci proponowała tak - wizytę u dermatologa, to po pierwsze, po drugie nawet jeżeli dermatolog zajmie się kompleksowo Twoją skorą, to może skorzystasz z usług gabinetu kosmetycznego? Zazwyczaj tego typu gabinety stosują troszkę mniej inwazyjne metody niż dermatolodzy, a ciężko stwierdzić co tak naprawdę najlepiej podziała na Twoją cerę. Jeżeli mieszkasz w okolicach Poznania, to polecam fajne SPA: http://www.goodtimedayspa.eu, ale pamiętaj - najpierw dermatolog!

Odnośnik do komentarza
Gość kasssiula

Teraz powinnaś dobrze skórę nawilżąć, ja mam też suchą skórę i teraz przed wiosną używam oeparolu hydrosense, dobrze nawilża, ma filtr który też chroni skóe przed odwodnieniem, myślę ze powinnaś też pójść do endokrynologa, bo to mogą być jakieś problemy hormonalne

Odnośnik do komentarza

Mam podobny problem, jednak jestem 3 lata starsza. Męczę się z tym już prawie 10 lat. Żaden dermatolog nie pomógł. O drogeryjnych tonikach etc. zapomnij. Kup naturalny miód i rób z niego maseczki, miód nawilża i działa antybakteryjnie. Peelingi rób w domu z naturalnych składników. Kiedyś postanowiłam przestać używać podkładu i pudru dla dobra skóry (wyglądam okropnie bez makijażu), jednak uwierz, że nic to nie dało i moja skóra była w takim samym stanie. Zrób badania hormonów. A może trądzik to po prostu geny?

Odnośnik do komentarza

Witaj, proponuję ci nauczyć się czytać składy kosmetyków - to połowa sukcesu. Na ogół prawie wszystkie fluidy i kremy mają w swoim składzie gliceryne, parafine itd a te składniki są komedogenne czyli zapychają skórę. Z kosmetykami do cery trądzikowej też trzeba uważać bo możesz przez nie wprowadzić skórę w stan błędnego koła gdyż kosmetyki do skóry trądzikowej wysuszają skórę, mają ją zmatowić i ograniczyć wydzielanie łoju a wtedy taka skóra zaczyna się bronić i w zwiększonej ilości produkuje ten łój. na dodatek wysuszasz wierzchnią warstwę skóry i zaczyna się ona pylić. Musisz dużo pić wody aby ją od środka nawodnić, ponadto sugerują ją pielęgnować lekkim kremem nawilżającym. Ogranicz dotykanie twarzy - zazwyczaj tego nie kontrolujemy i przez to roznoszą się zarazki. Używaj do wycierania twarzy papierowych reczników bo na tym z łazienki jest dużo bakterii, często zmieniaj pościel, staraj się aby włosy nie przylegały do twarzy bo skóra nie oddycha. Jeśli masz wypryski wzdłuż linii żuchwy toprawdopodobnie kwestia hormonów. Przy cerze trądzikowej powinno się stosować pilingii enzymatyczne a nie ziarniste więc na to też uważaj. Mnie osobiście po tonikach od razu wysypywało, i po płynach micelarnych także - tak więc klucz do sukcesu to składniki tak jak już pisałam. Na moje wypryski działa punktowo stosowany olejek arganowy. Też mam cerę trądzikową - niby tłustą a jednak miejscami suchą bo aż się z niej sypie tak jak łupież z głowy i ostatnio mam nadzieję że w końcu trafiłam na właściwe kremy - Babcia Agafia - rosyjski produkt, naturalne składniki - 98% i przynajmniej to wysuszenie mija. Moja skóra niestety do młodych już nie należy bo mam 33 lata ale jednak wiem co to wulkan na twarzy :)

Odnośnik do komentarza
Gość Nikkitka

Też mam problemy skórne, znaczy trądzik, mimo prawie 30 lat. Tylko u mnie dermatolog (już 15 lat temu) stwierdził atopowe zapalenie skóry. Też mam wypryski na plecach, dekolcie, na żuchwie i ramionach. Skóra sucha i wrażliwa na wszystko co możliwe. Najlepiej ostrożnie z jakimikolwiek drogeryjnymi "cudami" z reklam. Im krótsze składy i więcej naturalnych składników, tym moja skóra lepiej reaguje. Szczególnie proponuję zakupić żel pod prysznic bez Sodium Laurent Sulfate i jemu podobnych. Strasznie wysuszają wrażliwą skórę i podrażniają, niestety jest w większości produktów. Maseczki i peelingi naturalne domowej roboty też pomagają. Dużo nawilżam i jest lepiej, ale jeśli u Ciebie nie ma AZS, to może to być jakaś bakteria, bo znajoma miała - dostała specjalny antybiotyk i z dnia na dzień było coraz lepiej, teraz wygląda super. Na pewno musisz sobie znaleźć dobrego dermatologa i nie dać sobie wcisnąć byle g... Od razu mów, że nic wysuszającego. Raz też mi lekarz przepisał sztyft za, bagatela, 50zł (miałam 16 lat). Na następny dzień wyjść z domu się bałam, bo cała twarz w ranach. Koleżanki też doradzały mydła siarkowe i inne pudry w płynie - było tylko gorzej. Trzymaj się i powodzenia :)

Odnośnik do komentarza

A może wystarczy wymienić wszystkie kosmetyki na naturalne ? Wbrew pozorom takie kosmetyki nie są już wcale drogie, a jeżeli chodzi o cerę naprawdę działają cuda. Oczywiście trzeba być cierpliwym bo efekt nie pojawia się od razu ale moja cera po takich kosmetykach jest gładka i bez żadnych wyprysków. Używam naturalnych kosmetyków już od 2 lat ale stan cery teraz i wcześniej to niebo, a ziemia.
Cała chemia zawarta w drogeryjnych kosmetykach niszczy i postarza cerę.

Odnośnik do komentarza

W oleju konopnym można znaleźć doskonałe proporcje nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6, działającą przeciwzapalnie i wspierającą pracę układu odpornościowego witaminę A, witaminę E, witaminy z grupy B i K oraz wapń, magnez i cynk. Regularne stosowanie może też wpłynąć na znaczące zwiększenie odporności organizmu.  CBD bowiem pomaga w walce ze stresem, depresją, poprawia jakość snu, przyspiesza gojenie ran i zwalcza choroby skóry. Posiada silne właściwości bakteriobójcze, a także regeneruje komórki nerwowe i zapobiega ich degradacji.  https://canapharm.pl używam produktów z tej strony i jestem zadowolona

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...