Skocz do zawartości
Forum

Jestem agresywny po alkoholu, chce to zmienić co zrobic?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Mam 22 lata.Jestem osobą spokojna wygadaną.Kocham swoją dziewczynę bardzo i nie widzę świata po za nią.Lubie sprawiać jej radość robić jej niespodzianki.Lubie od niej słyszeć jak mi mówi że jestem ten jedyny.. Jesteśmy ze sobą 3 lata.
Problem staje się po alkoholu.Jak wypije dużo,ona zwróci mi uwagę lub powie coś w złości do mnie,zmieniam się o 180stopni.Jestem agresywny i ja obrażam,wypominam sytuacje.Rano nic nie pamiętam i jest mi głupio.
I w końcu moja dziewczyna nie wytrzymała i teraz chce przerwę żeby się zastanowić czy jest sens ze mną dalej być.. Chce to zmienić ale co mam zrobić? Według mnie zrezygnowanie z alkoholu to pójście na łatwiznę. Co będzie jak kiedyś wezmę ślub to wiadomo że się napije na weselu i znów będzie to samo? głupi przykład ale prawda.
Problem tkwi w mojej głowie tylko nie wiem co mam zrobić, nie chce jej stracić jestem gotów iść do jakiegoś lekarza żeby to zmienić..

Odnośnik do komentarza

Sorry, Ale z Ciebie gówniarz. Jak się z Tobą rozstanie to dopiero ją docenisz. Zastanów się może na początku nad ilością wypijanego przez ciebie alkoholu skoro piszesz , że nic nie pamiętasz...coś tu chyba jest nie tak????helllllo????? A może by tak po prostu nie chlać do nieprzytomności, tylko wypić jakieś normalne ilości??? Niektórzy ludzie wiedzą kiedy przestać albo piją po pół kieliszka.

Odnośnik do komentarza

Bo tak przeważnie bywa ,że agresję wyładowujemy na partnerach,w każdym razie na osobach najbliższych,bo wiemy ,że wcześniej czy później nam wybaczą,a obcy by się od nas odwrócili,
co ewidentnie świadczy o tym ,że napity wie co robi...,a już w tą nie pamięć to ja nie wierzę,gdyby nawet, to człowiek jest osoba rozumną i jak wie ,że jak za dużo wypije jest agresywny ,powinien postawić sobie granicę.

Nie zmienisz tego bo ta agresja tkwi w Tobie,jedynie to pracować nad sobą...,
może zmienisz się dopiero jak dziewczyna Cię zostawi na dobre,wtedy przyjdzie opamiętanie,tylko jak zwykle ,za późno...
Dlatego jedynym wyjściem jest pójście na odwyk,sam raczej nie zapanujesz nad tym,
dziewczyna też ma dosyć Twojego upijania się bez awantur.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość Dark_Rivers

Nie bądź śmieszna kobieto z każdym nałogiem można zerwać i nie jest do tego potrzebna żadna terapia dla AA tylko wystarczy silne postanowienie i to wszystko. Żywy przykład- mój kumpel. Mam kumpla, który już od 17 roku życia regularnie zaglądał do kieliszka. Pił strasznie dużo im był starszy tym więcej pił. Nie było weekendu, aby nie był nachlany. Doszło do tego, że jak nie miał co wypić, to aż się trząsł i z litości dawaliśmy z kumplami mu na flaszkę bo aż żal go było. Chlał tak do 23 lat potem raptownie przestał, a teraz jest inspektorem drogownictwa i nie pije w ogóle.

Można przestać pić można przestać palić i można przestać ćpać tylko po prostu trzeba tego chcieć. I nie potrzeba do tego żadnej dziewczyny ani jakiś śmiesznych grupowych pogawędek typu AA.

Odnośnik do komentarza

Wszystko można tylko trzeba chcieć i potrafić ,nie każdy ma silną wolę...,
a jak ciężko wychodzi się z nałogów to wiedzą Ci którym się udało,
niektórzy muszą sięgnąć dna ,żeby się odbić...

Póki co autor nie wyobraża sobie życia bez alko... i nie potrafi się ograniczać,
jedyne wyjście to przestać pić, a sam jak widać sobie z tym nie poradzi ,więc polecam leczenie ,to jest moje zdanie,
a wybór należy do zainteresowanego.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

masz tylko 22 lata a gdzie dalej???bez alkoholu mozna zyc. Jesli teraz masz takie problemy to co bedzie dalej?bedzie kobiety bil?bo sa blisko Ciebie i Ciebie wspieraja a koledzy sa tylko czasami na nich nie trzeba sie wyladowac. Moze pij lepiej piwo zamiast wodki???i po prostu sie nie upijaj tylko pij do towarzystwa

Odnośnik do komentarza

kolejny raz zgadzam sie z Toba dark, z kazdym nalogiem mozna samemu walczyc , gratuluje wytrwalosci z tym niepaleniem , kolega moj palil 40 szt dziennie i z dnia na dzien rzucil to ,
a ty jose poprostu nie pij alkoholu , albo zmien laske , polecam serwatke inaczej organizm reaguje

Odnośnik do komentarza

Wyżywasz się na dziewczynie ponieważ jest Ci najbliższą osobą na której Ci zależy, niestety to taki paradoks ale na kumplach nam tak nie zależy to nawet jak nam zwrócą uwagę bądź się czepiają po prostu to olewamy :) ale jak dziewczyna badz juz potem zona po pijaku ma jakies zale jedna połowa facetów staje sie wtedy nerwowa a druga najczesciej idzie po prostu spać :) Proste jest wyjście z sytuacji jeśli dziewczyna jest dla Cb najwazniejsza a bez alkoholu bawić sie nie potrafisz to miej postanowienie, że pijesz maks 4-5 piwek badz 200-300ml wódki i na tym koniec. Ja wiem, że jak juz się lekko podchmielimy wtedy się chce jeszcze i uważa się, że mozna jeszcze wiele ale jak widać wymyka Ci sie to spod kontroli. Tak wiec limit polecam i sie jego trzymać i przypominać co jest dla Cb najwazniejsze a jesli cug jest na tyle silny a AA to głupota to musisz sięgnąć dna aby potem wstać tylko pamietaj, że wtedy relacje z dziewczyna czy rodziną mogą być juz nieodwracalnie popsute, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dziękuje za odpowiedzi.
Tylko zastanawiam się dlaczego mówicie że nie mogę żyć bez alkoholu?? nigdzie tu czegoś takiego nie napisałem. Bo nie chleje dzień w dzień. Ide na imprezę z dziewczyną czasami jest ok a czasami coś mi powie zwróci uwagę i się zaczyna kłótnia i wyzywanie. Alkoholu mogę nie pić to nie stanowi problemu.
Moje pytanie było odnośnie zachowania czemu się tak dzieje.
Dziękuje za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...