Skocz do zawartości
Forum

chcę być kamieniem


Gość AnnaPoznań

Rekomendowane odpowiedzi

Gość AnnaPoznań

Mam 30 l.
W życiu nie doświadczyłam odwzajemnionego uczucia.
Myślę , że nawet ze strony rodziców.
Łamanie i zrastanie sie serca przerabiałam wielokrotnie.
Ponieważ nie jestem maszyną-mam DOSYĆ.
Prosiłam Boga/Los/cokolwiek o spokój dla Mnie-niestety...
Nie rozumiem i nie chce już niczego zrozumieć.
Nie chce żadnej terapii .
Chce farmaceutyków , które sprawią że będę emocjonalnym KAMIENIEM.
Nie chce czuć nic. Poza zapachami oczywiście.
Uczucia mnie nie interesują.
Leki mogę brac do końca życia-musiałoby to byc jednak coś co nie wpływa na zdolności merytoryczne-ponieważ jestem osobą czynną zawodowo.

Z góry dziękuję za pomoc

Anna

Odnośnik do komentarza

Też potrzebuję pozbyć się emocji i uczuć, bo to generuje cierpienie i w moim przypadku faktycznie jest nie do zmiany.

Proponuję Ci na początek takie ćwiczenie: weź kilka bardzo głębokich oddechów (powoli) do momentu aż zacznie Ci się kręcić lekko w głowie. Powolny pełny wdech i powolny wydech do samego końca. Staraj się tylko obserwować myśli i emocje, ale głównym założeniem jest, że Ty to nie emocje i nie myśli, tylko obserwator swoich wewnętrznych stanów. Emocje i myśli to tylko Twoje narzędzia, które zwróciły się przeciwko Tobie i zaczęły żyć własnym życiem. Podejdź do tego z odgórnym nastawieniem, że nie odpowiadasz za to jakie emocje i myśli się za chwilę pojawią, ale masz kontrolę nad własną reakcją na nie. Celem jest przestanie utożsamiania się z emocjami i myślami.

Inne ćwiczenie - to samo z oddechami, ale przypomnij sobie coś przyjemnego z Twojego życia, albo swoje największe marzenie. Postaraj się wyobrazić sobie jak najwięcej szczegółów, zwiększyć wyrazistość obrazu, podkręcić kolory, dodać dźwięki - powstaną emocje związane z tym wyobrażeniem. Wtedy pomyśl, że to marzenie służy jedynie wywołaniu w Tobie odpowiedniego stanu emocjonalnego, ale możesz ten stan odczuwać bez tych marzeń i obrazów. Nazwij ten stan emocjonalny np "moje szczęście" i później postaraj się przypomnieć sobie sam stan "moje szczęście" kiedy będziesz szła np do sklepu po masło i wodę mineralną. Kiedy czujesz się źle to nazwij ten stan po swojemu i pomyśl, że to tylko taki stan, a nie fakty. Następnie trzeba dojść do przyczyn tych stanów - np wywołały to myśli i przekonania. Kiedy zauważysz, że masz kontrolę nad swoimi emocjami nie będą Ci potrzebne żadne leki. Tak poza tym polecam jogę tak jak ka-wa, bo to pozwala także wyciszyć emocje i je kontrolować.

Aha, ważne jest odróżnianie faktów od iluzji - np myśli i emocje są iluzją, a faktami może być to co je wywołało. Ale możesz sprawić dzięki ćwiczeniom mentalnym żeby negatywne bodźce się wypalały, a pozytywne nie były uzależnione ściśle od faktów.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze jedno - wyobrażaj sobie w ciężkich sytuacjach jak zareagowałyby na to inne osoby. Zawsze reaguj tak jak chcesz, a nie tak jak Twój umysł reaguje automatycznie. Obserwuj silne psychicznie osoby i przejmuj ich cechy (to się nazywa modelowanie). Ktoś idzie bez zapięcia po cienkiej linii zawieszonej nad przepaścią i nie odczuwa emocji? Wyobraź sobie, że nim jesteś kiedy robisz coś stresującego. Kontrola emocji daje niesamowitą siłę, jakiej nie da Ci zdobycie niczego tutaj z celów ziemskich. Życie będąc miotanym na wietrze, który nie wiadomo jak zawieje, czyli życie na usługach emocji i automatycznych myśli, to tak naprawdę nie jest życie tylko zwierzęca wegetacja. Nie pozwól światu na pociąganie za sznurki, które Tobą sterują. Weź te sznurki w swoje dłonie i sama za nie pociągaj.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

współczuję :( mnie czeka właśnie Twój los choć jestem młodsza o 10 lat... Bardzo Ci współczuję..przykre to co piszesz...też mam te myśli co Ty...czuję ogromny strach przed nowym uczuciem,....bo ono tak boli....to że znowu zostanę porzucona :( to taki ból...boję się miłosnych rozkoszy bo co jeśli on powie TO KONIEC......

Odnośnik do komentarza

Kamień,to coś,ja chciałem zniknąć,żeby nie było śladu mojego istnienia. Nie umiałem,wstać z łóżka,buzie umyć był problem,siedziałem we wannie i płakałem,mamusia przychodziła(czasem,musiała mnie umyć nie byłem w stanie), ale łzy były też przez Nią za Jej chłód emocjonalny,no i przez rówieśników. Miałem 19-20 lat,nie byłem w stanie patrzeć, na ludzkie twarze,(a musiałem,bo pracowałem w Poczcie Kurierskiej,jeszcze musiałem się uśmiechać) najlepiej bym nie wychodził z pod łóżka,albo z kąta pokoju. Nie jestem szczególnie wierzący,ale wtedy błagałem Boga,Boginię żeby mi pomogli-pomagało,oraz inni ludzie. Izolacja nie pomaga. Wrażliwości nie wiń.

Odnośnik do komentarza
Gość AnnaPoznań

Nie mam problemu z ludźmi.
Jestem towarzyską osobą.
Sporo czasu spędzam ze znajomymi na lunchu, kolacji, w kinie czy klubie.

Bardzo cenie drugiego człowieka, podziwiam , szanuje .
Nie chce tylko CZUĆ.
Czasem człowiek wbrew rozsądkowi wchodzi w relacje głębokie zupełnie niepotrzebnie.
Emocjonalne reagowanie na drugiego człowieka-TEGO NIE CHCE.
Nie chce CZUĆ niczego .
Racjonalnie, twardo i rozsądnie-żadnych miękkich punktów w relacjach.
Nie akceptuje tej słabości... Chce z Nią walczyć-potrzebuje pomocy. Najlepiej farmakologicznej

Odnośnik do komentarza

Jesteś osobą towarzyską, lubianą, a to wiąże się też z emocjami. Ludzie nie lubią osoby zimnej, egocentrycznej, a to by się wiązało z brakiem emocji.
Twój problem jest chyba taki, że nie chcesz się zbyt głęboko angażować, że nie chcesz przeżywać odrzucenia.
Tu powinnaś bardziej pokochać siebie, siebie stawiać na pierwszym miejscu. Nie robić nic dla kogoś, tylko wszystko dla siebie.
Nie oznacza to, że nie powinnaś np. ugotować komuś obiadu.
Oznacza jedynie, że powinnaś przy tym myśleć, że robisz to dla siebie, bo tobie to sprawia przyjemność.
Najbardziej cierpią ci, co się starają i boli ich, gdy ktoś tego nie widzi, nie docenia.
Ale jeśli zmienisz myślenie - że robisz to dla siebie- nie będziesz oczekiwała pochwał, akceptacji, bo sama siebie pochwalisz.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...