Sex bez zabezpieczenia

[TheNightriderPL]

Witam.
Wczoraj uprawiałem sex przerywany z dziewczyną bez zabezpieczenia. Czy istnieje duża możliwość zajścia w ciąże? Dziewczyna ostatni raz okres miała 18 maja.

[Gość powinni tego uczyć]

Jesli ma cykle 28-30, to w tym momencie w teorii były dni niepłodne.

[TheNightriderPL]

Ja rozumiem. Ale w dniach niepłodnych też istnieje jakaś możliwość zajścia. Mam dylemat czy ma użyć tabletkę "dzień po".

[Gość powinni tego uczyć]

Ale po co, skoro to prawie żadna szansa? Warto się truć tabletkami, czy lepiej nast. razem współżyć "z głową"?

[TheNightriderPL]

Dokładnie tak jak mówisz. Ale stres niesamowity i tak trzyma. Polak mądry po szkodzie jak to mówi powiedzenie.

[Gość Pabialgina]

A mnie to zawsze dziwiło - wiedzieć, że seks skutkuje ciążą, zrobić sobie ten seks, a potem srać w majty ze strachu, że ta ciąża może być. Nie łapię tego. To jest kompletnie pozbawione sensu i logiki, wręcz głupie. Skoro ta czynność prowadzi do ciąży, to bać się jej jest tak samo absurdalne, jak bać się zjeść kanapkę, którą się właśnie zrobiło.
Albo się coś robi i ponosi konsekwencje, albo nie robi wcale.

[Gość Hhyy]

Racja. Święte słowa najpierw bez myślenia sex a potem panika

[TheNightriderPL]

Tak wyszło co poradzić. Tak jak napisałem wyżej Polak mądry po szkodzie.