Problem z ćwiczeniami - proszę o pomoc

[Ona8686]

Witam serdecznie,
Mam problem. Ćwiczyć zaczynałam już wiele razy i niestety zawsze kończy się tak samo tzn. przerwaniem ćwiczeń z tego samego powodu. Mianowicie zakwasy w mięśniach. Obecnie ważę 71 kg przy wzroście 158cm. Mam 29 lat.
Dieta, którą teraz stosuje odpowiada mi żywieniowo i trwa nieprzerwanie od roku: stosuję dietę south beach - nieco zmodyfikowaną do potrzeb i możliwości, obecnie jestem na trzecim poziomie i w ciągu roku udało mi się bez jakiś super dużych wyrzeczeń czy głodzenia się schudnąć 12 kg (z 83 do 71kg). Natomiast chciałabym zacząć ćwiczyć do tego i nie mogę niestety sobie z tym poradzić.
Wypada nadmienić, że mam niedoczynność tarczycy, której nie leczę jeszcze, dostałam skierowanie i mam termin na sierpień do endokrynologa, ale raczej go nie zrealizuję ponieważ wyjeżdżam za granicę.
Iiii wracając do tematu potrzebuję sensownych porad jak sobie poradzić z kwasem mlekowym w mięśniach. Próbowałam ćwiczyć mniej i mniej intensywnie, pić dużo wody podczas i po ćwiczeniach, masować mięśnie, brać gorące kąpiele (najgorszy pomysł z możliwych, bo owszem w gorącej wodzie mięśnie się rozluźniają, ale później wystarczy, że usiądę na 10-15 min i już nie mogę wstać, tak mi sztywnieją mięśnie).
Minusem jest to, że pracuję w domu - praca siedząca - bardzo mało wychodzę i ruszam się ogólnie i tak jest od ponad 3 lat a więc moje mięśnie nie są przyzwyczajone do jakiegokolwiek wysiłku niestety. Nawet jeśli ćwiczę bardzo bardzo mało intensywnie to i tak ten kwas mlekowy się pojawia po paru dniach i im bardziej próbuję ćwiczyć tym mniej mogę się ruszać i to nawet nie chodzi o ból, bo ja mam dość duży próg bólowy, który mogę wytrzymać, ale mięśnie robią się sztywne i twarde tak, że na prawdę nie mogę się poruszać.
Proszę o poradę jak skutecznie zwiększyć aktywność fizyczną, bo już nawet nie chodzi o te dodatkowe minimum 11 kg, które chciałabym zrzucić, ale o samo to, że chciałabym normalnie móc się poruszać, co obecnie jest praktycznie niemożliwe - bo nawet dłuższe zakupy czy 2-3 godzinny spacer owocują zesztywniałymi mięśniami nóg.