Skocz do zawartości
Forum

Czy waszym zdaniem homoseksualizm może być genetyczny ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam , mam 17 l i zadałam to pytanie ponieważ sama jestem homoseksualna . Przedtem już we wieku 13 l określiłam się śmiało jako biseksualna bo ten temat w Polsce zaczął być modny . Ale nie dla mody tylko dlatego że w końcu mogłam powiedzieć o tym że wolę dziewczyny od facetów ale nie do końca tak miałam , ponieważ przedtem trzymałam się wzorców jakich od małego dziecka mi zarzucano . Szkoła , wdż które uczyły nas dziewczynki o antykoncepcji i w ogóle , bale różne , dyskoteki zawsze tylko dziewczynka i chłopak ale to nie to chamowało we mnie moją orientacje homoseksualną . Pamiętam jak byłam bardzo małym dzieckiem , tak miałam 4 może 5 lat . Zauroczyłam się , no bardzo podobała mi się koleżanka mojej starszej siostry , to chyba była pierwsza osoba z która zawsze chciałam pierwsza przebywać , bawić się , rozmawiać po prostu pamiętam jak cieszyłam się kiedy przychodziła do mojej siostry i przy okazji wkurzałam ją bo nie dałam jej pogadać z Nią i nie mogła mnie przepędzić z pokoju . W tedy spytałam się matki : Mamo ? Czy mogą być razem dwie dziewczynki ? Czy mogła bym być z dziewczynką , tak bardzo nie świadome to było pytanie . W tedy moja matka z oburzeniem w głosie , z takim tonem jakbym powiedziala najgorszą rzecz na świecie odpowiedziała mi : Nie , musiała byś być chłopczykiem , ale że jesteś dziewczynką to musisz mieć chłopaka ale to jak będziesz duża . Pamiętam że źle się poczułam , bo mi się podobała dziewczyna . No i też to mozę być wytłumaczenie dlaczego później byłam chłopczycą . Zawsze pamiętam jak z siostrą i z mamą szłam na zakupy to prosiłaqm się o chłopięce ciuszki , to była wojna bo siostra i matka chciały mi kupować same sukieneczki , różowe bluzeczki ale zawsze jakąś czapkę hip hopową albo większą koszulkę uprosiłam . Pamiętam że zawsze związywałam swoje długie włosy które miałam do pasa i za nic mi matka nie pozwalała mi ich ścinać i chowałam ja pod właśnie taką czapką . Moi koledzy bo na podwórku miałam dużo kumpli myśleli że jestem chłopcem do pewnego momentu kiedy mi czapka spadła podczas robienia pajączka na drabinkach i było wielkie zdziwienie i wykluczenie mnie z paczki bo jestem dziewczyną . Mimo to , dalej z nimi bawiłam się we wojnę , zawsze byłam generałem i chodziłam z nimi na żwirownie się kąpać w samej bieliźnie czy buszowanie po polach i tworzenie baz albo chodzenie po drzewach to była moja bajka . Też miałam sporo koleżanek , ale z nimi często bywało tak że jak bawiliśmy się w dom to zawsze byłam mężem , zawsze kiedy one miały lalki ja miałam żołnierzy i ja zawsze wszystkie rolę męskie odgrywalam . Najlepsze jest to że je też zawsze traktowałam w taki sposób że jakby takie dziecięce podrywy że robiłam im wianki , nie interesowaly mnie takie sprawy ale uczyłam się tego żeby moim koleżankom zawsze zaimponować , nawet pamiętam że wielokrotnie potrafiłam kupić lizaka i się nim oświadczać mojej najlepszej przyjaciółce . Tak Ona też to pamięta , mówi mi że wierzy w to że homo jest się od małego bo ja zachowywałam się jak chłopiec od zawsze miałam w sobie coś takiego innego , inną osobowość niż inne dziewczynki . Pewnie ktoś zapyta się mnie o relacje z moim ojcem . Do 11 roku życia to był największy autorytet . Chociaż mój ojciec co prawda był alkoholikiem , ale i tak go bardzo bardzo kochałam i mieliśmy mocne więzi . Zawsze się ze mną bawił jak był trzeźwy bo jak był pijany to uciekałam i to że źle się zachowuje co do mamy i mojej siostry czy też śp babci tłumaczyłam sobie to że mój tato ma dwie osbowości i że to przez alkohol tak się zachowuje . To była dla mnie codzienność , za swoim ojcem nawet do łazienki chodziłam , a kiedy był w pracy to byłam smutna . Gdy przychodził trzeźwy z tej pracy nie dawałam mu spokoju aż do momentu kiedy nastawał wieczór w tedy mój tato włączał jakiś ciekawy film albo bajkę , mama przynosiła butelkę z mlekiem i drapał mnie po plecach . Pamiętam to , ojca zaczęłam nienawidzić dopiero właśnie gdzieś we wieku 11 l . A wcześniej się już tak zachowywałam . Moja mama ? Trochę się jej czasami bałam , potrafiła uderzyć ale też bardzo ją kochałam , jak byłam dzieckiem nie brakowało mi mimo tego wszystkiego jej miłości . Ubierała mnie na siłę zawsze pamiętam w sukienkę . O nie ! To była dla mnie katorga ,pamietam jak w dzień odświętny czy do kościoła w niedziele co rano ubierała mnie w nie , pamiętam że zawsze płakałam . Źle to pamiętam ,czułam wielki wstyd zawsze ponieważ czułam się jakbym była naga bez ubrań i jeszcze siedzenie w tym dusznym kościele gdzie było nudno , smutno a ksiądz straszył tylko demonami , szatanem i jakimś kolesiem który widzi wszystko co robisz . Zwłaszcza się bałam , jak katechetka nam raz wspomniała o tym że jak chłopiec z chłopcem albo dziewczynka z dziewczynką by były razem albo się całowały to jest straszny grzech i można trafić za to do piekła . Jako dziecko cały czas przez tą religię żyłam w strachu . Ponieważ potrafiłam się kochać w nauczycielce i strasznie się tego wstydziłam , jakbym robiła coś najgorszego w moim życiu , czułam zawsze poczucie winy i wstydu to straszne . Nigdy nie miałam tak że zakochalam się w jakimś chłopcu , on był raczej obiektem to zabaw we wojne , w starszych latach w ogóle nie lubiłam chłopaków bo mi dokuczali w mojej klasie okrutnie . Śmiali się że nie wyglądam jak dziewczyna , śmiali się z tego że mam ukośne oczy i ciemniejszą trochę karnacje chociaz może to dziwne ale jestem 100 % Polką . Moi dziadkowie to żołnierze wyklęci którzy walczyli o Polskę ale to inna bajka .
Gdy weszłam do gimnazjum , pamiętam że chciałam się bardzo dostosować do innych dziewczyn i szukałam chłopaka żeby im zaimponować , nawet zaczęłam się malować , ubierać jak dziewczyna . Ale gdy znalazłam chłopaka , i to nie jednego . Nigdy mi się z nimi związki nie udawały , czułam się nieswojo . Chłopaków miałam może z 10 w swoim życiu . I mimo to zawsze oglądałam się za dziewczynami a nocami marzyłam o koleżankach które mi się podobały i o tym że to ja jestem facetem . Zwłaszcza kiedy miało dojść do pocałunku to na początku się strasznie broniłam , później nawet było w porządku . Ale kiedy miało dojść do dotkniecia przez faceta to się broniłam i rękami i nogami . W końu wykrztusiłam z siebie to że jestem biseksualna , na ognisku doszło do nie całkowitego kontaktu z dziewczyn ale do całowania i w ogóle . Pamiętam że to była najwspanialsza rzeczy jaką kolwiek w swoim życiu doświadczyłam . Pocałunek faceta już nie byl w porządku , w ogóle mnie to nie jarało .
We wieku 15 l , leżalam z facetem no i on się dobierał do mnie , cały czas powtarzałam mu że tego nie chce , gdybym w pewnym momencie nie walnęła go w łeb to by się we mnie wdarł i mnie zgwałcił . Do dzisiaj ciary mi idą jak to wspominam . Strasznie się brzydzę męskiego przyrodzenia , w duchu nie czuje się kobietą do końca , biologicznie ją jestem natomiast nie chcę tego zmieniać właśnie jeden największy powód to tego że się brzydzę penisa i może to że nie przepadam za swoim ciałem bo mam kompleksy ale je bardzo lubię .I bycie kobietą nie dawno odkryłam że to jest tak naprawdę moc , zwłaszcza kiedy się je jeszcze lubi .
Przypominam sobie , że zawsze kiedy byłam w związku z kolesiem to nie mogłam czasami wytrzymać tego , jego psychiki kiedy jest we mnie zakochany , całego nastawienia . Czułam chłód a w rekacji imtymnej z nim sobie siebie nie wyobrażam chociaż namawia mnie ktoś żebym spróbowała , nawet tak myślałam ale stwierdziłam że to będzie nie odpowiedzialne i coś tak czuje że to była by najgorsza noc w moim życiu skoro nawet sam dotyk mnie irytuje czy pocałunek a co dopiero seks . I tu nie chodzi też o seks bo właśnie z Kobietą chcę przebywać cały czas , podczas gdy w związkach z chłopakami byłam zmęczona i robiłam wszystko po połowie spotkania żeby się go zbyć bo mnie wkurza facet jeżeli nie gada ze mną jak z kumplem i nie pije ze mną piwa albo coś , tylko musze chodzić za rękę , całować się , gadać o pierdołach . Po prostu mną miota jak o tym pomyślę a jak tak jest to mam ochotę wykopać dół i się zakopać .
Tak do czego zmierzam ? Czuje się przykładem że homoseksualizm jest genetyczny czy wrodzony , chociaż nie do końca . Zawsze się teraz długo zastanawiam dlaczego taka jestem , i czy da się mnie wyleczyć ? Chyba nie bo nawet jakbym umiała być z mężczyzną to kobieta i tak zawsze by była moim marzeniem . Ludzie wmawiają mi niektórzy , że to jest przejściowe . ja to przechodze od małego i co raz bardziej się to we mnie nasila . Czasami chciała bym normalnie kochać faceta ale nie umiem . Zwłaszcza nasuwa się mi taka myśl kiedy Polska co raz bardziej jest przeciwko nam ale nie potrafię , nie jestem zbytnio kobietą w środku . Boję się czasami , moja matka odziwo mnie zaakceptowała , na początku było : Że to nie możliwe bo urodziłam normalne dziecko . Ale teraz po 2 miesiącach gada mi o tym normalnie . Ostatnio nawet powiedziała do mnie że w sumie to od dziecka byłam trochę dziwna . Nie wiem czy oczekuje ode mnie że to przejściowe i kiedyś uderzy w tym we mnie . Boje się bo z jedną kobietę którą no nie chcę jeszcze zapeszać i mówić że kocham . Chcę założyć związek i boje się w przysżłości że jak nie będzie związków partnerskich , bo nasz kraj do tego dąży że będę musiałą się ukrywać , że nie założę rodziny że jak cokolwiek się stanie to nie będę miała żadnych praw nawet na odwiedziny w szpitalu nie daj Bożę . Spałam spokojnie kiedy mówili , że my się tacy rodzimy . Ale oczywiście polacy najmądrzejsi na świecie to negują .
A z kraju nie wyjadę nigdy , bo strasznie uwielbiam i czuje swoją tożsamość narodową . Nawet się przyznam że jestem skrajną nacjonalistką . Boli mnie to że moje państwo mnie nie chce , bo ja bez Polski nie umiała bym żyć tak jak bez kobiety . Nawet jestem kandydatem na strzelca , chce iść do wojska i pójdę w każdej chwili bronić naszego kraju . Za rok chcę kandydować do sejmiku młodzieżowego w którym jak się utrzymam 2 lata to dostanę się na posadzkę dla dorosłych bo chce zmieniać a naszym kraju . Ale strasznie się boję tego wszystkiego . Nie dawno nie przejmowałam się homofobią , do póki mojego najlepszego kumpla nie stał się niepodważalnym autorytetem Mikke Korwin i narodowcy . I do póki pewnego razu nie zapytał się mnie : A Wy homośki , po co wam te parady ? Zabolało mnie to jak nigdy , i zwłaszcza do kiedy narodowcy nie przyszli pod moją budę , nie rozdawali bluz z palącą się tęczą za podpisy i nie używali haseł : Poprzecie nas to wyleczymy całe pedalstwo , powiesimy komuchów , no w sumie z tym drugim się zgadzam ale z tym pierwszym ? Przeleciał mnie strach i smutek . Bo mają fajne plany co do odbudowania Polski , ale ich mentalność i polgądy sprawiają we mnie lęk zwłaszcza że jest co raz większe poparcie . Bo jeżeli Bóg stworzył mnie po to żeby pójść do piekła , jestem tu po to żeby byc potępiona . I jeżeli do piekła poszła bym z moją kobietą to był by dla mnie raczej raj . A jak by mnie zamknęli w pudle razem z moją kobietą to bym miała spokój . Akceptuje siebie , ale strasznie się czasami boję chociaż chcę prostestować i będę chodziła na parady równości . Dlatego się długo też zastanawiam dlaczego akurat jestem kim jestem , dlaczego ludzie nienawidzą takich jak ja . Przecież nikogo nie krzywdzę . Chcę znać źródło swojej inności , żeby inni też je poznali może by się ogarnęli . Czy może być tym źródłem życie płodowe ? Dodam że w 8 miesiącu ciąży na USG było że jestem chłopcem . Czy może to że moja mama miala ze mną ciężki poród ? Jestem w rozpaczy małej , co o tym myślicie ? Co może być powodem mojej orientacji seksualnej ? Czy jesteście zdania że można coś zrobić z tym ? Bo ja nie czuje że coś z tym można zrobić , nigdy mi się kobieta nie przestanie podobać . Co powiecie na ten temat ? I czemu kwestia tego że ktoś taki się rodzi jest cały czas negowana ? Czasami chciała bym nie być na świecie , za bardzo mnie to wszystko boli i denerwuje ale z drugiej strony chcę walczyć

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...