Boi się miłości???

[Gość agula5agula5]

Spotykam sie z fajnym facetem najpierw byliśmy przyjaciółmi poźniej przerodziło się w coś więcej przynajmniej ja mam takie wrażenie ale on kompletnie unika tematu o uczuciach, albo zamienia wszystko w żart teraz nie wiem czy błędnie odczytałam że to coś poważnego czy może on cos jednak czuje ale nie chce o tym mówic, gdy wchodze na powazny temat obraca wszystko w żart ma 33 lata a zachowuje sie jak 18 latek

[Gość Shezze]

chcialabym pomoc ale niestety nie wiem co moznaby zrobic z 33latkiem:rol:

[Gość Shelby]

Ja co prawda ledwo co skonczyłam 20 lat i także z męzczyznami w takim wieku nie miałam do czynienia^^ ale wydaje mi się, ze na takich najlepszym sposobem jest zwykła, szczera rozmowa, bez owijana w bawełne itp. Skoro jest już w tak dojrzałym wieku, nie ma potrzeby robić tych wszystkich podchodów, tylko po prostu powiedziec mu wprost co się mysli/czuje itd. Lepiej wiedziec jaki on ma do Waszych relacji stosunek. Może czuje to samo co Ty, ale nie potrafi się otworzyc, przeskoczyc na kolejny 'poziom'. Dlatego tez wydaje mi sie, że taka otwarta rozmowa może wiele tu wyjasnic. Powiedz mu, że Twoje nastawienie do niego uległo zmianie, że przyjazn, przynajmniej z Twojej strony, przerodziła się już w głebsze uczucie i chcesz znac jego stanowisko. Skoro łaczyła Was kiedys przyjazn taka rozmowa może przyjsc Ci łatwiej. Przynajmniej tak mi sie wydaje.

[Gość happyanna]

Od razu można poznać, że ten facet nie ma ochoty na poważny związek... Nie pokazuj mu, że Ci na nim zależy, bo wtedy on czuje się zbyt pewnie i myśli, że może sobie z Toba na wszystko pozwolić. Traktuj go również jak niewinny flirt, to na pewno trochę przytemperuje jego ego..!
Nie można facetom od razu pokazywać, że nam na nich zależy, dla większości jest to znak do odwrotu, bo czują oni, żę ich wolność niedługo zostanie ograniczona. To oni sami powinni dojść do wniosku, że spotkli oni oto swą wymarzoną kobietę!

[Gość Shezze]

okazywanie niezaiteresowania tak ale chyba w wypadku natolatkow (tzn mam tu na mysli troche mlodszych osobnikow w wieku ok.18lat) a u doroslych mezczyzn poprostu szczera rozmowa tak jak radzila Shelby jest najlepsza. po co owijac w bawelne i bawic sie w glupie gierki dla dzieciakow. ale ja sie niby nie znam