Skocz do zawartości
Forum

26 lat na karku i wiecznie bez dziewczyny


Gość On_26

Rekomendowane odpowiedzi

Hej
Uszy do góry, ja też byłem w podobnej sytuacji, pierwszą moją dziewczynę miałem w wieku 25 lat ;-) Problem tkwił w pewności siebie, którego nabrałem wystarczająco dużo z biegiem czasu. Musisz zacząć poznawać dziewczyny, a potem działać, same nie przyjdą.. no chyba że desperatki :-D Załóż konto na portalu randkowym i zacznij pisać, następnie poznaj fajną dziewczynę z twoich stron o wspólnych zainteresowaniach twoich i jej. Zdobądź zaufanie i wiarygodność, że nie jesteś seryjnym mordercą, potem zaproponuj spotkanie przy herbacie. Na spotkaniu nastaw się, że poznasz fajna nową osobę, nic więcej. Ubierz się stosownie, oczywiście ładna koszula + jeansy. Jakby co, to poprostu taki masz styl ubierania. Zabłyśnij inteligencją i humorem, spraw aby poczuła się swobodnie, aby rozmawiało się wam przyjemnie. Tematów nie powinno zabraknąć bo dopiero zaczynacie relacje. Pod koniec spotkania dajesz buzi na pożegnanie. Po spotkaniu napisz, że świetnie się bawiłeś i uważasz ją za atrakcyjną nie tylko za to jak wygląda ale za to co sobą reprezentuje. Spytaj się co sądzi o tobie... I jeśli powie, że też się podobasz jej, zaproponuj jej, że powinniście dać sobie czas, pospotykać się, lepiej poznać. Zaproponuj usunięcie konta na portalu randkowym (Jej też się to tyczy). Zabłyśniesz, a ona nabierze zaufania, nie mówiąc, że konkurencja wyeliminowana ;-) Potem kolejne spotkanie ale już bardziej romantyczne klimaty. Zabierz ją na kolacje wieczorem do jakiejś restauracji na starówce później spacer. W czasie randki spróbuj wytworzyć bliskość, tak to ta chemia o której kobiety tyle mówią... Chwyć za rękę, albo przytul się do niej lub pomasuj po ramieniu itp. Zabierasz w jakiś punkt widokowy gdzie widać całe miasto wieczorem, choć widok oświetlonej biedronki też daje rade, Zbliż się do niej, jakiś komplement powiedz, że świetnie wygląda, następnie chwyć za talie, patrz jej prosto w oczy( musisz być pewien, że tego chcesz), a następnie pocałuj. Połóż prawą dłoń na jej policzku drugą na pupę i ciesz się z pocałunku. Następnie sodówa uderzy jej i pewnie Ci do głowy. Tak wyglądają początki miłości, zaangażowania itp. Zacznie jej jak i tobie zależeć więc dlatego jest ważny wybór odpowiednich partnerów, tak aby nie było toksycznie. O relacje musisz dbać oczywiście. Poświęcać jej czas, być dla niej itp. tak aby dojść do kolejnego przystanku w związku. Rozkochać to jedno, żyć w związku tak aby trwał długo i rozkwitał to drugie. Oczywiście, jeśli nic nie zrobisz, a czekasz aż cie jakąś dziewczyna odnajdzie, to możesz kolejne ćwierć wieku czekać :-D

Jako bonus mała historia: Impreza w klubie, sami znajomi z uczelni, wracam z parkietu do loży, a tam koleżanka a na jej kolanach leży kolega. Kolega patrzy na nią, wyciąga ręce w powietrze i mówi pocałuj mnie... W zły moment przyszedłem pomyślałem, widziałem w jej błagalnym spojrzeniu jak mnie prosi o pomoc. Była w bardzo niezręcznej sytuacji, myślę że lepiej byłoby gdyby kumpel poprostu ją pocałował i tyle. Ale brawo za odwagę dla niego. Myślę, że każdy uczy się w jakimś tempie co i jak. I ty też możesz, próbuj chociaż, każdy facet poniósł jakieś klęski.

Odnośnik do komentarza

Zapomniałem tak na marginesie dodać, że nick i tytuł tematu już trochę nieaktualne. Teraz powinno być: "(Prawie) 28 lat na karku i wiecznie bez dziewczyny".

facet 456- Dzięki bardzo że napisałeś i za porady :) Ale to nie jest takie proste. Chodzi o to, że ja ogólnie nie mam powodzenia i dziewczyny co prawda widzą mnie kolegę i nawet lubią pogadać ze mną, ale niestety nie widzą już we mnie potencjalnego partnera. To wszystko co napisałeś, łącznie z portalem randkowym to już większość było napisane przez innych w tym temacie :)
Bardzo ciężko mi zaproponować wyjście na kawę do knajpy, bo tak jak już pisałem bardzo boje się odrzucenia. Bardzo podburzyło by to moje poczucie wartości. Chociaż doskonale rozumiem też to co pisali inni, że wytwarzanie takiej tarczy ochronnej przed odrzuceniem to błędna droga. I lęk przed zaproszeniem na kawę też podburza moje poczucie wartości. Skąd to wynika? Być może z tego, że wychowywałem się mówiąc delikatnie w nie najlepszej rodzinie gdzie dzień w dzień burzone i deptane było moje poczucie wartości, i teraz podświadomie staram się unikać za wszelką cenę sytuacji, które źle by działały na moje poczucie wartości.

Odnośnik do komentarza

Cześć ;-) Czytam i tak sie zastanawiam...zadałes sobie kiedyś choc raz pytanie: Mam juz te x lat i wciąz jestem sam ale czy chce miec kogoś bo juz za dużo czasu mineło/bo inni dziwnie na to patrza/bo w tym wieku powinnienem kogos miec? Wiem,że przemawia przez Ciebie głownie samotność, rozumiem to bo 28 lat i brak bratniej duszy u boku moze byc frustrujace do tego stopnia ze życ sie odechciewa. W tym wszystkim ,w tym zamartwianiu sie(wiem,ze teraz juz pod tym kątem jest u Ciebie lepiej;) warto mieć mimo wszystko na uwadze,ze na kogoś wartościowego sie czeka,niekiedy latami. Mogłabym napisac,ze rownie dobrze mozesz spotkac kogos przypadkiem na ulicy i to moze byc TA osoba ale rownie prawdobodobne moze byc to ze trafisz tez przypadkiem na TA niewlasciwa. Prawdziwym jest powiedzenie że życie pisze rozne scenariusze a także że nigdy nie wiesz co Cie czeka.
Nie przejmowalabym sie innymi,niech mowia co chca. Oczywiscie dobrze byloby gdybys pomagal losowi choc jakkolwiek:-) Poza tym mam wrażenie,że jesteś fajną osobą,tak wnioskuje więc na pewno nie zostaniesz samotny na zawsze. To takie moje przeczucie.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

Nikt Ci tutaj nie napisze co robisz źle, bo nikt Cię nie zna. Może poczytaj w internecie jak podrywać dziewczyny?
Jak flirtować?
Wstaw gdzieś fotkę i poproś o ocenę. Wygląd już w Twoim wieku nie jest tak bardzo ważny, ponieważ żadna młoda i tak już Ciebie pewnie nie weźmie, a jak trafisz na taką w Twoim przedziale wiekowym to, będzie to albo jakaś mało urodziwa stara panna, której żaden nie chciał nawet palcem tknąć, lub na jakoś rozwódkę z gromadką dzieciaków.
No cóż Autorze... nie ma co się oszukiwać.
Twój czas na znalezienie sobie dziewczyny przeminął już dawno temu, teraz możesz tylko marzyć, marzyć i jeszcze raz marzyć hehe

Poza tym nie słuchałabym dziewczyn, które piszą, że jesteś fajnym gościem. Nie wiem jaki jesteś, ale one tak piszą by Cię pocieszyć, a żadna nawet by się z Tobą nie spotkała. Chyba, że z litości.

Odnośnik do komentarza

~Mordehai i Ciarahy
Nikt Ci tutaj nie napisze co robisz źle, bo nikt Cię nie zna. Może poczytaj w internecie jak podrywać dziewczyny?
Jak flirtować?
Wstaw gdzieś fotkę i poproś o ocenę. Wygląd już w Twoim wieku nie jest tak bardzo ważny, ponieważ żadna młoda i tak już Ciebie pewnie nie weźmie, a jak trafisz na taką w Twoim przedziale wiekowym to, będzie to albo jakaś mało urodziwa stara panna, której żaden nie chciał nawet palcem tknąć, lub na jakoś rozwódkę z gromadką dzieciaków.
No cóż Autorze... nie ma co się oszukiwać.
Twój czas na znalezienie sobie dziewczyny przeminął już dawno temu, teraz możesz tylko marzyć, marzyć i jeszcze raz marzyć hehe

Poza tym nie słuchałabym dziewczyn, które piszą, że jesteś fajnym gościem. Nie wiem jaki jesteś, ale one tak piszą by Cię pocieszyć, a żadna nawet by się z Tobą nie spotkała. Chyba, że z litości.

Co za brednie. Twoim zdaniem dziewczyna 28 lat to już na złom? Puknij się zdrowo w łeb. Chyba jesteś jakimś zakutym teoretykiem non stop siedzącym przed netem i guzik wiedzącym o realnym życiu. Dzisiaj stosunkowo późno ludzie zakładają rodziny. Wiek 25-35 lat na porządku dziennym. Ludzie chcą się wyszaleć. A bycie singlem/singielką jest w ogóle w modzie. Więc nie pisz bredni, że laska w jego wieku, to już brzydka stara panna.
Wyjdź koleś na świat i przejrzyj na oczy, zamiast pitolić takie głupoty. I jeśli masz dołować zamiast pocieszać, to się lepiej w ogóle nie odzywaj. Taka zasada.

Odnośnik do komentarza

Masz prawie 28 lat i to jest już dużo za późno na rozpoczęcie życia, a szczególnie współżycia z kobietami. Niestety, ale dziewic już w tych czasach praktycznie to nie ma, a jak trafiłbyś na taką, która już miała w sobie więcej siusiaków, niż ty masz lat to i tak by ciebie rzuciła, bo po prostu kiepski byłbyś w łóżku w porównaniu do tamtych jej wcześniejszych partnerów. Jakby nie patrzeć to, raczej twój czas już minął, żeby cokolwiek zaczynać z kobietami - zwyczajnie się już do tego nie nadajesz.

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

Samsonhair
Twoim zdaniem dziewczyna 28 lat to już na złom?

28 lat?
Kobieta w takim wieku to już wrak:)

Samsonhair
Dzisiaj stosunkowo późno ludzie zakładają rodziny. Wiek 25-35 lat na porządku dziennym. Ludzie chcą się wyszaleć. A bycie singlem/singielką jest w ogóle w modzie.

Tak tak, a potem jęczą tylko w internetach.
- że są tacy samotni
- że nikt ich nie kocha
- że tak im niedobrze z tą samotnością
-że to i owo i takie tam
:)

Samsonhair
Wyjdź koleś na świat i przejrzyj na oczy, zamiast pitolić takie głupoty. I jeśli masz dołować zamiast pocieszać, to się lepiej w ogóle nie odzywaj. Taka zasada.

Taaa, trochę może przesadziłam. Może po prostu zniosę poprzeczkę wiekową i wtedy będzie lepiej. Zawsze może rzucać się na 70 latki, jak woli jeszcze bardziej starsze.

A moja zasada jest tylko jedna- po to są zasady, żeby je łamać

Odnośnik do komentarza

@Mordehai i Ciarahy- Cyt: "Taaa, trochę może przesadziłam". "a ja czuje jak bym nadal miał 17 lat". Określ się czy jesteś facetem czy kobietom, a może hermafrodytą?

Na ogół rzadko się udzielam na forum, ale zaglądam na nie już od kilku lat. Wiem że udzielałeś się jako DarkRiver, największy i najaktywniejszy troll na tym forum i niszczący to forum. Musisz mieć MEGA spiep**one i nędzne życie, że ciągle wylewasz swoje pomyje na innych w internecie. Może i ja nie mam dziewczyny, ale za to Ty nie masz niczego! (poza problemami psychicznymi). Degradujesz się człowieku.

Odnośnik do komentarza
Gość Tajemniczy Mike

Witam wszystkich na forum
Hmm a być może ten temat już mało kto odwiedza ?
W każdym razie, jak to mówią, łącze się w bólu. Mam 26 lat, właśnie tyle skończyłem kilka dni temu i też jestem sam. Czasem jest mi z tym lepiej a czasem gorzej lecz staram się nie myśleć negatywnie. Przeraża mnie za to ta presja na rzeczy materialne. Dziewczyny, bądź jak kto woli, młode kobiety w większości na to patrzą, dobra praca, dobra fura i jeszcze do tego mieć w tym wieku najlepiej swoje mieszkanie....w Polsce to nie realne. Mimo, że pracuje kilka lat, studiuje, nie dorobilem się niczego. Wciaz sa tylko wydatki a zaoszczędzić da się naprawdę niewiele. Ja częściowo znalazłem lek na swoje bolączki. Mam swoje hobby, poza tym od czasu do czasu pisze wiersze. Przydałaby się może jeszcze do tego nauka na gitarze.
Wracając do tematu. Rozumiem autora tematu i trzymam kciuki :)
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość frajerka234912

"Przeraża mnie za to ta presja na rzeczy materialne. Dziewczyny, bądź jak kto woli, młode kobiety w większości na to patrzą, dobra praca, dobra fura i jeszcze do tego mieć w tym wieku najlepiej swoje mieszkanie...."
Ale co w tym dziwnego? Dojrzała kobieta pragnie stabilizacji by móc ZAŁOŻYĆ RODZINĘ a nie wiecznie latać jak smarkula na randki na mieście za rączkę i do domu... Byłam taką głupią idealistką, która wierzyła, że "pieniądze nie mają znaczenia", całą młodość zmarnowałam na nieroba i gołodupca. Dziś mam 25 lat i zero szans na dziecko, nie jestem pasożytem i pracuję, ale sama przecież nie utrzymam t
rodziny - co innego, gdyby mój facet mnie wspomagał finansowo, nie mówię, że chcę, by tylko on łożył na rodzinę. Dziś mogę tylko zacisnąć zęby, by się nie rozbeczeć, gdy widzę, jak moje materialistyczne koleżanki dobrze powychodziły za mąż nie przejmując się durnymi gadkami nieudaczników, że pieniądze się nie liczą, dziś mają zaradnych mężów i wspaniałe dzieci, a ja nigdy nie poznam smaku macierzyństwa, bo najlepsze lata zmarnowałam nieodwracalnie. Już za późno na szukanie wartościowego faceta, z którym wspólnie się wspierając można by myśleć o dzieciach...

Odnośnik do komentarza

~Tajemniczy Mike
Dziewczyny, bądź jak kto woli, młode kobiety w większości na to patrzą, dobra praca, dobra fura i jeszcze do tego mieć w tym wieku najlepiej swoje mieszkanie....w Polsce to nie realne. Mimo, że pracuje kilka lat, studiuje, nie dorobilem się niczego.

Nie wiem jak jest z tą większością ale nie uogólniaj bo to krzywdzące :) Nie każda na to patrzy i od razu pod tym względem dyskryminuje chłopaka. Doskonale wiem,ze cieżko mieć te wszystkie rzeczy od razu,w młodym wieku,to nierealne, tak jak piszesz.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość Tajemniczy Mike

Hmm, czyli jeśli ktoś ma coś do zaoferowania pod względem materialnym to dopiero wtedy jest wartościowy ? I tu odnoszę się do pierwszej osoby, która odpisała na moja wiadomość tutaj.

Jeśli o mnie chodzi, to nie jestem żadnym nierobem jak ten chłopak o którym piszesz, cały czas pracuje. Mam stałą pracę od kilku lat i oprócz tego, jak jest taka możliwość to łapie się prac dorywczych. Żyje w Polsce, tak jak i Ty i cała reszta społeczeństwa a jakoś nie wiadomo czego nie posiadam. Takie są realia polskie i tyle. Trzeba pamiętać o tym też, że nie każdy będzie miał pensje 10 tysięcy i nie każdy będzie dyrektorem. A ten co zarabia choćby niespełna 2 tysięcy jest gorszy ? Hmm to w takim razie nierob i łajza?
Jeśli tak, to ja dziękuję za takie wypowiedzi i takich ludzi na tym swiecie jak Ty.

Odnośnik do komentarza
Gość Tajemniczy Mike

Natomiast dziękuję za słowa pokrzepienia od kolejnej użytkowniczki :)
Dzięki takim ludziom jak Ty wraca sens :)
Chociaż przyznam się, że ja sens w ludzi raczej już dawno straciłem, ale to inna historia. Nie na temat :)

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai

2000zł na te czasy to malutko. Lepiej już szukać już jakiejś pracy za granicą. Popracować tam z kilka latek, dorobić się całkiem pokaźnej sumki po czym wrócić do Polski i żyć jak pan. Albo już nie wracać, jak kto woli.

Odnośnik do komentarza
Gość frajerka234912

Nie chodzi o wysokość pensji tylko o wykręcanie się niską pensją od odpowiedzialności, myślę, że za moje 2k + jego 2k można by spokojnie wyżywić rodzine, zwłaszcza, że nie mamy nałogów, kredytu, a ja nigdy nie wymagałam żadnych luksusów, futer i innych pierrdół. Mamy niziutki czynsz, opłaty stałe łącznie mieszczą się w 1200 k. Spokojnie zostaje na życie i nawet na drobne oszczędności. Ale on nawet tego minimum nie chce mi zapewnić zasłaniając się, że to za mało. I takie są brutalne realia o facetach niby niematerialistach, których niematerializm jest tylko przykrywką do niechęci do stabilizacji życiowej i podjęcia jakiejś odpowiedzialności.

Odnośnik do komentarza
Gość Tajemniczy Mike

Co do wyjazdu granice zgoda, już chciałem to zrobić wcześniej ale plany się zmieniły i teraz to najprędzej za rok dopiero mogę pomyśleć.

Co do tzw facetow niematerialistow, to w złym temacie się wypowiadasz bo to raczej nie jest forum dla nierobów. Twoja sytuacja jest zupełnie inna. Tu, jeśli ktoś coś pisze to w większości osób chcą coś w swoim życiu zmienić a Twój facet, z tego co piszesz, to raczej nie bardzo chce mu się cokolwiek.

Odnośnik do komentarza

~Tajemniczy Mike
Natomiast dziękuję za słowa pokrzepienia od kolejnej użytkowniczki :)
Dzięki takim ludziom jak Ty wraca sens :)
Chociaż przyznam się, że ja sens w ludzi raczej już dawno straciłem, ale to inna historia. Nie na temat :)

Nie ma za co dziękować Mike :) Szkoda jednak,ze masz juz takie zdanie jakie masz... Miło jak się nagle pojawia ktoś kto pokazuje nam ze jest inaczej niz myslimy i dlatego spotykania takich ludzi Ci życzę.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość frajerka234912

To ciekawe, skoro mimo jak twierdzisz niskich zarobkow tobie się cokolwiek chce, nie możesz znaleźć dziewczyny, dlaczego cię one nie chcą. Bo taka jest prawda, że kobiety jeśli patrzą na kwestie materialne tylko o tyle, o ile im to pozwoli na stworzenie normalnej rodziny. No chyba, że ciebie interesują tylko rozrywkowe "blachary", to się nie dziwię, że twoje zarobki są dla nich nieakceptowalne.

Odnośnik do komentarza
Gość Tajemniczy Mike

Mam takie zdanie jakie mam. Spotkało mnie wiele nie przyjemnych rzeczy. Być może więcej niż innych. Być może mniej niż pozostałych. Tak już zostało. Choroba, wypadek, kiedy byłem szykanowany- dokuczano mi w szkole, gimnazjum i liceum też ale już mniej. Teraz nikt mi nie dokucza, nie mam takich problemów ale to i tak czasem wraca. W człowieku jest taka bariera nie do pokonania. Mimo, że lata lecą a człowiek jest już inny. Ale to i tak. Jest jak jest. Nic dodawac nie trzeba. Do tego dochodzą inne problemy ale już rozdrabniac się nie bede. Mimo to dziękuję za jakiekolwiek dobre slowa. Jakąś siłą w tym jest. Kiedy ktoś Cię wspiera, i mówi Ci dobre słowa, to jest jakoś łatwiej

Odnośnik do komentarza

Witam. Tutaj autor tematu. Wątek odświeżony, więc wypada się udzielić :)
No więc u mnie.... Po staremu. 29 lat już za rogiem, a ja dalej w identycznej sytuacji co wcześniej. Powoli już tracę wszelką nadzieję. Nie wiem już do cholery czy problem jest ze mną samym, może mam w sobie coś co sprawia, że kobiety nie są mną zainteresowane, czy może po prostu mam mega pecha i nie trafiam na takie co gustują w facetach mojego typu. Ale cóż, staram się tym nie przejmować i zajmować się sobą, iść do przodu. Chociaż czasem dół łapie jak nie wiem.

@Tajemniczy Mike: Ja zarabiam w zależności od zlecenia od 4 do 5 tys. zł. miesięcznie, jak na Polskie warunki chyba nie najgorzej, ale mimo to żadna nie jest zainteresowana nawet poznaniem mnie i moich zarobków ;)

@frajerka234912: Nie dowierzałem jak czytałem Twoje komentarze. Uważasz, że 25 letnia kobieta to już nie ma co myśleć o dzieciach i szukać wartościowego faceta??? Przecież 25 lat to jeszcze pełna młodość!! Początek życia! 35, 40, 50, 60 letni ludzie wchodzą w nowe związki i potrafią być szczęśliwi.

Odnośnik do komentarza
Gość Mahometka_A

Mój wujas wygrał w totka jakieś 10 lat temu chyba i co ? Nadal jest starym kawalerem, przystojny to on nigdy nie był, ale kobiety też żadnej z nim nie widziałam. Morał z tej bajki jest taki, że czasy się zmieniają, ale kobiety nie, bo mi też nie zależy na kasie, a mężczyźnie z którym nie będę się nudzić :)))

Odnośnik do komentarza

~On_26
Witam. Tutaj autor tematu. Wątek odświeżony, więc wypada się udzielić :)
No więc u mnie.... Po staremu. 29 lat już za rogiem, a ja dalej w identycznej sytuacji co wcześniej. Powoli już tracę wszelką nadzieję. Nie wiem już do cholery czy problem jest ze mną samym, może mam w sobie coś co sprawia, że kobiety nie są mną zainteresowane, czy może po prostu mam mega pecha i nie trafiam na takie co gustują w facetach mojego typu. Ale cóż, staram się tym nie przejmować i zajmować się sobą, iść do przodu. Chociaż czasem dół łapie jak nie wiem.

@Tajemniczy Mike: Ja zarabiam w zależności od zlecenia od 4 do 5 tys. zł. miesięcznie, jak na Polskie warunki chyba nie najgorzej, ale mimo to żadna nie jest zainteresowana nawet poznaniem mnie i moich zarobków ;)

@frajerka234912: Nie dowierzałem jak czytałem Twoje komentarze. Uważasz, że 25 letnia kobieta to już nie ma co myśleć o dzieciach i szukać wartościowego faceta??? Przecież 25 lat to jeszcze pełna młodość!! Początek życia! 35, 40, 50, 60 letni ludzie wchodzą w nowe związki i potrafią być szczęśliwi.

Cóż też znów tu trafiłem. Może pamiętasz z podobnego wątku. U mnie też nic nowego pod tym względem.

Odnośnik do komentarza

@Zan1- U mnie też dalej nicość. Od mojego ostatniego wpisu sprzed ponad 3 miesięcy nie było ani jednej sytuacji która by cokolwiek rokowała.
Słabo to widzę. Widzę siebie w dalekiej przyszłości jako starego samotnego dziadka do którego nikt nawet nie zadzwoni, a jedyna osoba która do niego zapuka to raz na miesiąc listonosz z rentą. No i może na chwilę raz odwiedzi ktoś z dalekiej rodziny z pytaniem komu skromny spadek chcę zostawić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...