co robić?

[Gość samotna4]

Mam 16 lat obawiam się ze mam nerwice. Straciłam jakikolwiek sens w "lepsze jutro". Nie mam lekkiego życia -nie da się ukryć. Nawet myślałam, aby coś sobie zrobić, ale tylko w taki sposób, aby trafić do szpitala by wkoncu rodzice zwrócili na mnie uwagę. Co mam robić?

[Gość Pchelka1234]

napisz wiecej,co konkretnie oznacza ze nie masz lekkiego zycia?

[Gość samotna4]

Hmm a więc tak :moi rodzice mają mnie gdzieś. Nie interesuje ich to ze prawdopodobnie mam nerwice i cały czas (od jakiś dwóch miesięcy) boli mnie brzuch po lewej stronie. Mało jem. Czasem się zdarza ze nie jem 4 dni pod rzad. Nie mogę spać. Ostatnio też mam problemy ze znajomymi. Przez jedną dziewczy znienawidziła mnie reszta znajomych. Ta dziewczyna zaczęła wymyślać jakieś nie stworzone historię na mój temat, a wszyscy jej oczywiście uwierzyli. Tylko moja przyjaciółka jako jedyna uwierzyła mi. Na dodatek jestem nieszczęśliwie zakochana.

[mgr Kamila Krocz]

samotna4, nie wiem, czy Twoja autodiagnoza jest słuszna. Niemniej jednak na pewno przeżywasz silny stres, co odbija się na Twoim zdrowiu (problemy ze snem, brak apetytu itp.). Nie radzę robić niczego głupiego, by zwrócić na siebie uwagę rodziców. Lepiej z nimi porozmawiaj na spokojnie i powiedz o swoich kłopotach. Wsparcia możesz również szukać u psychologa szkolnego. Możesz nawet go poprosić, by skontaktował się z Twoimi rodzicami i poinformował, że byłaś u niego ze swoimi problemami. Może wówczas rodzice będą bardziej skorzy, by z Tobą porozmawiać i Ci pomóc. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[Gość samotna4]

Próbowałam parę razy z nimi rozmawiać o moich problemach. Powiedziałam im nawet ze źle się czuje z tym ze nie zwracają na mnie uwagi i ze czuje ze oni mnie nie kochają. Jednak oni tylko mnie wyśmiali. Do psychologa szkolnego miałam iść, ale nie ufam tej kobiecie. Nie chciałabym też, aby dzwoniła do moich rodziców bo byłoby jeszcze gorzej.