Skocz do zawartości
Forum

Martwię się że mam zaburzenia odżywiania


Rekomendowane odpowiedzi

Hej, mam 15 lat i od ponad roku jestem czytelniczką blogów pro-ana. Pewnie wiecie co to jest. Te blogo namawiają do odchudzania itp. (pro ana - profesjonalna anoreksja). Ja cóż...Większość dziewczyn jest szczuplejszych ode mnie. Boli mnie to. Chcę być idealną. W szkole zaczęłam wyrzucać kanapki. Zaczęło się to we wtorek - jedną kanapke podzieliłam na kawałki i spuściłam w toalecie, a drugą jak nikt nie widział dałam do kosza. Następnego dnia moje kanapki również znalazły się w koszu. Czułam się przez to silniejsza. Gdy byłam głodna już ich nie miałam i nie kusiły mnie. Raz jak miałam na śniadanie taką bardzo małą bułkę z dżemem w domu to babcia mi mówi że da mi jeszcze jedną bo ta to za mało. Ja nie chciałam. Zjadłam tylko jedną połówke tej malutkiej bułki, a drugą wyplułam do kubka z herbatą który trzymałam pod stołem. Potem poszłam do łazienki i znów do toalety wywaliłam bułke z herbatą. W szkole oczywiście nic nie zjadłam. Wczoraj w nocy płakałam że zjadłam za dużo bo wczoraj normalnie jadłam. Musiałam oczywiście przed snem zrobić 100 brzuszków bo bym nie zasnęła. Mój tata chyba się martwi o mnie dlatego każe mi jeść, ale ja chcę być w końcu szczupła...chuda...idealna...Ostatnio boję się cokolwiek wziąć do ust. Podczas jedzenia czasem płacze. Czuję tylko kalorie...Nie umiem spokojnie zjeść bez wyrzutów sumienia. Wiele razy próbowałam zwrócić to co zjadłam...Ale się nigdy mi nie udało chodź spędzałam sporo czasu w łazience nachylona nad ubikacją i wpychając sobie szczoteczkę do zębów najgłębiej jak mogłam. Z jednej strony nie chce jeść bo nie chcę być gruba, a z drugiej boję się że popadam w anoreksje i boję się że od niejedzenia zniszczą mi się włosy, paznokcie...Rodzice już nie wytrzymują tego i nic nie rozumią :(

Odnośnik do komentarza

Nie popadasz w anoreksję, już ją masz.
Już niedługo zbrzydniesz, zaczniesz chorować, będziesz szkieletem obciągniętym skórą i nadal będziesz twierdziła, że jesteś za gruba.
To już dla ciebie ostatni dzwonek na to, byś zaczęła normalnie funkcjonować, normalnie żyć.

Odnośnik do komentarza

Dlaczego idziesz na łatwiznę i o figurę walczysz za pomocą głodówki, a nie ćwiczeń? Porównaj sobie w internecie zdjęcia dziewczyn, które wymodelowały sobie sylwetkę za pomocą ćwiczeń, oraz anorektyczek. Przez niejedzenie nie uzyskasz ładnej sylwetki, nie będziesz ładniejsza. Staniesz się szkieletem, z przesuszonymi, matowymi, wypadającymi włosami, łamliwymi paznokciami, szarą skórą, problemami zdrowotnymi. Chyba nie chcesz stać się czymś takim: http://bi.gazeta.pl/im/b8/ca/dd/z14535352Q,Valeria-Levitin.jpg Ta kobieta wygląda jakby wstała z grobu.

Przerzuć się na normalne jedzenie, 5 posiłków o regularnych porach dnia, zacznij ćwiczyć... To wymaga pracy i czasu, ale tylko w taki sposób zrzucisz parę kg i jednocześnie będziesz atrakcyjnie i zdrowo wyglądać.

I zamiast czytać blogi pro-ana, możesz się przerzucić na stronę Chodakowskiej. Poprzeglądaj jej fejsbuka, zdjęcia po przemianach dziewczyn. Może to Ciebie zmotywuje do zmiany przyzwyczajeń i uwierzysz, że możesz jeść i nie myśleć o kaloriach.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...