Skocz do zawartości
Forum

Monotonia i brak motywacji


Gość pernelle

Rekomendowane odpowiedzi

Dwa wolne tygodnie od studiów, święta i po świętach, wiadomo przed świętami każdy ma co robić, święta rodzinna atmosfera. Ja jestem cały czas nerwowa, mam wyrzuty sumienia, że nic nie robię. Po wolnym muszę oddać projekty, masa kół i zaliczeń...Odpoczywając mam ciagłe poczucie, że marnuje czas, ze teraz powinnam siedzieć i zakuwać. Dziś cały dzień próbuję się zabrać i w sumie ani nic sie nie nauczyłam ani nie odpoczęłam i wieczorem zawsze to samo pytanie....dlaczego jeśteś taka głupiutka i nic nie zrobiłaś, później bedziesz płakać... Mój plan zawsze wygąda tak samo: wstaję rano, śniadanko, uczę się jakaś mała przerwa i tak prawie do wieczora, potem jakieś ćwiczenia, dobry film na dobranoc. Rzeczywistość: wstaję ok 11, boli mnie głowa, internet, fb, tv, fb, obiad...fb, film spać ok 2 w nocy i poczucie totalnego zmarnowania czasu...Jestem chyba uzależniona od internetu, zainstalowałam sobie nawet program, który blokuje stronki na określony czas, ale juz wiem jak można go obejść. To wszystko jest śmieszne, bo sama wiem że źle robię, znam konsekwencje, a mimo to dalej robię to samo. Potrzebuję jakiegoś kopniaka, żeby się zebrać i później mieć lżej. Przez to, że ciagle o tym myślę, jestem nerwowa, wszystko i wszyscy dookoła mnie denerwują, tak jakby to oni byli winni temu, że przez cały dzień się nie uczyłam. Nie jestem konsekwentna w tym co chcę zrobić, tak samo jak z angielskim, miałam uczyć się codziennie po trochu, codziennie czytać rozdział książki po angielsku, po dwóch dniach moja motywacja się zakończyła....Najgorsze to że wiem, że muszę, ale tego nie robię.

Odnośnik do komentarza

Ciężko cokolwiek powiedzieć, bo to Ty sama powinnaś się zmusić do zrobienia czegokolwiek. Najlepszym sposobem jest zaplanowanie nauki i tego co mamy zrobić. Tylko trzeba się tego planu trzymać. Ja tak robiłam, na początku było ciężko, nawet bardzo, potem było co raz lżej aż weszło w nawyk. Planowanie polegało na tym by tak podzielić naukę żeby się nie przeciążać. Nauka do jednego kolosa i godzina nad projektem zupełnie inaczej wygląda niż cały dzień nauki i noc w projekcie... po za tym robilam sobie nagrody, np za rozdział przeczytanej książki czy godziny nauki 20 minut nie robienia niczego.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...