Skocz do zawartości
Forum

Uciskająca obręcz wokół głowy a nerwica i depresja


Gość .Karolina.789

Rekomendowane odpowiedzi

Gość .Karolina.789

Witam Was. Jak w temacie, czy przy nerwicy i depresji miała ktoś z Was taki ból głowy, sprawiający wrażenie uciskającej obręczy wokół głowy, głównie z tyłu. Ja, mimo że zażywam antydepresant od 8 tygodni, nadal mam te bóle i żadna tabletka przeciwbólowa nie pomaga (Apap, Pyralgina). Jak pokonać ten ból? Czy on nigdy nie minie? Antydepresant na niego nie działa. TK głowy miesiąc temu nic nie wykazało. Przy tym bólu bolą mnie również gałki oczne. Neurolog po zbadaniu nie stwierdził, żebym była chora neurologicznie, po zbadaniu odruchów. Dodam, że miałam i nadal miewam takie dziwne zawroty głowy typu psychogennego, że są ale nie tracę równowagi ani nie przewracam się. Proszę o poradę zarówno Was, jak i eksperta.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość .Karolina.789

Tak też mi się wydaje, ale neurolog powiedział że tabletki przeciwbólowe typu Apap. Pyralgina itd., na taki ból mi nie pomogą, bo to są objawy somatyczne nerwicy i depresji. A ja biorę antydepresant juz 8 tygodni, a bóle głowy zaciskająca obręcz nie mijają, a Pani psychiatra powiedziała że powinny już ustępować. A tu nic...

Odnośnik do komentarza

Witam. Miałam podobnie, wrazenie jakbym cały dzien chodziła w czepku, za małym czepku kapielowym. Jakby głowa była za ciasna. Tysiące myśli napędzających machine az do wizyty i rodzinnej ktora ze stoickim spokojem powiedziala, że nad karkiem znajduje sie cały splot nerwowy i kiedy nerwy zaczynają szaleć własnie takie sa min.objawy. Polecam antydrepesanty zamienić na uspokajające, ( Persen forte, melisa, Sedatif PC..) Ja dzisiaj np. miałam po raz pierwszy zdrętwiałe pół twarzy i głowy a od rana równiez czułam ten nieprzyjemny ucisk, także nerwica nie jedno ma imię. Powodzenia w walce.

Odnośnik do komentarza

Tak, mam stwierdzoną nerwice. Forum, sport, i właśnie Sedatif pomógł mi od niej uciec, na tyle, że obyło się bez konsultacji ze specjalistą, braniem antydepresantów czy psychotropów. Wszystko siedzi w naszej głowie i od czasu jak uporałam sie z dziwnymi dla mnie "zjawiskami" dotyczącymi mojego stanu ciała i umysłu, wiem, ze tylko spokój w momencie ataku moze pomóc, ale wspomagam się też lekami na nerwicę dostępnymi ogólnie w aptekach.

Odnośnik do komentarza

Zanim zaczęłam sama nad tym panować a przynajmniej staram sie nie wpadać w panikę miałam zawroty głowy ( nie takie jak przy szybkim wstaniu tylko jakby wszystko dookoła mnie unosiło się w powietrzu) miałam duszności, bóle klatki piersiowej, ucisk głowy, mrowienia, uczucie jakbym byla w obcym ciele, a co najgorsze pojawiły się myśli samobójcze i to mnie wystraszyło. Obyło sie bez lekarzy i silnych srodków. Przeciwbólowych nie ma na stany nerwowe, delikatny masaż szyji i karku, ćwiczenia rozluźniajace tą okolicę,pamietaj, że leki ziołowe dostępne bez recepty działają dopiero po upływie jakiegos czasu kiedy bierze sie je regularnie. Jednorazowo mnie pomaga póki co Melisa w tabletkach, kiedy czuję większy nieuzasadniony niepokój biorę Persen forte. Na depresje faktycznie antydepresyjne sa wskazane, masz przepisane przez lekarza? Polecam ruch na powietrzu, (bieganie, spacery) zmęczenie organizmu pomaga.

Odnośnik do komentarza
Gość .Karolina.789

Tak przez lekarza psychiatrę przepisany antydepresant. Ja miałam ataki duszności, drętwiały mi ręce, w głowie się kręciło, puls 120, słabe nogi, myślałam że mdleję lub umieram, lub że to udar, zawał itd. Jechałam na pogotowie,a tam stwierdzono że mam za szybkie bicie serca - częstoskurcz napadowy i przepisano leki na wyrównanie bicia serca. Jednak od tamtego momentu już codziennie źle się czułam, bóle głowy i zawroty głowy-takie jakby psychogenne, zostały do dziś i nic na to nie pomaga. Mam je cały czas i coraz bardziej nie umiem już z tym żyć. Najbardziej niedające funkcjonować to te zawroty, jakby człowiek był podpity, mam je nieustannie, ani na chwilę nie ustępują. Jak mam z tym żyć, nie umiem już tego znieść, bo czuję się z tymi zawrotami tak, jakbym była odrealniona, jakbym była swoim duchem-takie uczucie-to chyba derealizacja. Naprawdę mam dość.

Odnośnik do komentarza

Znam to uczucie, paskudne, a najgorsze, że nie odpuszcza i człowiek nie ma już sił walczyć aby normalnie funkcjonować. U mnie pojawiają sie takie napady co jakiś czas, umęczą, zniechęcą do życia i osłabiają silna wolę, wolę do walki. Ten antydepresant nic Ci nie pomaga? może trzeba by spróbowac cos innego. Mnie z poczatku na zawroty rodzinna przepisała Bellergot i chyba sama świadomość, że go biorę pomagała.

Odnośnik do komentarza
Gość .Karolina.789

Nie pomaga mi on ani na bóle głowy ani na zawroty a nie chcę za bardzo innego jakiegoś brać,bo nie wiem czy znów przeżyję skutki uboczne, bo przy tym co teraz biorę to miałam straszne skutki uboczne, nie mogłam z łóżka wstać, nie mogłam nic jeść, ruszać się, bolał mnie brzuch, bezsenność, zrywałam się w nocy ze strachem cała spocona, cała się trzęsłam. Coś okropnego. Ciekawe czy kolejny antydepresant również wywoływał by takie skutki uboczne, czy już byłoby lżej, nie wiesz jak to jest? jakby przepisała np.z tej samej grupy, czy również byłyby skutki uboczne?

Odnośnik do komentarza

Trudno mi powiedzieć, jakie byłyby skutki uboczne po zmianie, ponieważ jak do tej pory nie sięgałam po antydepresanty. A może spróbuj Deprim, Depresplant, czy Hyperosedat. Sa one na bazie dziurawca a wiadomo, ze to najlepszy dostepny bez recepty, ziolowy antydepresant.

Odnośnik do komentarza

moja droga takie bóle i zawroty mogą też być spowodowane zażywaniem antydepresantu, wiem że niektóre dają takie objawy w początkowym okresie stosowania, ja takie bóle miałam do 4 miesięcy, a później ustąpiły. Nie przejmuj się i bądź cierpliwa, bo niektóre antydepresanty rozkręcają się nawet dopiero po 3 miesiącach

Odnośnik do komentarza
Gość .Karolina.789

madzia, czyli raczej nie zmieniać antydepresantu tylko czekać. Jestem na połowce tabletki antydepresantu. A można wiedzieć jaki Ty antydepresant brałaś? Na nerwicę czy depresję? Czy zażywasz go jeszcze, a jeśli nie to ile go stosowałaś?

Odnośnik do komentarza
Gość Wiara  czyni cud

WItam was serdecznie,każde z was ma racje jeżeli wam mogę coś podpowiedzieć wypróbujcie kostki lodu lub zimne kompresy a dodatkowo mówcie "musze być zdrowa" mi to pomogło jeżeli jesteście wierzący zaufajcie BOGU .Pozdrawiam szbkiego powrotu do zdrowia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...