Skocz do zawartości
Forum

Dlaczego przyciągam mężczyzn, którzy nie są pewni siebie?


Rekomendowane odpowiedzi

pytanie jak w temacie.

Zauważyłam, że interesują się mną dużo częściej mężczyźni, którzy raczej nie mają swojego zdania i przyjmują postawę tylko ze mną bądź niż tacy normalni. Z żadnym z nich się nie spotykałam, bo od samego początku mnie odstraszali swoim zachowaniem np. mówią, że się we mnie zakochali [po 3 spotkaniach w gronie znajomych]; że będą na mnie czekać [bo być może zmienię zdanie kiedyś i z nimi będę], że będą robić to co ja chcę, itp.

I teraz się zastanawiam co ja robię nie tak albo co ze mną jest nie tak?

Odnośnik do komentarza
Gość Martitta.89

Witaj muminka

Nie ma takiej opcji, aby niepewny siebie mężczyzna - wyznał Ci miłość w obecności innych osób.

Nie dość, że nieśmiała osoba bałaby się otwarcie mówić o swoich uczuciach przed samą Tobą, to przy innych nie wydusiłaby takich słów z siebie ( nieśmiałe osoby boją się reakcji otoczenia, ponieważ jest dla nich niezwykle ważna ) - a skoro to uczyniła, nie jest tak naprawdę zakochana tylko pogrywa sobie w jakąś gierkę. .

Mi się zdaje, że Ty sama należysz do nieśmiałych?

Odnośnik do komentarza

nie o to chodzi, że mówili mi przy wszystkich, że się zakochali tylko np były 3 spotkania, gdzie nie byliśmy sami tylko większą grupą, później byliśmy raz na spotkaniu i facet mówi mi, że się zakochał itp

byłam w dwóch związkach ale było to dość dawno. kiedyś byłam bardziej nieśmiała teraz już jest trochę lepiej i cały czas zmieniam się w mojej opinii na plus.

Odnośnik do komentarza

Ciebie pociągają mężczyźni silni, zdecydowani, całkiem inny typ od twoich adoratorów.
Pewnie masz dużo seksapilu, choć nawet z tego możesz nie zdawać sobie sprawy, więc zakochują się w tobie.
Z czasem miło będziesz to wspominać.
Dobrze byłoby mieć męża, takiego jak jeden z tych chłopaków, miłego, wiernego, uczynnego...jednak coś tkwi w nas, że wybieramy tych silnych, zdecydowanych, którzy niezbyt się liczą z nami, z naszymi potrzebami.
Natura tak nas ukształtowała i trudno to przeskoczyć.

Odnośnik do komentarza
Gość Martitta.89

Witaj.

Nie jesteś zainteresowana nieśmiałymi mężczyznami, co za tym idzie - w ich oczach wychodzisz na niedostepną i w rezultacie zamiast tracić Tobą zainteresowanie, ciągnie ich jeszcze bardziej.. Wiem paradoks, ale tak właśnie w życiu bywa.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Możliwe, że po pierwsze źle oceniasz mężczyzn, którzy Cię adorują - może wcale tacy do końca nieśmiali nie są - w końcu, jak ocenić kogoś po trzech spotkaniach. Po drugie, możliwe, że sama jesteś dość charyzmatyczną, twardo stąpającą po ziemi kobietą, dlatego przyciągasz osoby, które mogłyby tworzyć z Tobą związek na zasadzie komplementarności, byście się uzupełniali. Interpretacji może być wiele, ale trudno napisać coś na 100%. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Martitta.89
Witaj.

Nie jesteś zainteresowana nieśmiałymi mężczyznami, co za tym idzie - w ich oczach wychodzisz na niedostepną i w rezultacie zamiast tracić Tobą zainteresowanie, ciągnie ich jeszcze bardziej.. Wiem paradoks, ale tak właśnie w życiu bywa.

Pozdrawiam.

może tak być. mnie właśnie niedawno zaprosil na spotkanie chłopak, którego przez rok olewałam. Tzn, gadałam z nim an zasadzie koleżanka- kolega, bo nie wiedziałam w nim nikogo więcej. faktycznie, jeśli ktoś Ci się podoba, spinasz się w obecności tej osoby, możesz się wtedy głupio zachowywać, niesowojo, za dużo mówic itp..
na pocieszenie powiem, że ostatnich 2 facetów, którzy myślałam, ze mpogliby być "moimi" są do niczego ;)
pierwszy chciał mnie tylko wykosztać, a drugi....z drugim się kompletnie nie mogę dogadać ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...