Skocz do zawartości
Forum

Pomarszczona żołądź i zaczerwienienia pod napletkiem


Gość marcin_24

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 2.12.2022 o 18:22, Omega napisał:

czyli ?

 

Tego oto problemu 

Witam, czy ta zmiana może być Rakiem? Od kilku laty tak mam, w dodatku niezbyt świeży zapach oraz bolące gdy się dotyka i od czasu do czasu wypływa płyn, w zdecydowanej większości po wtrysku lub przed, co 1.5 godziny sikam i też po minimalnie wysikuje, Urolog z poważnej kliniki powiedział że nie powinno być to nic złego, co jakiś czas podmywam rumiankiem clotrimzalonum kilka razy w roku przez tydzień i niestety ale nie ma zmiany na lepsze, były też włączane antybiotyki ale jest to co jest, układ moczowy normalny zero bakterii w moczu. Dziękuję za odpowiedź bo się boję czy mi nie nienprzeszlo to na płuca bo ciężko się mi oddycha od kilku lat astma stwierdzona i też kości bolą ale to może być związek z wrzodziejące zapaleniem jelita. Pozdrawiam 

IMG_20221123_145746.thumb.jpg.08bce8b36ef4aa2ff290cccd699000c6.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim. Śledzę ten wątek od dawna i sam jestem już zmieszany tym wszystkim. W sierpniu bieżącego roku miałem mocne zapalenie krtani, oskrzeli itd i dostałem antybiotyk - Augmentin. Po tym antybiotyku pierwszy raz w życiu dostałem grzybicy (30 lat na karku i nigdy nie miałem) na pachwinie. Dostałem na to maść mocno "wyżerającą" i jak to facet posmarowałem warstwą półcentymetrową na noc ? Rano się obudziłem i miałem wypaloną skóre na pachwinach ale również na prąciu - bardzo czerwone zmiany. Bolące w dotyku i bolące przy oddawaniu moczu. 

Dla pewności - stała partnerka od nastu lat, totalnie zdrowa - nic jej nie jest. 

Od sierpnia po prostu walcze z tym i już nie mam siły totalnie - wszystkie możliwe badania krwi i moczu robiłem i to wielokrotnie. Wszędzie czysto. Oczywiście dostałem masę leków doustnych, miejscowych - gotowych maści czy robionych, różne stężenia, jedyne co mi zaczęło pomagać to Protopic. Dermatolog powiedział, że to wygląda na nabyte AZS (atopowe zapalenie skóry) w wyniku "poparzenia" tamtymi lekami. 

Wygląd prącia - po prostu jest czerwony, raz potrafi być czerwony w 10%, czasami 90%, plamiasty. Nigdy nic nie odstawiało, nie ma zapachu, nic się nie wydziela. Często ta zmiana jest w takim specyficznym kształcie "kotwicy". Zauważyłem wtedy, że ujście cewki moczowej się troche powiększyło.

Ból - nie boli mnie sam członek, jako skóra. Czasami czuję dyskomfort przy oddawaniu porannego moczu, lekkie pieczenie i to tyle. 

Już zaraz bedzie pół roku jak z tym walczę ale już mam psychozę. Boję się współżyć, chodzę i patrze na to co chwile, robię zdjęcia, żeby mieć dowód. Mam wielką teczkę od lekarza, z którą łażę. Powtarzam te same badania w kółko...

Ktoś coś? Zwłaszcza może przy okazji Augmentinu, potem grzybicy i lekami po grzybicy. Albo słyszał ktoś o nabytym AZS?  

Odnośnik do komentarza

Witam. Od dłuższego czasu borykam się z problemami zdrowotnymi, które zaczęły się same z siebie, niska odporność, częste infekcje, które trwały długo, musiały być leczone, potem dochodziły dodatkowe problemy zdrowotne, aż do problemów urologicznych. Mój żołądź jest w zmarszczkach, łuszczy sie, kiedy jest erekcja wyglada prawidłowo. Zrobionych kilka pakietów badań na choroby przenoszone drogą płciową, wszystkie ujemne. Czy ktoś już to wyleczył w jakiś sposób? Może znacie dobrego specjalistę?

Odnośnik do komentarza

Przeczytałem niemal cały ten wątek, a ciągnie się on od dekady. Poraża jak szablonowo lekarze traktują pacjentów. Większości facetów ciężko zebrać się do lekarza, a ze swoim sprzętem to już w ogóle. Trafiłem tutaj, bo zmagałem się z podobnym problemem. Uważam, że błąd jest popełniany na samym początku leczenia. Idziemy do lekarza, mówimy, że piecze, że zaczerwienione, że pomarszczone itd, a lekarz wali w nas antybiotyk o szerokim spektrum typu CIPRONEX i widzimy się na kontroli. Cipronex wybił u mnie florę bakteryjną, wywołał w CH*j skutków ubocznych, ale problemu nie załatwił. Idę więc prywatnie i robię wymaz bakteryjny z cewki. Wyszła bakteria E. Coli ESBL+, odporna miedzy innymi na cipronex. Z bakteriogramu wyszło, że jest wrażliwa na kilka antybiotyków, ale wszystkie trzeba podawać dożylnie. Wracam do lekarza rodzinnego, a ta rozkłada ręce, bo w przychodni nie podadzą kroplówki z antybiotykiem. Proszę więc o skierowanie do szpitala, ale dostaję tylko do urologa, a terminy to 5-6 miesięcy czekania. Idę więc prywatnie, dostaję od urologa skierowanie do szpitala. W tamtym momencie chodziłem z tymi dolegliwościami już 6 tygodni, pojawiła się gorączka, nocne poty, osłabienie. Po 12 godzinach na izbie przyjęć trafiam na łóżko szpitalne. Robią mi badania. Wszystkie wyniki super, zero bakterii w pęcherzu. Dostaję 7 dni AMIKACYNĘ w kroplówce i osłonowo tylko probiotyk. Pierwsze dwie doby po iniekcji cewka piecze jakby ktoś rozgrzany pręt tam pchał. Dolegliwości ustępują. Wychodzę ze szpitala, tętno spoczynkowe prawie 100, ciśnienie 160/100, gdzie uprawiam dużo sportu i tętno spoczynkowe mam nie więcej jak 70, ciśnienie 130/75. Po dwóch dniach dolegliwości wracają, plus jestem wykończony po antybiotyku. Ładuję w siebie probiotyk, elektrolity, witaminy. W miedzyczasie konsultuję się z tym urologiem i sugeruje mi, że mogła przy tych antybiotykach rozwinąć się grzybica. Ja na to, że wymazu mykologicznego nikt mi nie sugerował i że od początku mogłem mieć "krzyżowe zakażenie". Tym CIPRONEXEM I AMIKACYNĄ wytępiłem bakterie i stworzyłem idealne warunki dla Candidy. Już nawet nie robiłem wymazu, bo miałem grzybicę 20 lat temu i objawy pasowały. Walnąłem FLUKONAZOL 150 mg x2 w odstępie trzech dni. To kurestwo też nieźle rozpierdala organizm. Do tego dieta bezcukrowa i zero alkoholu + probiotyki, jogurty, kefiry itd... Te wszystkie maści typu Clotrimazol, hydrokortyzol, primafucort są do niczego. Tylko dodatkowo podrażniają cewkę moczową i latasz częściej do ubikacji. Pomarszczona skóra na wacku przy grzybicy musi się złuszczyć. Żadne nawilżanie jej nie zregeneruje. Mi pomógł krem, który trzymamy dla synka na odparzenia - SUDOCREM. Teraz już nie piecze, cewka się zagoiła, skóra kończy schodzić. Za tydzień wezmę kilka tabletek ENTEROLU, żeby kurwisko dobić i mam nadzieję, że ta nierówna walka się skończy. Jakby liczyć na leczenie w NFZ to pewnie chodziłbym z tym z rok, bo samego urologa czekał bym do maja. To forum bardzo mi pomogło. Mam nadzieję, że wszyscy, którzy tu się udzielali lub udzielają są lub będą zdrowi. Wyszedł długi post. Pozdro😉

Edytowane przez Don John
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...