Skocz do zawartości
Forum

Pomarszczona żołądź i zaczerwienienia pod napletkiem


Gość marcin_24

Rekomendowane odpowiedzi

Spróbujcie protopic,miałem mocno zaogniony stan żołędzi i napletka i wszystko jak reka odjął.

Męczyłem się z tym gownem rok czasu:

rzeczaczka,kiła,chlamydia,opryszczka,żółtaczka,HIV,wymaz z cerkwi,wymaz z pod napletka wszystko ujemne

stosowalem wiele antybiotyków w tabletkach i maści dopiero protopic usunął wszystkie zmiany!

Odnośnik do komentarza

Protopic 0,3 smaruję już 4 lata. Raz w tygodniu. Wtedy pomaga. Chroniczny, przewlekły stan zapalny. Część facetów to ma.

Ze wszystkich maści na rynku faktycznie pomaga tylko protopic 0,3%.

Lek jest skuteczny. Nie wyleczy , jedynie niweluje objawy.

Tego się chyba nie da wyleczyć. Bynajmniej nie na tu na forum potwierdzonego przypadku wyleczenia.

A temat stary jak świat.

 

Odnośnik do komentarza

Poradził ktoś sobie z suchością penisa i mega marszczeniem i folia w zawodzie? Nic nie szczypie nie swędzi, smaruje kremem cicalfate i jak nawilzam jest git, ale bez tego sucho jest i swieci się, czytałem tutaj ze ktoś na noc i nie wiem czy w trakcie dnia tez odciągał napletka i nawet gaza przykładał żeby był zdjęty i się suszył i ta skóra mega wyschła i pod tym była ta dobra próbował ktoś?

 

podejrzewam, ze to przez przeleczenie grzybicy flora bakteryjna zginęła albo gruczoły sie uszkodziły 

Odnośnik do komentarza
Gość Gość.12.

Witam. Opowiem wam moją historię. Penis robił się czerwony na kilka dni po czym ta czerwona skora sie łuszczyla i schodzila  wracał do normy na tydzień i tak przez rok równe 3 lata temu zrobił się czerwony rozpalony i swędzący a w szczególności czubek myślałem że to grzybica i smarowałem maścią canesten pomogło ale tylko trochę więc uparcie stawiałem że to grzybica i smarowałem maściami na grzybicę i nic. Po kilku wizytach u różnych dermatologów jeden stwierdził że to liszaj twardzinowy Przepisał mi maść używałem przez miesiąc czasu swędzenie przestało skóra nie schodzi ale nadal jest czerwony i suchy używam maści nawilżających powiedział że jeśli nie przejdzie to obrzezanie tylko pomoże.

Odnośnik do komentarza

U mnie raz jest lepiej, a raz gorzej. Ale już się przyzwyczaiłem. Stosuje maść protopic.

Ona trochę mi pomaga. Muszę smarować raz na kilka dni. Bo inaczej skóra zaczyna pękać, robi się czerwona. Jest bardzo, ale to bardzo wysuszona.

 

Na taki stan nie pomaga nic nawilżającego.wrecz tylko zwiększa się zaczerwienienie. Pomaga tylko protopic.

Teraz zauważyłem, że jesienią jest pogorszenie. Nawroty pojawiają się jakby częściej.

 

Zastanawia mnie jedna rzecz, temat o tych problemach ciągnie się na tym forum już od kilkunastu lat.

 

Masę ludzi tu zaglądało i miało ten sam problem. Gdzie ci ludzie są? Jak sobie z tym problemem poradzili?

Odnośnik do komentarza

Hej.

Czytałem trochę wasz wątek i mam podobny problem do waszego.  Od 3 lat zmagam się z zaczerwienionym żołędziem, wybroczynami. Też tak jak wy przerobiłem urologów, dermatologów, porobiłem badania pod różnym kątem, hiv, kiła, itp. Leczyłem się na grzybicę i nic. Problem cały czas nawraca.

Zapisałem się też do prywatnej kliniki, tam zrobili mi wycinek ze zmiany i mi wyszło, że mam LISZAJA PŁASKIEGO. To jest choroba nie przenoszona drogą płciową, nie zakaźna i generalnie, z której nie da się wyleczyć. Zapisałem się też w tej klinice na naświetlanie, wybrałem 5 dawek, ale to nic nie dało... Lekarz mi otwarcie powiedział, że z tym trzeba się nauczyć żyć i smarować przy ostrzejszych atakach.

Na mój problem pomagają mi kremy Pimafucort ( który przepisał mi pierwszy urolog), Belogent (który przepisał mi pierwszy dermatolog) i Clobederm ( który przepisała mi dermatolog z tej kliniki).  Do tego mam jeszcze krem robiony który nawilża skórę, bo tak jak wy mam też problem z foliowym żołędziem.  Kazała mi wypraktykować jakie odstępy mogę zrobić, tak by smarować jak najrzadziej.  No i obecnie jestem na takim etapie, że kremem Clobederm smaruje co 2 dzień wieczorem, a tą maścią nawilżającą codziennie rano.

Ostatnio zauważyłem, że zaczynają mi się robić zmarszczki na żołędziu, widoczne głównie w stanie spoczynku, ale i we zwodzie są widoczne. Mam wrażenie jakby sie one pogłębiały. Zmaga sie ktoś z podobnym problemem i czy macie jakiś dobry specyfik na to?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...