Skocz do zawartości
Forum

Pomarszczona żołądź i zaczerwienienia pod napletkiem


Gość marcin_24

Rekomendowane odpowiedzi

ja tam wylewke juz na to mam. Rucham, funkcjonuje normalnie, panny nie zarazam, to co bede sie leczyl jak nic nie moge znalezc.

Póki co nic się nie 'zaognia' i nie daje o sobie znac to nie szukam choroby, bo szkoda mi kasy. Jak się odezwie dopiero podejmę jakieś kroki.

Odnośnik do komentarza

Witam ! Mam nadzieję, że pomogę i przy okazji sam uzyskam odpowiedź na parę pytań. Z tym wszystkim męczę się już ponad 2 lata i mam już powoli dość. Piszę to żeby chociaż w minimalnym stopniu dołożyć cegiełke i pomóc innym którzy również tracą rozum i chęć do życia Zacznijmy merytorycznie. Przebyłemm długą drogę i wydałem kupe pieniędzy na nieskuteczne wyleczenie się z naszej przypadłości.
Na początku około 2 lata temu pojawiły się zwykłe małe czerwone kropki na żołędzi w obrębie popękanej skóry. Okazało się, że to grzybica (teraz chciałbym mieć tak prosty problem do rozwiązania). Poszedłem do lekarza. Brałem przez tydzień Nystatyne - nie pomogło (pomogło ale na 2 tygodnie), orungal - nie pomogło, jeśli chodzi o maści to clotrimazol można odpuścić bo nie daje praktycznie nic. Smarowałem się pimafucortem z bardzo dobrym skutkiem i do dziś używam go na noc przy nawrotach. Pomimo, że jest to maść sterydowa to nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych nawet przy długim ponad tygodniowym stosowaniu (pamiętajcie, że on sam w sobie nie leczy, tylko zwalcza objawy i powinien być równolegle stosowany z jakimś innym doustnym lekiem) dopiero Mycosyst (jest też pod nazwą flukonazol) pozwolił mi odpocząć na jakieś 3-4 miesiące, potem było już tylko gorzej. Celowo pomijam wszystkie informacje o tym ile razy próbowałem tego samego leki i zwiększenia jego dawek licząc na efekty bo nie ma to sensu.
Na żołędziu mam popękaną skórę, jakby takie pręgi, dużo osób wrzucających tutaj zdjęcia ma coś takiego, pamiętam, że miałem to w sumie od zawsze, ale powoli dochodzę do wniosku że właśnie to jest istotą problemu. Brałem unidox który tylko zaognił zaczerwienienie w tym obszarze, więc go odstawiłem. Próbowałem ponownych kuracji mycosystem ale nie dawały efektu dłuższego niż tylko tydzien czy dwa. Kolejnym zestawem leków który pomógł na nawracające zaczerwnienienie i uczucie parcia na mocz to kombinacja Mycosystu, bioracefu i metronidazolu. (Z doświadczenia wiem że nie powinniście w trakcie takiej kuracji pić alkoholu nawet w najmniejszej ilości, bo po metronidazolu i paru piwach możecie wylądować w szpitalu z zatruciem a mycosyst w połączeniu z alkoholem sprawia, że cała kuracja tym lekiem jest bez sensu)
Byłem w niebo wzięty. Zero objawów i nawrotów choroby nawet kiedy zajadałem masę słodyczy i piłem parę dni pod rząd! Dodam, że słodycze wykluczyłem z diety i sprowadziłem do niezbędnego minimum. Każdemu polecam kombinację tych leków. W końcu przestałem gorączkowo oglądać swój sprzęt szukając chociaż cienia poprawy i zaczołem normalnie funkcjonować. Aż po paru miesiącach znowu nawrót - to samo w bardziej złożonej i hardcorowej wersji, czyli zamiast kropek, czerwone plamy - ogromne, pieczące czerwone plamy . Próbując znowu leczyć się tym samym zestawem leków zapewniłem sobie spokój na około niecałe 2 tygodnie. Teraz nie pomaga żadna kombinacja starych, branych przeze mnie leków ani maści. Na 100% ma to związek z popękaną skórą na żołędzi która wygląda mi na objawy hpv. Kiedy uzbieram kasę zrobię dokładne badania. Dodam, że dziewczyna również się leczyła i u niej po ostatniej kuracji nie następują nawroty choroby nawet kiedy kochamy się bez zabezpieczenia. Jestem pewien, że zapomniałem o jakichś lekach bo było ich dużo więcej, pisząc to nie potrafię pozbierać myśli bo jestem już zdruzgotany i zrozpaczony tym co się dzieje. Prawdopodobnie dobrym rozwiązaniem będzie zastosowanie candyline na te pęknięcia które przypominają mikro kłykciny albo laserowy zabieg. Kiedy spróbuje czegoś nowego to dam znać i będę dzielił się przemyśleniami. Mam nadzieję, że jakoś sobie z tym poradzimy. Jeśli będą potrzebne zdjęcia lub więcej informacji to proszę pisać, bo czytając to forum 80% z nas ma te same objawy, a lekarze którzy bez jakiego kolwiek zastanowienia wypisują leki, pewni, że to na 100% grzybica, nie są warci konsultacji.

Odnośnik do komentarza

Ja mam nawrót HSV chyba. Robią mi sie czerwone plamki na skórze penisa. Na żołędzi nic. Z dnia na dzień co raz więcej. Takie plaskie i blade. Poki co bez plynu. Wracam do Polski i uciekam do lekarza zanim bede mial mega przejebane i bol zminimalizowac. Swedzi mnie moszna czasami ale posmaruje clotrimazolem i spokoj. Watpie czy te plamki to grzybica. Na zoledzi spokoj. Masakra

Odnośnik do komentarza

W zasadzie bez zmian, z tym że to chyba psychicznie najbardziej oberwałem a do tego mam jeszcze problemy z sercem, kołatanie, kłucie, duszność po prostu pięknie, zresztą przy moim usposobieniu to było tylko kwestia czasu. Od wczoraj kuruje się zawiesinę nystatyny (w zasadzie stosuje się ją doustnie, ale że nie ma jej w formie smarowidła lekarz trochę po znachorsku kazał mi tym "macerować" wacka). Panowie, jak się psuje to już wszystko i na amen. Nasze historie są świetną receptą na to jak zniszczyć faceta. Na początku roku domagałem się motywującego impulsu od życia, nim się wypiąłem po szczęśliwego kopniaka życie przyj**ało mi w krocze, klasyczny przykład qui pro quo. Powodzenia Panowie

Odnośnik do komentarza

Witam Panowie tez się zmagam z tym problemem a raczej zmagalem bo chyba powoli zaczynam z tego wychodzić. Te objawy co macie to na 100% candidia. Ja przez ostatnie dwa lata czułem się słabo myślałem że to cukrzyca albo tarczyca ale wszytskie badania wychodziły pięknie. Do czasu tych zmian na penisie. zażywam kilka rzeczy a przede wszystkim zmieniłem dietę. Zero cukru to podstawa. Znajoma lekarka przepisała mi nystatyne i najpierw stosowałem ją doustnie a ostatnio tezmiejscowo i dopiero to zaczęło przynosić skutek. Zmiany się cofają. Oprócz tego codziennie rano pije 10 kropel wody utlenionej z wodą w kieliszku. Kupiłem kwas kaprylowy, i probiotyk A-Z Candi stop. co mi poaga nie wiem ale wydaję mi się że wszystko razem połączone przynosi skutek. A no i zacząłem pić taką miksturę z kiszonej kapusty czosnku, oleju kokosowego i cytryny ma to na celu odbudowe flory bakteryjnej bo w tym Tkwi problem.

Odnośnik do komentarza
Gość przemass11

Nie pisałem wcześniej, bo nie chciałem zapeszyć. Nie wiem czy to jeszcze nie za wcześnie, aby się cieszyć ale.... Chyba już u mnie wszystko dobrze. Zaczerwienienie ustąpiło, rzadki ale występujący dyskomfort ustąpił. Zaczerwieniona cewka jest już tylko delikatnie zaróżowiona. Na moje oko wszystko w normie.

Jak ktoś śledził temat widział jak "kolega" wyglądał wcześniej a to dla porównania: http://iv.pl/viewer.php?file=74872560469235966785.png
Wg mnie wrócił do stanu poprzedniego. Delikatne pomarszczenia zostały, ale nie jestem pewny czy to nie jest normalne.

Co zrobiłem?
Tak jak pisałem wcześniej - wzmacnianie organizmu witaminkami + kupiłem w aptece sok z żurawiny wieloowocowej razem z sokiem z pokrzywy. Było na promocji 1L+1L. Piłem malutkimi porcjami rano i wieczorem, tak aby starczyły mi te 2L na miesiąc.
+ tak znienawidzony tu PIMAFUCORT. Wydaje mi się, że to on własnie dał najlepsze efekty. Smarowałem nim codzienie przez 14dni przed snem. Kąpałem się tylko wieczorami. Po kąpieli pimafucort.

Gdy zobaczyłem poprawę zacząłem stopniowo odstawiać pimafucort. 1dzień pimafuroct 2dzien alantan 3 dzien pimafucort 4 dzien alantan przez kolejne 14 dni.

Wcześniej stosowałem już pimafucort ale prawdopodobnie za szybko go odstawiłem. Panikowałem i wcierałem go zbyt często, dlatego zaczęła schodzić mi skóra. Teraz podszedłem do tego bardziej spokojnie i jakieś efekty są. Czy się utrzymają to się okaże.

Sebek Tobie polecam taki zabieg, bo wydaje mi się, że miałeś identyczny przebieg infekcji co ja.

Odnośnik do komentarza

Cześć,
Przeczytałem tu wiele postów i postanowiłem opisać mój przypadek w nadziei, że komuś pomoże.
Na moim żołędziu rok temu pojawiły się czerwone wypryski, więc jako panikarz poszedłem od razu do dermatologa. Dostałem antybiotyk i maści sterydowe. Przez chwilę była poprawa , ale po czasie jeden stan zapalny przechodził w drugi. Także odwiedziłem jeszcze kilku dermatologów/urologów, każdy dawał coś innego, robiłem badania i ciągle czymś smarowałem (triderm, clotrimazolum, pimafucort, bedicort, travocort i inne plus maści ziołowe itd.) Mój penis był ciągle czerwony, suchy, z przebarwieniami, Dopiero przeczytałem tu post jakiegoś chłopaka, który zasugerował, żeby odstawić wszystko i dać się skórze zregenerować. Także po roku bezsilnej walki (naprawdę wiem chłopaki, ile to kosztuje zdrowia psychicznego) odstawiłem wszystko, kupiłem jałowe gaziki i przed pójściem spać zsuwałem napletek i robiłem nie za ciasną pętelkę, żeby żołądź się wietrzył. Czasem w ciągu dnia, kiedy miałem taką możliwość, robiłem to samo. Po ponad dwóch tygodniach wszystko wróciło do normy. Od miesiąca wszystko jest ok, czasem na noc ściągam jeszcze napletek, żeby się wietrzył i tyle.
Oczywiście są różne choroby i nie namawiam, żeby nie chodzić do lekarza, ale jeśli wytestowałeś już całą aptekę i straciłeś dużo kasy i czasu na lekarzy, tak jak ja i dalej Ci nie pomaga, to może warto zaryzykować i dać szansę ciału na samoregenerację. Większość maści, które przepisują lekarze są bardzo silne i długotrwałe katowanie tak delikatnej okolicy może przynieść odwrotny skutek.
Życzę wszystkim dużo zdrowia i optymizmu.
Pozdrawiam,
Maciek

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich ja tez opisze swoją marna historie ,która zaczeła sie jakieś 1,5 roku temu początkowo było to tylko zaczerwienienie i lekkie swędzenie czasami, które schodziło po 1-2 tyg po zastosowaniu maści CLOTIRMAZOL 2 razy sie udało ale za trzecim to był sierpień było juz żle pojawiły sie czerwone plamy skóra na żołedziu była foliowa dodatkowo ból czeste oddawanie moczu nawet co 20min i co najgorsze problemy z erekcją masakra smarowałem nic to nie dawało ,poszedłem do dermatologa babka zobaczyła powiedziała , ze wie o co chodzi dała antybiotyk UNIDOX przez tydz , ale zasugrowała zrobic wymaz , no i zrobiłem wyszły CANDIDIA ALCABIS wróciłem do niej znowu tym razem juz z zona i przepisała FLUCONAZOL 50G i TRAVOCORT masc przez 2 tyg , maści nie polecam było po niej jeszcze gorzej, i 150g dla zony 3x co tydz. Ja zacząłem czytać forum i testowałem wszystkie sposoby o których pisali chłopaki olej kokosowy , odstawiłem słodycze cukier,nie piłem piwa jadłem jogurty naturalne posypywałem nawet małego probiotykami nic nie przynosiło efektu. Trwało to miesiac miałem juz wszystkiego dosyc antybiotyk sie skonczył odstawiłem wszystkie masci i przestałem robic cokolwiek wrócilismy nawet do sexu bez gumy i co najlepsze po 1,5miesiaca mały zaczął wracać do formy zaczerwienienie znikneło skóra foliowa tez powoli znikała myslałem ze wygrałem z tym :) ,ale oczywiscie byłoby za pięknie nasiliły sie bóle tak jakby jader w tych okolicach parcie na mocz coraz wieksze trudnosci z oddawaniem moczu , erekcji juz prawie wcale, wiec zdecydowałem sie na urologa powiedziałem mu wszystko co i jak , gosc mnie zbadał powiedział ze prostata jest ok, ze na nia to chyba jeszcze za wczesnie i jest to jakieś zapalenie byc moze od zimnej wody nagła zmiana temperatury czy cos takiego , przepisał CIPRONEX przez 1mies na poczatek NIMESIL przeciwbólowy i ADATAM na ucisk pęcherza , zeby ograniczyc problemy z erekcją , powiedział jeszcze , ze jest to długie i cięzkie leczeni i trzeba sie uzbroic w cierpiwosc najgorsze , ze ja jej nie mam :(. Biore to wszystko juz 2 tyg i zadnej poprawy nie ma, bol jest taki sam cały czas sikam 2 razy w ciagu godz juz mam tego dosyc nie wiem co robic wizyte mam dopiero 14,12 co robić brac to dalej czy szukać pomocy gdzieś dalej jestem załamany jak pozbyć sie tego dziadostwa, miał ktoś z was podobny problem albo cos czytał lub słyszał pomóżcie sory ze tak długo , ale musiałem pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza

Obawiam sie ,ze masz racje poczytałem o tym dziadostwie i moje objawy i przyczyny prowadza jednak do tego zapalenia prostaty .Masakra jakas nie wiem jak ja to przezyje z dnia na dzien jest coraz gorzej i pytanie czy po miesiacu ten antybiotyk pomoze? A jesli nie to co wtedy ,jutro kupie jeszcze sok z zurawiny i ten diclofenac na bol bo jest nie do zniesienia jak tu zyc panowie bez bzykania niedlugo swieta, sylwester a tu nie mozna nic wypic naprawde dostane depresji pozdrawiam Krzysiek

Odnośnik do komentarza

Cześć, bardzo cieszę się, że jest takie miejsce jak to. Sądzę, że wniesie do mojego leczenia więcej niż wiedza wszystkich specjalistów u jakich byłem. Panowie 5msc temu wróciłem z wakacji i zauważyłem na żołędziu (pierścieniu) lekkie zaczerwienienie. Dziewczyna od razu udała się do ginekologa, który przepisał leczenie dla niej oraz dla mnie. Zaczynałem od clotrimazolu, flukofastu itp. Na początku pomagało, a później były powroty choroby. Odwiedziłem praktycznie większość urologów we Wrocławiu oraz dermatologów-wenerylogów. Stosowałem przeróżne środki (na dole wymienię co stosowałem). Najgorzej było po pimacufort'cie. Rany oraz żółta wydzielina z żołędzia. Dobrze zadziałała na to detromycyna oraz ocenisept. Gdy już ostatni kawałek rany się goił przeziębiłem się lekko i zauważyłem następnego dnia na pierścieniu żołędzia znowu zaczerwienienie oraz fioletowy kolor. Czyli wszystko wraca do początku. Pomyślałem, że zastosuję znowu leczenie pimacufort'em. Znowu się wszystko popsuje strasznie i wtedy znowu zastosuję detromycynę oraz ocenisept. Tyle, że tym razem nie zachoruję i może nie będzie nawrotu. Stosowałem:
Maści: clotrimazolu, macmirror, tridem, pimacufort, travocort, alantan itp.
Płyny: rivanol, NaCl, ocenisept, woda utleniona, nadmanganiany, jody itp.
Leki: nynastynę, flukofast, itrakonazol, deoksycylinium, augumentin itp.
Prawdopodobnie większości już zapomniałem. Aktualnie miałem sytuację już prawie ok tzn. został tylko fioletowy pierścień na żołędziu i ogromny ból podczas erekcji. Ale od dwóch dni stosuję ten pieprzony pimacufort, który już spowodował, że wszystko jest czerwone.. Teraz czekam na glura żółtego, a później detromycyna i ocenisept. Jeśli to nie pomoże to jeszcze słyszałem o ocenisept + rivanol + NaCL + Solcoseryl. Później już zostanie tylko benzyna...
Dodam, że wyniki wychodzą mi zawsze ujemne. Nawet z języka (po dużych dawkach flukofastu 200mg/dziennie przez tydzień wywaliło mi cały język na biało, po itrakonazolu z języka zeszło trochę ale nie dużo - stosowałem 200mg dziennie przez 2tyg). Wszystkie suplementy czosnki, olejki oregano, oleje kokosowe itp stosuję ale są to wyrzucone pieniądze w błoto.
P.S dietę również staram się trzymać.
Jutro kolejne posiewy. Spod napletka T+G oraz z języka T+G. Oznacza to, że powinienem mieć zrobione 4 wymazy? Wydaje mi się, że grzyby dłużej się hoduje więc nie powinny być po dwa wymazy. Jak myślicie?

Odnośnik do komentarza
Gość Szczeeepanoo

Katuj go więcej to napewno wrócisz do zdrowia. Badanie nasienia sobie zrób i odstaw te wszystkie gówna. Ja już zrezygnowałem. Po ostatnim razie jak mnie zaatakowalo dałem sobie spokój. Wygląda jak wygląda leje kilka razy dziennie i mam to w chuju. Laska będzie miała problem kiedyś to niech sobie znajdzie innego. Za głupotę się płaci i tyle. To jest niemożliwe żebym do dzisiaj coś miał. Nie choruje od 2 lat na grypy ani na nic gdzie wcześniej co chwile. Fakt faktem że kutas ledwo co staje ale co ja mogę na to. Zaczęło się od grzybicy i pewnie to cały sprawca. Przy okazji nabawiłem się też hsv. Tyle ode mnie. Pozdro dla was

Odnośnik do komentarza

Wojoj93 odstaw te masci i wszystko ja miałem tak samo jak ty stosowałem wszystko co mozna było , a te masci to sobie mozna wsadzic w du...p. Mi objawy ustapiły po flukonazolu 50g przez 2 tyg przestałem smarowac czym kolwiek stosuje diete bez cukru i picia piwa narazie i jest w miare dobrze, ale zrobił mi sie jeszcze gorszy problem doszło ostre zapalenie prostaty to jest dobiero przejeb.... sprawa, a to własnie zaczyna sie od zakarzenia grzybami!byłem kolejny raz u drugiego urologa bo po 2 tyg brania samego cipronexu nie było poprawy ten przebadał mnie tak jak nalezy czyli ...palcem w d... i stwierdził ostre zapalenie i zalecił Cipronex 2x dziennie do tego Rulid 150g 2 xdziennie i na przemian czopki Diclac i Distreptaza przez 20 dni i po tym wszystkim przez 2 tyg jeszcze Unidox przez miesiac musze walczyc zobaczymy.
A co do Szczeeepanoo to polecałbym ci pójść do urologa ja miałem to samo było coraz gorzej najpierw pierwsze oznaki grzyba i zaczeły sie problemy z erekcja grzyb niby zniknał a mały dalej nie chce stawać!!! doszło do tego , ze zacząłem juz łykac tabletki bo nie dało rady nic zrobić MaxOn pół tabletki pomagał ale w wieku 33 lat to troche cos nie tak żeby łykać tabletki. U mnie przyczyną było i jest cały czas zapalenie prostaty .Panowie jesli macie problemy z częstym oddawaniem moczu ból i zaburzenia erekcji to polecam odwiedzić urologa bo moze z tego zrobić sie przewlekłe zapalenie , a wtedy jest juz naprawde nieciekawie!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Szczeeepanoo

Nie mam bólu podczas erekcji tylko często czasami sikam ale też dużo pije. Ze stawianiem nie mam problemu jako tako, ale jak dojdę to muszę potem czekać z godzinę aż drugi raz dam radę postawić. Nie wiem czy to normalne.

Odnośnik do komentarza

Hej, odstawiam powoli wszystko tylko zostawiam octenisept. Żołądź strasznie czerwony jest i jak psikam octeniseptem to ledwo wytrzymuję szczypanie. Dodatkowo zauważyłem strasznie zaczerwienioną cewkę moczową oraz od spodu wzdłuż cewki moczowej czerwoną skórą. Zaczerwienienie idzie przez całą długość penisa(od spodu, przy nałożonym napletu). Myślę, że może tutaj być zapalenie cewki moczowej - ale nie mi to oceniać. Zrobiłem ostatnio posiewy na większość rzeczy (z języka T+G, spod napletka T+G, mocz oraz wątrobę). Wyniki przyszły z wątroby. Wszystko ok więc jeśli jutro Pani dermatolog wenyrolog przepisze jakieś antybiotyki to chyba się skuszę. Od czwartku planuję również powrót na siłownie. Może to jakoś wpłynie na mój stan zdrowia. Do tego codziennie staram się pić ponad 2-3l wody. Będę dawać znać co mi pomogło. Może w przyszłości ktoś skorzysta.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich, proszę o szczere sugestie co do mojego problemu.!
Wszystko zaczął się ok. 3 miesięcy temu od seksu z nowo dziewczyną. Około 6dni później poczułem lekki świąd w okolicy ujścia cewki moczowej a po 2-3 dniach doszło do tego uczucie pieczenia żołędzia zlokalizowane jakby w okolicy ujścia cewki moczowej, które utrzymuje się do tej pory z różnym nasileniem. Można powiedzieć że pieczenie ustępuje w nocy i wraca z rana, zaraz po oddaniu moczu i tak przez cały dzień (tylko oddam mocz i uczucie pieczenia wraca i się nasila) Do tego kilka razy w ciągu tych 3ech miesięcy pojawiły się na żołędziu drobne krosteczki, które szybko znikają (żołądź jest jakby lekko zaczerwieniony, mam wrażenie że skóra na nim jest wysuszona i przypomina czasem napiętą folię)

Byłem po tygodniu prywatnie u wenerologa (koszt 130 zł ) od wspomnianego pechowego sexu :P stwierdził że on tu nic nie widzi przepisał (jak to on powiedział profilaktycznie sumamed 2tab. jednego dnia i 1tab. drugiego dnia) oraz maść Clotrinazum do smarowania żołędzia) oraz zlecił badanie VRDL (wynik ujemny) po miesiącu zero poprawy.

Kolejna wizyta u tego samego wenerologa (130 zł) dalej twierdzi że nic nie widzi i stwierdza że to może kamienica nerkowa (na własną rękę robię USG pęcherza i nic nie ma) mam pić fitolizyne zero poprawy.

Za 2tyg. idę do innego wenerologa (130zł) który stwierdza że mogą być to drożdżaki i przepisuje 1 tab. flukonazol 150mg i znowu clotrinazol 2 tyg. oraz każe kupić żel do higieny intymnej - zero poprawy .

Już sam nie wiem co mam robić cały czas utrzymuje się to całe pieczenie jakby żołędzia/ujścia cewki.. 16 stycznia mam wizytę u Urologa na nfz bo już mam dość wydawania kasy.

Zrobiłem ostatnio na dniach panel badań uro-genital 6:
PCR z moczu

Neisseria gonorrhoeae NEGATYWNY
Trichomonas vaginalis NEGATYWNY
Mycoplasma hominis NEGATYWNY
Mycoplasma genitalium NEGATYWNY
Ureaplasma spp. NEGATYWNY
Chlamydia trachomatis NEGATYWNY
Badanie zostało wykonane przy użyciu zestawu diagnostycznego GenoFlow STD Array Test Kit. Czułość metody wynosi 300 kopii DNA/reakcję.

W sumie do tej pory robiłem jeszcze:
badanie ogólne moczu- dobre
VRDL ( ujemny)
posiew moczu ( ujemny)
USG pęcherza ( dobre )

Proszę o jakieś sugestie bo już sam nie wiem co mam robić dobija mnie to utrzymujące pieczenie. Jedyna ulga to tylko podczas snu. :(

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich chyba wszyscy już wyzdrowieli nikt się nie odzywa od dłuższego czasu, ale ja nie mogę tego powiedzieć walczyłem najpierw z drozdzakami przez 2 tyg fluconazol100 2x po miesiacu objawy ustapily, potem ostre zapalenie prostaty, ktore udalo się w jakiś sposób podleczyc 1.5 mies bralem Cipronex 2x, Rulid2x , unidox2x, i teraz na koniec biorę jeszcze Trimesan 2x nie jest jeszcze tak jak powinno , ale najgorsze objawy bol i czestomocz minęły zacząłem powoli wracać do normalności i w święta odstawilem tabletki zacząłem normalnie żyć czyli alkohol , słodycze, piwo, i co po nowym roku znowu nawrót tego kurestwa znowu zaczerwienienia na zoledzi pomarszczona skóra to samo co na początku poszedłem do dermatolog i ona powiedziała że to wszystko od antybiotyków które biorę bo drozdzaki mają sprzyjające warunki do rozwoju dała flukonazol 100 x1 dziennie i clotrimazol smarować i już Nie wiem sam co robić już ręce opadają na to dziadostwo

Odnośnik do komentarza

wkDomin robiłeś badanie na drozdzaki ja miałem to samo co ty na początku tylko że mi flukonazol pomógł moze za malo go brales ale do tego żeby pozbyć się tego badziewia musisz stosować dietę zero cukru , piwa wogole, jogurty naturalne nawet 2 dziennie i dużo owoców żadnych gorących kąpieli w wannie żeli pod prysznic tylko woda ja na początku się tego trzymałem ale jak sobie odpuściłem objawy wróciły

Odnośnik do komentarza

KrisE34 badania na drożdżaki jeszcze nie robiłem. Może i za mało, jak byłem u lekarza to akurat krostki nie były widoczne jedynie lekkie zaczerwienienie żołędzia. W sumie lekarz stwierdził że on póki co nic strasznego tu nie widzi i stwierdził że to może drożdżaki, przepisał tylko 1tab. 150mg flukonazolu. To pieczenie już mnie dobija po oddaniu moczu (pieczenie jakby żołędzia ujścia cewki moczowej) w nocy mam spokój jakby wszystko ustępowało, oczywiście tylko do porannej toalety a krostki to tylko od czasu do czasu się pojawią na krótko i zostaje lekkie zaczerwienienie . ! Masakra 3 miesiące i człowiek nic nie wie . W przyszłym tyg idę do urologa mam nadzieje że w końcu zostanę dobrze pokierowany. !

KrisE34 a jakie robiłeś badania na te drożdżaki (ile Cie kosztowały) bo jest tyle rodzajów badań że człowiek głupieje już:P

Może ktoś wie gdzie w Wawie można najlepiej zrobić takie badania albo ktoś poleci jakiegoś dobrego lekarza który dobrze człowieka pokieruje z Warszawy.?

a Tobie KrisE34 zdrowia, może za wcześnie przerwałeś kurację lekami i wróciło.?

Odnośnik do komentarza

Witam musisz zrobić taki wymaz z małego ja robiłem to za 45zl badanie na drozdzaki , rzęsisteki coś jeszcze nie pamiętam już , bez tego nie ma sensu chodzić do lekarza. Jak chcesz możesz zrobić taki domowy test rano napluj do szklanki jeśli masz drozdzaki to ślina będzie się tak rozciagala na dół jeśli nie masz nie będzie się rozciagac. Ja jak sobie tak to układamy teraz to mam to dziadostwo już z 2 lata wcześniej pomagał clotrimazol i nie robiłem z tego dużego problemu ale teraz już nie przechodzi tak łatwo muszę kupić sobie olej kokosowy ostatnio go brałem i jakoś przeszło chociaż za pierwszym razem stosowalem wszystkie metody o których pisali chłopaki na forum i nie wiem co pomoglo a co nie. Podstawą jest dobry lekarz ja chodziłem na początku do dermatolog ale nie wiem czy dobrze za drugim razem rozłożył ręce spróbuj u tego urologa może on ci coś pomoże. Już mam dosyć tego wszystkiego od września na antybiotykach i nie widać żadnej poprawy . Zdrowia życzę wszystkim tylko zdrowia

Odnośnik do komentarza

Panowie niech mi ktoś powie ogarnięty w tym temacie jakie badania weneryczne mam wykonać żeby nie wyjebać kasę nie potrzebnie. NIE znam się a widzę są iGP igm pcr itp. Chcę zrobić badania na wszystko włącznie z HPV. Napisz mi ktoś taka listę co mam zrobić. Wiem że to będzie kosztować sporo ale jestem gotowy. Tylko proszę kogoś ogarniętego kto się zna i robił takie badania.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...