Myśli o autoagresji

[matylda33]

zastanawiam się dlaczego pojawiają się myśli by zrobić sobie krzywdę?
myśli typu włożenia rąk do gotującej się wody w czajniku? myśli, które nie zostały zrealizowane jak do tej pory. Kończyło się zazwyczaj zaśnięciem z ostrym narzędziem w dłoni, dotykiem gorącego czajnika i patrzeniem na parę. Myśli, które sa natarczywe i potrzeba ukarania za coś. Czy to kwestia odwagi? Skoro miała miejsce próba samobójcza z reanimacją?

[mgr Kamila Krocz]

Witaj matylda33!

Nie wiem, czy cierpisz na jakąś chorobę natury psychicznej (depresję, nerwicę, zaburzenia osobowości etc.), ale myśli dotyczące autoagresji, chęci ukarania się, zadania sobie bólu, myśli samobójcze są bardzo niepokojące. Dlaczego się pojawiają? Powodów może być wiele, ale poznać je można dopiero na psychoterapii. Tylko podczas pracy psychoterapeutycznej można zgłębić źródła chęci zrobienia sobie krzywdy. Może to wynikać z nienawiści do samego siebie, skrajnie niskiej samooceny, z patologicznego poczucia winy, z przeniesienia agresji odczuwanej do innych na siebie samego, z myślenia tunelowego i wrażenia, że nie ma żadnego innego wyjścia z sytuacji, jak tylko się ukarać fizycznie, z chęci ucieczki przed bólem psychicznym w ból fizyczny itp. Nie mam pojęcia, dlaczego u Ciebie pojawiają się myśli o autoagresji. Leczysz się na coś? Bierzesz jakieś leki? Korzystasz z pomocy terapeuty?

[matylda33]

jestem w terapii, kilka mies temu miałam próbę samobójczą, zreanimowano mnie więc żyję.Stwierdzone mam ed, PTSD, depresję. Już nie biorę leków, zredukowałam je.
Terapia uświadomiła mi co u mnie powoduje takie myśli tylko nie bardzo rozumiem skąd teraz ich pojawienie, jest względnie dobrze a tu bumm. Czasem mam wrażenie, że nad tym nie zapanuje.

[Gość uzależniona1]

Ja też tak mam,nie wiem czemu ale boję się że kiedyś nad tym nie zapanuję.Dlaczego?Nie wiem...bo były gorsze dni i o tym nawet nie myślałam.Teraz gdy moje stosunki z mężem są lepsze,gdy nic takiego się nie dzieje ja wyżywam się na sobie.Dlaczego?Nie wiem...nie chcę tego robić ale mam wrażenie że poprostu zasługuję na karę.Za co chcę się ukarac?Za to kim jestem?,jaka jestem?że nie jestem lepsza,inna?za to że jestem nikim?za to że żyję?Nie Wiem,naprawdę nie wiem...

[matylda33]

nie potrafię tego uciszyć .

[ka-wa]

Może dlatego,że nie bierzesz leków...

[matylda33]

po terapii wracam do leków, obiecałam terapeutce bo to niweluje dotychczasowe leczenie. Nie jestem na tyle stabilna by funkcjonować bez leków.