Skocz do zawartości
Forum

Jak otworzyć się na miłość?


Gość Jess93

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam problem sama z sobą. Związek trwa już ok. 3 miesięcy. Na początku wszystko było fajnie, do teraz...Jak jestem sama w pokoju to nachodzą mnie myśli,że nie pasujemy do siebie, zbieżność charakterów i że ja mam całkiem inne wyobrażenie na temat związku. On nie lubi pisać sms więc w ciągu tyg prawie nie mamy ze sobą kontaktu, jedynie w weekendy się widzimy. Chcę nadmienić,że nie mam życia kolorowego. Mam tatę alkoholika, który jak za dużo wypije to znęca się psychicznie nad rodziną. Przez to wstydzę się komukolwiek o tym mówić, nawet mojemu chłopakowi. Nie mam szczęścia w związkach, nie potrafię się na długo angażować, bo właśnie po jakimś czuje jakąś barierę, stwarzam sama problemy żeby zerwać . Ponadto parę miesięcy przed tym związkiem poznałam chłopaka z którym miałam romans i byłam w nim zakochana, lecz on nie odwzajemnił moich uczuć twierdząc że nie jest gotowy na związek, bardzo to przeżyłam. I obawiam się ,że aktualny związek to jest tylko pocieszeniem po ostatnim partnerze, bo sama nie wiem czy mi na nim zależy i czy coś do niego czuję.
Czy to wszystko może wpływać, ze teraz nie potrafię otworzyć się na związek? Czy mam zakończyć też ten związek?

Odnośnik do komentarza

to czy masz zakończyć ten związek to już Twoja prywatna sprawa i sama na to pytanie powinnaś sobie odpowiedzieć. To co opisałaś może mieć wplyw na Twoje wątpliwości i na to że nie ufasz za bardzo ludziom ( bo odnoszę wrażenie że masz z tym problem)
Co do Twojego obecnego chłopaka to czy on jakoś angażuje sie w ten związek? piszesz, że nie lubi pisać sms to może niech dzwoni? Czy on jakoś pokazuje Ci że mu zalezy?

Odnośnik do komentarza

Jess93, a może Twoje wątpliwości co do partnera wynikają z braku poczucia bezpieczeństwa? Trzy miesiące bycia razem to i długo, i krótko. Na początku zazwyczaj wszystko fajnie się układa, bo jest fascynacja, zainteresowanie, patrzymy na partnera przez różowe okulary, nie dostrzegając żadnych wad. Później związek się zmienia, ewaluuje. Już widzimy, że partner oprócz szeregu zalet, ma też wady. Zauroczenie ustępuje miejsca zaangażowaniu. Być może Twoje podejście do aktualnego związku wynika z poprzedniej nieudanej relacji, stąd lęk i obawy? Niewykluczone też, że jesteś nieufna, wycofana i zdystansowana, bo wynika to z doświadczeń z domu rodzinnego, w którym panuje problem alkoholowy. Istotne jest też, jak zachowuje się Twój aktualny chłopak, w jaki sposób pokazuje swoje uczucia, w jaki sposób daje Ci odczuć, że Cię kocha, czy Ty w ogóle czujesz się kochana?

Odnośnik do komentarza

Właśnie w tym rzecz, że pokazuje czasem swoje uczucia ale tylko jak jesteśmy we dwoje. A tak bywa obojetny, jak mu powiedziałam a raczej spytałam czemu to zawsze ja muszę pierwsza się do niego przytulić czy pocałować jak jesteśmy gdzieś na mieście czy na imprezie to odpowiedział,że się niby zawstydza...ale ileż można? Przecież nie jesteśmy dziećmi i 3 miesiące to tez nie taki krótki okres. Ogólnie to teraz zaczynamy bardzo rzadko się widać, bywa że raz na 2 tyg..I przestaję się czuć przy nim dobrze, nie mówiąc czy kochana. Wydaje mi się że mamy całkiem odmienne podglądy na temat związku, a najlepsze jest to że on nie umie chyba ze mną rozmawiać na takie poważne tematy, dla niego jest wszystko jak na początku było...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...