Skocz do zawartości
Forum

Kanonizacja Jana Pawła II


Rekomendowane odpowiedzi

http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3415601,pilot-czuwal-zeby-jan-pawel-ii-sie-nie-uderzyl,id,t.html?cookie=1

Pilot czuwał, żeby Jan Paweł II się nie uderzył ....

Rozmowa. Starszy chorąży LESZEK PIECZYKOLAN, jeden z pilotów papieskiego śmigłowca, opowiada o podróżach Jana Pawła II po kraju.
– Latał Pan z Janem Pawłem II podczas pielgrzymki w 1999 r. Wracają wspomnienia, szczególnie teraz?

– To była najdłuższa pielgrzymka papieża do Polski. Przelecieliśmy cały kraj w dwa tygodnie. Nasza wspólna podróż rozpoczynała się w Sopocie. Zupełnie nieoczekiwanie dowiedziałem się, że to właśnie ja mam powitać papieża na pokładzie śmigłowca.

Dowódca powiedział, że nie informował mnie wcześniej, bo pewnie całą noc bym nie spał, a tak w 5 minut coś sobie sensownego ułożę.
Na tremę nie było więc czasu, po prostu przywitałem Ojca Świętego na pokładzie śmigłowca i obiecałem, że dołożymy wszelkich starań, aby lot był bezpieczny i przyjemny. Papież podał mi rękę, przywitał się i... tak się zaczęło.

– Podczas lotu miał jakieś nieoczekiwane życzenia?

– Wszystko odbywało się zgodnie z protokołem dyplomatycznym. Kabina pilotów jest oddzielona od salonki drzwiami, więc w czasie lotu nie kontaktowaliśmy się. Pamiętam jednak, że w Ełku popsuła się pogoda i razem z papieżem w śmigłowcu musieliśmy czekać na ziemi na możliwość startu.

Wtedy mogliśmy zamienić parę słów. Poprosił nas o mapę z trasą podróży. Drugi pilot dokładnie ją narysował i wykreślił najważniejsze pun­kty. Potem podarował tę mapę papieżowi. Zdarzyło się także, że towarzyszący Janowi Pawłowi II ks. Dziwisz poprosił nas o rozrzucenie nad Warszawą świętych obrazków z dedykacjami dla pielgrzymów.

Nie mogliśmy jednak tej prośby spełnić. Na wyrzucanie czegokolwiek ze statku powietrznego potrzebne są specjalne zgody.

– Jan Paweł II nie bał się latać?

– Nie bał się, loty znosił dobrze. Nie używał nawet ochronników słuchu, które wręczamy pasażerom. W 1999 roku był już starszym, schorowanym człowiekiem. Widzieliśmy, szczególnie wieczorami, jak bardzo był zmęczony. W czasie lotu udało mi się podpatrzeć, jak się modli, odpoczywa lub obserwuje Polskę przez okno. Gdy lecieliśmy nad ważnymi dla niego miejscami, staraliśmy się lecieć wolniej.

– Podobno miał Pan też szczególne zadanie w śmigłowcu?

– Zawsze dbałem o to, aby Ojciec Święty, wchodząc na pokład śmigłowca, nie uderzył się głową o framugę. Najpierw tylko uprzedzałem, aby uważał. Śmiał się, że nawet papież musi się pochylić, wchodząc do tej maszyny. Zdarzało się jednak, że zapominał i zbyt pewnie wchodził.

Nie chciałem być natrętny, przypominając po raz kolejny, więc usiłowałem go osłonić przed zderzeniem – ręką. I wtedy przekonałem się jak twarda i ciężka jest papieska piuska. Przesunąłem ją delikatnie, a sądziłem, że to leciutki skrawek materiału.

Odnośnik do komentarza

http://wyborcza.pl/1,75477,15859768,Papieze_zstepuja_na_ziemie__Oto_jak_z_monarchow_stawali.html

Papieże zstępują na ziemię. Oto jak z monarchów stawali się ludźmi .....

Jan Paweł II: rewolucja medialna

Dopełnieniem wyjątkowego stylu Jana Pawła II była - jak przekonuje jego biograf Andrea Riccardi - watykańska rewolucja medialna, a głównie telewizyjna.

Dzięki kamerom świat mógł podążać za papieżem i jego pielgrzymkami, na żywo oglądać symboliczne ucałowania ziemi po wyjściu z samolotu, ale też zobaczyć jego spotkanie z niedoszłym zabójcą Alim Agcą. Papież wykorzystywał media, by nauczać za pomocą takich gestów. Rozmawiał z dziennikarzami głównie na pokładzie samolotu podczas pielgrzymek (choć pytania zwykle były wcześniej ustalone). A potem pozwolił pokazywać swą zwyczajność w chorobie, bo jego cierpienie każdy mógł zobaczyć w TV.

ZAPRASZAM DO DYSKUSJI O ŚWIĘTYCH......

Odnośnik do komentarza
Gość ROBERT MATYCZ

http://wpolityce.pl/lifestyle/192984-co-gdzie-kiedy-warszawa-i-krakow-oferuja-ciekawy-plan-obchodow-kanonizacji-jana-pawla-ii-dla-calej-rodziny

Co? Gdzie? Kiedy? Warszawa i Kraków oferują ciekawy plan obchodów kanonizacji Jana Pawła II dla całej rodziny...

Osoby, które z różnych przyczyn nie mogą wziąć udziału w uroczystościach kanonizacyjnych Jana Pawła II i Jana XXIII w Watykanie, nie muszą załamywać rąk. Warszawa i Kraków również będą tego dnia tętnić życiem. Bez codziennego pośpiechu, ale z zadumą.

Jak widać, kanonizacja Jana Pawła II to doskonała okazja dla polskich rodzin do wspólnego przeżywania tego radosnego wydarzenia. W końcu w nauczaniu Ojca Świętego wartości rodzinne zawsze zajmowały ważne miejsce.

http://wpolityce.pl/polityka/192996-komorowski-opisuje-spotkanie-z-franciszkiem-prezydent-mowil-papiezowi-o-rozpoczetych-procesach-pojednania-z-rosja

Komorowski opisuje spotkanie z Franciszkiem. Prezydent mówił papieżowi o „rozpoczętych procesach pojednania z Rosją”…

http://wyborcza.pl/1,75477,15861222,Benedykt_XVI_bedzie_koncelebrowal_msze_kanonizacyjna.html

Benedykt XVI będzie koncelebrował mszę kanonizacyjną

http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/galeria/457257,1,to-ich-komorowski-zabral-na-audiencje-u-papieza-galeria-zdjec.html

To ich Komorowski zabrał na audiencję u papieża...

35 minut trwała audiencja prezydenta RP Bronisława Komorowskiego u papieża Franciszka. Głowie państwa polskiego towarzyszyli w Watykanie małżonka oraz obaj poprzednicy: Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski z żonami.

Polska para prezydencka - Bronisław i Anna Komorowscy i towarzysząca im delegacja: szef BBN gen. Stanisław Koziej, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jacek Cichocki, były prezydent Aleksander Kwaśniewski z żoną Jolantą, były prezydent Lech Wałęsa, marszałek Sejmu Ewa Kopacz, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, żona byłego prezydenta Lecha Wałęsy, Danuta Wałęsowa, wdowa po ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie Ryszardzie Kaczorowskim, Karolina Kaczorowska, szef Kancelarii Prezydenta RP, Jacek Michałowski, ambasador Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej Piotr Nowina-Konopka, zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP Sławomir Rybicki oraz dyrektora Protokołu Dyplomatycznego MSZ krzysztof Krajewski pozuja do wspólnego zdjęcia z papieżem Franciszkiem.

Rozmowa prezydenta z papieżem w cztery oczy trwała 25 minut. To długo, jak na bardzo pracowity dzień Franciszka, który przed Bronisławem Komorowskim przyjął m.in. premiera Ukrainy Arsenija Jaceniuka oraz belgijską parę królewską. W publicznej części audiencji uczestniczyły towarzyszące prezydentowi osoby. Jednym z prezentów, jakie Bronisław Komorowski przywiózł Franciszkowi był porcelanowy zestaw do yerba mate -; ulubionego argentyńskiego napoju papieża. Anna Komorowska wyjaśniła, że po raz pierwszy w swej historii fabryka w Ćmielowie podjęła się produkcji takiego naczynia. Prezydent życzył papieżowi, by smakowała mu yerba mate z polskiej porcelany. Papież otrzymał także obraz namalowany przez św. brata Alberta Chmielowskiego, powstańca i artystę, bliskiego bardzo Janowi Pawłowi II.

Odnośnik do komentarza

http://www.rmf24.pl/raport-beatyfikacja/opinie/news-mysle-ze-jan-pawel-ii-bedzie-ogloszony-patronem-rodzin,nId,1415880

"Myślę, że Jan Paweł II będzie ogłoszony patronem rodzin"
Dzisiaj, 26 kwietnia (14:59)

"Myślę, że Jan Paweł II będzie ogłoszony patronem rodzin" - twierdzi w rozmowie z RMF FM abp Mieczysław Mokrzycki, który przez 10 lat był sekretarzem papieża-Polaka. Ksiądz dodaje jednak, że Jan Paweł II może zostać patronem "każdego z nas".

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/raport-beatyfikacja/opinie/news-mysle-ze-jan-pawel-ii-bedzie-ogloszony-patronem-rodzin,nId,1415880?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
http://www.rmf24.pl/raport-beatyfikacja/fakty/news-oszukani-pielgrzymi-rano-mieli-wyjechac-do-watykanu,nId,1415836

Oszukani pielgrzymi. Rano mieli wyjechać do Watykanu
Dzisiaj, 26 kwietnia (12:21)

Mieli dziś wyruszyć do Watykanu, by jutro uczestniczyć w mszy kanonizacyjnej. Autokar jednak nie przyjechał, a z organizatorem wyjazdu urwał się kontakt. Grupa pielgrzymów z Gdańska, twierdzi, że została oszukana. Sprawą zajmuje się już policja.

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/raport-beatyfikacja/fakty/news-oszukani-pielgrzymi-rano-mieli-wyjechac-do-watykanu,nId,1415836?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3416317,na-placu-sw-piotra-spontaniczne-koncerty-polakow,id,t.html?cookie=1

Na Placu św. Piotra spontaniczne koncerty Polaków
26 kwietnia 2014

W sobotnie popołudnie polscy pielgrzymi dają spontaniczne koncerty na placu Świętego Piotra w Watykanie. Z jednej strony rozbrzmiewała „Barka” śpiewana przez chór „Szczygiełki” z Poniatowej, z drugiej „Nie lękajcie się” Siewców Lednickich.
Siewcy Ledniccy przyjechali w piątek specjalnie na kanonizację papieży Jana XXIII i Jana Pawła II. Pochodzą z Poznania i Ziemi Żywieckiej. Będą grać i śpiewać nie tylko na Placu - zapraszają do rzymskiego kościoła pod wezwaniem świętej Agnieszki, w którym wieczorem dadzą koncert. W tym kościele, na nocnym czuwaniu przed kanonizacją, spotkają się Polacy.

50-osobowa grupa nie tylko śpiewa i gra na instrumentach akustycznych, mają też elektroniczne.
Część występuje w strojach ludowych. Mieszkają w Rzymie na kempingach i w polskich parafiach.

Chór Szczygiełki z Poniatowej, który założyli Witold i Danuta Daniłowiczowie, jest w Rzymie już od 22 kwietnia. "To nasz 114. koncert, licząc razem z prowadzonym przez nas również zespołem muzyki dawnej. W chórze są dzieci w wieku od 9 do 17 lat. Przyjechaliśmy do Rzymu autobusem, od wtorku koncertujemy i zwiedzamy miasto. Nocujemy w hostelu polskiej parafii" - powiedział PAP pan Witold.

Wokół naszych zespołów zebrało się wielu pielgrzymów, którzy nagradzali ich brawami i domagali się bisów. Polacy śpiewali razem z nimi, próbowało to robić też część obcokrajowców. "Siewcy" przygotowali dla nich specjalną, angielską wersję "Nie lękajcie się".

http://wyborcza.pl/1,75478,15851845,Gdzie_Karol_Wojtyla_spedzal_urlopy__Tajemnice_nad.html?piano_t=1

Gdzie Karol Wojtyła spędzał urlopy? Tajemnice nad Wisłokiem ....

O tym, gdzie kardynał Karol Wojtyła spędza letnie urlopy, wiedziało niewiele osób. Nawet osobisty sekretarz ks. Stanisław Dziwisz nie dotarł do leśnego obozowiska, tylko pozostawił wiadomość u zaprzyjaźnionych gospodarzy. Ostatni urlop kardynała został przerwany telegramem, wzywającym go do Rzymu Już nigdy tu nie wrócił.

O tym, kto biwakuje nad rzeką dowiedziałem, się dopiero, gdy zobaczyłem go w telewizji, gdy pokazali, kto został nowym papieżem. Przedtem, choć bywał w naszym domu, choć nosiłem listy nad rzekę, nie miałem pojęcia, kto to jest. Dla mnie to był "pan turysta", starszy pan, który od lat przyjeżdża na urlop w nasze okolice - opowiada Wojciech Kosiarski. W 1978 roku Wojciech miał 13 lat. Mieszkał we wsi Pastwiska. Wtedy bardziej interesowała go gra z piłkę z chłopakami niż dopytywanie, kim są ludzie wypoczywający nad rzeką w odległej o 5 kilometrów od Pastwisk Rudawce Rymanowskiej.

Rudawkę Rymanowską jako miejsce wypoczynku odkryli bliscy przyjaciele Karola Wojtyły - Wanda i Andrzej Półtawscy, ona lekarz psychiatra, on filozof.

"Jest taki zakątek polskiej ziemi - Beskidu, który tak nam się spodobał....

Odnośnik do komentarza

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1110113,Jan-Pawel-II-znow-pojawi-sie-w-oknie-przy-Franciszkanskiej-3

Jan Paweł II znów pojawi się w oknie przy Franciszkańskiej 3...

W weekend na frontowej ścianie Pałacu Arcybiskupów Krakowskich będzie można zobaczyć niezwykłe widowisko multimedialne.

Multimedialne projekcje, w których wykorzystane zostaną archiwalne nagrania z pobytów Jana Pawła II w Krakowie w 1979, 1987 i 2002 roku, odbędą się w sobotę i w niedzielę o godz. 21.10, 21.40 i 22.00. Wydarzeniu będzie towarzyszyć występ chóru Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II "Psalmodia", który zaśpiewa m.in. "Barkę", "Abba Ojcze" i "Nie lękajcie się!".

Papieskie okno
Po raz pierwszy Jan Paweł II pokazał się w oknie przy ul. Franciszkańskiej podczas pielgrzymki do Polski w 1979 roku i do późnych godzin nocnych prowadził dialog z rozśpiewaną i rozmodloną młodzieżą. - Kiedy tu dawniej byłem w Krakowie, byłem całkiem porządnym człowiekiem. Nigdy nie wyłaziłem na okna. A teraz co się ze mną stało - żartował papież 6 czerwca 1979 roku.
Po raz ostatni stanął w oknie Pałacu Arcybiskupów Krakowskich w 2002. - Niestety, jest to spotkanie pożegnalne - mówił wówczas. I, odpowiadając na śpiew tłumu "Witamy Cię, alleluja", zaintonował: "Żegnamy cię, alleluja!". Powtórzył ten refren kilkakrotnie, mimo iż tłum krzyczał "nie!".

Przed "oknem papieskim" ludzie modlili się o zdrowie papieża, gdy w 2005 roku odchodził i później - po jego śmierci.

Misterium "Kolory miłosierdzia"
W sobotę wieczorem na błoniach okalających sanktuarium bł. Jana Pawła II odbędzie się misterium "Kolory miłosierdzia" organizowane przez Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II. Wystąpią m.in. Golec uOrkiestra, Edyta Geppert, Halina Frąckowiak, Natalia Kukulska, Monika Kuszyńska, Alicja Majewska, Ryszard Rynkowski, Anna Wyszkoni, Zygmunt Staszczyk, Mieczysław Szcześniak. Koncert transmitować będzie TVP1, a poprowadzą go Alicja Bachleda-Curuś, Agata Młynarska i Krzysztof Ziemiec.
Po koncercie, ok. godz. 22 w Sanktuarium bł. Jana Pawła II rozpocznie się całonocne czuwanie modlitewne, w czasie którego zostaną wygłoszone świadectwa osób, które doświadczyły wstawiennictwa Jana Pawła II. Czuwanie odbędzie się też w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.

Odnośnik do komentarza

http://www.tvp.info/14968414/mowilam-do-niego-wujku-odpisywal-na-kazdy-list

„Mówiłam do niego »wujku«. Odpisywał na każdy list”...

– Mówiłam do niego „wujku”, ale jego świętość była zawsze przez mnie dostrzegana. Modląc się prosiłam go o wiele łask, które otrzymałam. Choćby to, że jestem tu, w tym szczególnym dniu – mówiła Kazimiera Kwiecińska, wdowa po ciotecznym bratanku Karola Wojtyły, która była gościem programu „Dziś wieczorem” w TVP Info.
– Kiedy wybrano go na Stolicę Piotrową, bałam się, że go stracę. Wtedy nikt nie wyobrażał sobie, że tak może wyglądać pontyfikat – wspominała Kazimiera Kwiecińska. Osobiście spotkała się z Janem Pawłem II dopiero po 22 latach od jego wyboru na papieża. – To był taki sam „wujek”, który myślę czekał na to spotkanie tak samo, jak ja. Był wciąż tak samo serdeczny, dostępny i zainteresowany naszymi sprawami, moimi córkami, chociaż na bieżąco wiedział, co się u nas dzieje – opowiadała.

„Żaden list nie został bez odpowiedzi”

Kobieta podkreśliła, że papież odpisywał na każdy list, który do niego wysłała, a robiła to regularnie. – To jest cecha jego wielkości: żaden list nie został bez odpowiedzi.

– Podczas naszej ostatniej rozmowy „wujek” szepnął do mnie: i kiedy ty mnie znowu odwiedzisz? – wspomniała pani Kazimiera. Dziś przyznała, że przyjechała na kanonizację m.in. po to, by spełnić prośbę ukochanego papieża.

http://www.tvp.info/14972924/godziny-do-kanonizacji-jana-pawla-ii-i-jana-xxiii-tlumy-w-rzymie

Godziny do kanonizacji Jana Pawła II i Jana XXIII; tłumy w Rzymie.....

Na tę chwilę czekaliśmy 9 lat. Dziś o godz. 10 na placu św. Piotra Franciszek odprawi mszę, podczas której dokona kanonizacji dwóch papieży - Jana Pawła II i Jana XXIII. Koncelebrować ją będzie między innymi papież-emeryt Benedykt XVI. Zapraszamy do śledzenia transmisji „na żywo” w TVP Info i TVP1.

Odnośnik do komentarza

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,15864693,Pielgrzymi_juz_na_placu_sw__Piotra__Czekali_cala_noc_.html

Pielgrzymi już na placu św. Piotra. Czekali całą noc. "Raz w życiu warto"...

Pierwsi pielgrzymi dotarli już na watykański plac św. Piotra. Wpuszczani są tam od godz. 5.30, jednak okoliczne ulice wciąż pełne są ludzi. Wielu pielgrzymów czekało na wstęp na plac przez całą noc, część nocowała w najbliższym sąsiedztwie Watykanu, część przyjechała z innych rejonów Rzymu. W wielu miejscach tej nocy powstawały prowizoryczne obozowiska, ludzie spali pod gołym niebem na karimatach, w śpiworach, na trawnikach rozstawiano także namioty, wiele osób nocowało w samochodach.
Już przed godz. 5 w centrum Rzymu pojawiły się specjalne autobusy jadące na plac św. Piotra. - Lepiej spać tutaj. W Watykanie na pewno tłum, a nie ma gwarancji, że uda się zdobyć dobre miejsce - mówiła Polka, która spędziła noc pod gołym niebem przy ul. Fori Imperiali, w pobliżu Koloseum.

Wielu pielgrzymów czuło się pewniej, spędzając noc bliżej placu św. Piotra. - Jesteśmy tu od godz. 1. Chcieliśmy dojść gdzieś bliżej, ale nie dało rady. Wczoraj przyjechaliśmy, jesteśmy bez noclegu, ale co tam, raz w życiu warto - mówiła pani Agnieszka, która czekała na otwarcie bram w jednej z bocznych ulic.

"Po co się pchać? Przyjdzie pora to wejdziemy"

Państwo Anna i Tomasz czekają na otwarcie bram od godz. 4.30 z trójką dzieci. Dwoje śpi beztrosko w wózkach, ale starsza dziewczyna niecierpliwie przestępuje z nogi na nogę, co chwilę dopytuje, która godzina, i marudzi, że też by chciała do wózka, jednak oba zajęte są przez jej młodszych braci. - Zwykle nie jeżdżą już w wózkach, ale zabraliśmy je specjalnie na ten wyjazd, żeby dzieciom było wygodniej i miały się gdzie przespać. Szkoda, że nie mamy trzeciego, ale i tak nie miałby kto go pchać - mówi pani Anna.

http://www.fakt.pl/kanonizacja-jana-pawla-ii-relacja-z-watykanu-tak-papiez-zostal-swiety,artykuly,457872,1.html

Jak polski papież został świętym
Kanonizacja Jana Pawła II. Relacja NA ŻYWO z Watykanu.....

Ta niedziela będzie wyjątkowa dla wszystkich Polaków. Ale nie tylko dla nas, bo papieża Jana Pawła II kocha cały świat. Kanonizacja papieża Polaka jest więc wielkim wydarzeniem o ponadnarodowym znaczeniu. Na placu św. Piotra są pielgrzymi z różnych krajów, ale trudno, by w oczy nie rzucały się właśnie polskie akcenty. Śledźcie naszą relację NA ŻYWO z Watykanu. Będziemy dostarczać Wam świeże informacje na temat tego, co dzieje się w Stolicy Apostolskiej!

Na miejscu są korespondenci Faktu, którzy nie przeoczą żadnej ważnej informacji. Mamy tam kamery i aparaty, by utrwalać te chwile największych wzruszeń. A tych będzie dziś co niemiara. Zobaczcie naszą relację z kanonizacji Jana Pawła II. Za chwilę pojawią się tu najświeższe informacje...

http://www.fakt.pl/awantura-na-placu-sw-piotra-wyrzucaja-polakow-,artykuly,457864,1.html

Przepychanki, a w tle polski hymn!
Awantura na placu Św. Piotra! Wyrzucają Polaków!....

Jak donoszą korespondenci Faktu, którzy pojechali do Watykanu, by relacjonować kanonizację Jana Pawła II, na placu Św. Piotra doszło do przepychanek. Wszystko przez skandaliczną decyzję włoskich służb porządkowych, które postanowiły wypchnąć koczujących pielgrzymów (głównie z Polski) poza strefę, gdzie dotąd spokojnie czekali na ogłoszenie papieża Polaka świętym. Polacy zaczęli śpiewać hymn. Mówią, że czują się upadlani. - Przecież to był nasz papież! - wykrzykiwali.

Niedzielny świt miał być jednym z najpiękniejszych poranków w ich życiu. Czekali na ten dzień z radością i wielką nadzieją na przeżycie czegoś mistycznego. Ale to radosne wyczekiwanie zepsuli w sobotę wieczorem włoscy policjanci, którzy poinformowali tłum, że tłum musi się cofnąć jeszcze min. 50 metrów. Nikomu dotąd nie przeszkadzały śpiwory ustawione przed barierkami. Ludzie po prostu chcieli zająć dobre miejsca, by po przebudzeniu być w centrum tych ważnych dla Polski i całego Kościoła wydarzeń.

Niestety, komunikaty nadawane z głośników (po polsku, włosku i angielsku) dobitnie apelowały o zabranie śpiworów i wyniesienie się w głąb Via della conciliazone. Doszło do przepychanek. Ludzie nie widzieli sensu w tej decyzji włoskich władz porządkowych.

W końcu ktoś zaczął śpiewać hymn, a tłum, centymetr po centymetrze, jest oddalany od placu św. Piotra... Nie tak to miało wyglądać...

http://www.fakt.pl/kanonizacja-jana-pawla-ii-pielgrzymi-spia-pod-golym-niebem,artykuly,457837,1.html

Rozbili obóz przy wejściu do Watykanu
Pielgrzymi z Polski śpią pod gołym niebem...

Polscy wierni licznie ściągają do Watykanu, aby uczcić moment kanonizacji papieża Polaka. Niektórzy postanowili zająć najlepsze miejsca na pl. św Piotra dlatego śpią pod gołym niebem w jego okolicach już od wczoraj.

Odnośnik do komentarza

Źródło: PAP Kraj
Jan XXIII i Jan Paweł II świętymi. Papież: Byli to dwaj ludzie mężni

Papież Franciszek ogłosił Jana XXIII i Jana Pawła II świętymi. Wygłoszenie formuły kanonizacyjnej przez papieża było kulminacyjnym punktem niedzielnej mszy.

Po wygłoszeniu przez papieża Franciszka formuły kanonizacyjnej do ołtarza przyniesiono relikwie świętych Jana XXIII i Jana Pawła II. Relikwię do ołtarza przyniosła Kostarykanka uzdrowiona przez Jana Pawła II.

W niemal identycznych relikwiarzach znajduje się relikwia krwi Jana Pawła II przygotowana na beatyfikację przed trzema laty oraz relikwia skóry Jana XXIII, pobrana w chwili ekshumacji po tym, gdy został ogłoszony błogosławionym w 2000 roku.

Następnie diakon okadził relikwie.

Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynał Angelo Amato skierował do papieża słowa podziękowań za ogłoszenie nowych świętych.

Byli to dwaj ludzie mężni, pełni męstwa Ducha Świętego i złożyli Kościołowi i światu świadectwo dobroci Boga i Jego miłosierdzia - dodał.

Papież przypomniał, że nowi święci byli kapłanami, biskupami i papieżami dwudziestego wieku.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Jan-XXIII-i-Jan-Pawel-II-swietymi-Papiez-Byli-to-dwaj-ludzie-mezni-3110917.html

Odnośnik do komentarza

http://rybitzky.salon24.pl/581313,swiety-na-doczepke-czyli-zla-decyzja-papieza-franciszka

Święty "na doczepkę", czyli zła decyzja papieża Franciszka

W czwartek wybrałem się na spacer po wrocławskim Ostrowie Tumskim. Religijne centrum Dolnego Śląskie całe było już przybrane papieskimi flagami i portretami Jana Pawła II. Co ciekawe jednak, administracje miejska i kościelna całkowicie zignorowały stojący także na Ostrowie pomnik papieża Jana XXIII.

Fakt, pomnik Jana XXIII nie jest zbyt ładny – papież przypomina betonową bulwę. Monument wystawiono w samym środku PRL za zgodą, a wręcz za inicjatywą komunistycznych władz, które wsparcie Jana XXIII dla polskiej administracji kościelnej na Ziemiach Zachodnich uznały za poparcie dla samych siebie.

Jaki by jednak ten pomnik nie był, to jedyny pomnik Jana XXIII w Polsce – a przecież Jan XXIII też został dziś kanonizowany. Tymczasem monument stał szary i opuszczony, mocno kontrastując z licznymi dekoracjami na cześć Jana Pawła II.

Dziś pod pomnikiem pojawiły się kwiaty i znicze, ale w niewielkiej ilości. Parę bukietów trudno równać chociażby z gigantycznymi dekoracjami ku czci Jana Pawła II na froncie wrocławskiej katedry.

O portrety Jana XXIII na polskich ulicach trudno. Z tego co widziałem w TV, także na placu św. Piotra nie brakowało transparentów i zdjęć papieża z Polski, za to ten z Włoch był jakby mniej czczony. I to nie tylko przez Polaków.

Oczywiście, kanonizacja to nie rywalizacja. Jednak od początku wiadomo było, że zmarły przed ledwie dziewięcioma laty Jan Paweł II jest nadal doskonale pamiętany i uwielbiany przez cały katolicki świat. Jan XXIII cieszy się mniejszą popularnością – chociażby dlatego, że mało kto z obecnie żyjących go w ogóle widział.

Kiedy umierał Jan Paweł II, wierni natychmiast rzucili hasło „Santo Subito”. Dla nich Karol Wojtyła był świętym już wtedy i tak naprawdę kanonizacja była tylko formalnością. Jan XXIII rzecz jasna także zasługiwał na świętość, ale pojawia się pytanie, czy kanonizowanie go wraz z Janem Pawłem II nie było czymś w rodzaju krzywdy wyrządzonej włoskiemu papieżowi przez papieża z Argentyny.

Bo, nie oszukujmy się, dzisiejszy dzień dla całego świata (może poza Włochami) to święto ku czci Jana Pawła II. A Jan XXIII wydaje się być świętym „na doczepkę”. Czy naprawdę papież Franciszek nie brał pod uwagę społecznego kontekstu kanonizacji Jana XXIII wraz z Janem Pawłem II?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...