Skocz do zawartości
Forum

Czy powiedzieć dziewczynie, że jej chłopak spotyka się ze mną?


Gość MeridaWaleczna

Rekomendowane odpowiedzi

Gość MeridaWaleczna

Wciąż jestem w stanie szoku... Przed chwilą dowiedziałam się, przeglądając Facebooka, że chłopak, z którym od pewnego czasu się spotykam i który bardzo namiętnie ze mną flirtuje (smsy o seksie, niedwuznaczne propozycje, całowanie się itp - choć nie byliśmy ze sobą w łóżku) ma NARZECZONĄ!

Co robić??
Powiedzieć mu, że wiem o niej?
Napisać do niej, że jej narzeczony jest nielojalny?
Zerwać z nim bez wyjaśnienia, nic nie mówiąc i nie robiąc?

Nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji. Jestem totalnie powalona :(

Odnośnik do komentarza

Powiem tak. Ja bym powiedziała. Doswiadczyłam coś takiego na własnej skórze. Tylko to ja byłam tą pokrzywdzoną. Znajomi wiedzieli a słowa nie powiedzieli bo niechcieli mnie denerwować i takie tam..... Powiedz jej , Ty tez byś chciała wiedzieć jak by Twój kręcil takie lody. Nie kryj go. Taki facet nie jest nic wart i ma bardzo niskie poczucie wartości. Wiem co piszę. A jej jest mi naprawde żal.

Odnośnik do komentarza

To trzeba być naprawdę podłym, żeby tak grać na dwa fronty, nie mam słów na coś takiego. Ten typ nie zasługuje ani na Ciebie, ani na swoją narzeczoną.
Jak ona się dowie o wszystkim, to pewnie też dojdzie do takiego wniosku. A ma prawo znać prawdę, i bardzo możliwe że nie nie chce się z kimś takim męczyć przez najbliższe kilkadziesiąt lat. Więc jak najbardziej powinnaś jej powiedzieć. Ja bym na pewno tak zrobiła na Twoim miejscu, i pokazała jej całą tą korespondencję. Lepsza nawet szokująca prawda, która prowadzi do oczyszczenia atmosfery i zmiany zycia na lepsze, niż zatruwanie tej amtosfery przez udawanie, że wszystko jest ok.

Samo zerwanie z nim kontaktu to głupi pomysł, bo wiąże się właśnie z udawaniem, że wszystko jest ok, choc na pewno jest dużo łatwiejszym rozwiązaniem niż to pierwsze. Ale przecież to jest zachowywanie się tak, jakby nic się nie stało. A stało się, i to DUŻO. I przez coś takiego tamta dziewczyna nie będzie miała szans poznać prawdy, albo będzie potrzebowała dużo czasu, zanim się pozna na tym kolesiu, więc być może zmarnuje sobie ładnych parę lat zycia. A powiedzenie jej będzie dobre dla Was obu.

Odnośnik do komentarza

~tarantula
Powiem tak. Ja bym powiedziała. Doswiadczyłam coś takiego na własnej skórze. Tylko to ja byłam tą pokrzywdzoną. Znajomi wiedzieli a słowa nie powiedzieli bo niechcieli mnie denerwować i takie tam..... Powiedz jej , Ty tez byś chciała wiedzieć jak by Twój kręcil takie lody. Nie kryj go. Taki facet nie jest nic wart i ma bardzo niskie poczucie wartości. Wiem co piszę. A jej jest mi naprawde żal.

Jejku, Tarantula, to chyba jakaś telepatia. Umieściłyśmy swoje posty niemal w tym samym momencie, i niemal to samo przekazałyśmy! Tyle że Tobie udało się wyrazić bardziej zwięźle niż mi, ja się chyba trochę za bardzo rozpisałam. ;)

Odnośnik do komentarza
Gość MeridaWaleczna

Dziękuję Wam za odpowiedzi.
Wciąż nie mogę przestać się trząść, nie mogę zrozumieć, dlaczego mnie tak oszukał - a jeszcze bardziej tę dziewczynę!

Czyli jesteście za tym, aby powiedzieć zarówno jemu, że się dowiedziałam prawdy, jak i jej - że narzeczonego ma nieuczciwego.

Z przyjaciółkami jak rozmawiałam przed chwilą, to niemal wszystkie po kolei twierdziły, że w żadnym wypadku "nie mam się wtrącać do ich życia", sugerowały że "wyjdę na tę złą"..

Odnośnik do komentarza

Ja bym najpierw porozmawiała z nim,zerwała kontakt z informacją ,że powiem jego narzeczonej,

z tym powiedzeniem narzeczonej,to jest tak,że może Ci nawet nie uwierzyć,różnie to bywa,
jeszcze musisz się jakoś upewnić czy to narzeczeństwo na fb to nie blef,
najpierw jej by trzeba się zapytać ją, czy to jest prawda,że są razem.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

No właśnie to jest mentalność ludzi. A zapytaj koleżanek czy one by chcialy być tak oszukane?! Ty wiesz owszystkim o ich chłopakach a nic nie powiedziałas. Jak myślisz na kogo bardziej by sie gniewały na niego czy na Ciebie? oczywiście że na Ciebie. Ja bym powiedziała bez żadnych skrupułów. Niech dziewczyna wie na czym stoi. Przez takich chamów puzniej nie mogą zufać. Powiedz jej a najlepiej pokaż co Ci pisał a Tobie będzie lżej zobaczysz

Odnośnik do komentarza
Gość MeridaWaleczna

No własnie! Ja też bym chciała wiedzieć prawdę o człowieku, z którym mam wziąć ślub, nawet najgorszą ale prawdę!

Czyli kolejność taka: powiedzieć jemu, że odkryłam jego grę na dwa fronty, zobaczyć jak zareaguje.
Później porozmawiać z nią. Albo chociaż na Fb do niej napiszę...

Myślę że ten ich związek nie jest przez nią "wymyślony", bo to u niego jest zdjęcie profilowe jako ich wspólny portret, nawet nie u niej...

Odnośnik do komentarza

Zaraz, a dlaczego masz najpierw mówić jemu? Nonsens! Przecież wtedy wycwani się jeszcze bardziej niż do tej pory. Z Tobą zerwie, znajdzie sobie inną dziewczyną do flirtu, a narzeczoną dalej będzie robił na szaro. I wyjdzie na to samo, jakbyś niec nie mówiła.
Dlaczego od razu jej nie powiesz całej prawdy, bez tego niepotrzebnego kombinowania?

Odnośnik do komentarza

ka-wa

jeszcze musisz się jakoś upewnić czy to narzeczeństwo na fb to nie blef,
najpierw jej by trzeba się zapytać ją, czy to jest prawda,że są razem.

Z tym się natomiast zgadzam, jeśli nie jesteś pewna, czy oni są w związku, to najpierw to sprawdź.
Jeśli okaże się to prawdą, to podtrzymuję to wszystko co wcześniej pisałam.
Nie sądzę, że Ci nie uwierzy, zwłaszcza gdy pokażesz jej Twoją korespondencję z tym kolesiem.

Odnośnik do komentarza

Ja też bym go nie uprzedzała, postaw go przed faktem dokonanym. Najlepiej jak byś ją zaprosila dosiebie i pokazała jej. Najlepiej zrobisz. Poproś ją o spotkanie jak najszybciej i pokaż jej co pisał. Nic jej nie mów przez telefon a fb

Odnośnik do komentarza

~tarantula
No właśnie to jest mentalność ludzi.

No właśnie, zarówno pod tym jak i paroma innymi względami mentalność ludzi jest mocno skrzywiona. Dlatego nie należy poprzestawać na samym narzekaniu, tylko robić wszystko, aby tę mentalność zmieniać, jak np my tutaj mówiąc otwarcie o takich sprawach, i jak Ty możesz zrobić demaskując tego typa.

~tarantula
A zapytaj koleżanek czy one by chcialy być tak oszukane?! Ty wiesz owszystkim o ich chłopakach a nic nie powiedziałas. Jak myślisz na kogo bardziej by sie gniewały na niego czy na Ciebie? oczywiście że na Ciebie. Ja bym powiedziała bez żadnych skrupułów. Niech dziewczyna wie na czym stoi. Przez takich chamów puzniej nie mogą zufać. Powiedz jej a najlepiej pokaż co Ci pisał a Tobie będzie lżej zobaczysz

Dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Gość MeridaWaleczna

Zaprosić ją do siebie i porozmawiać.. Ale ja przecież jestem dla niej zupełnie obcą osobą, ona mnie w życiu nie widziała, jaj jej też. Ona o moim istnieniu w życiu tego faceta nie ma pojęcia, ja o jej istnieniu nie wiedziałam do dzisiaj!
W dodatku ona jest 10 lat młodsza ode mnie.
Ze wszystkich form kontaktu najłatwiej by było wysłać wiadomość na Fb. Jak inaczej się z nią skontaktuję, przecież nie mam numeru tel, adresu...?

Odnośnik do komentarza

Ja uważam że nie jednocześnie. Powidziała bym najpierw jej i pokazała wszystko. A dlaczego aby uniknąć głupiej sytuacji. Mogła by być przez niego wyzwana itd mógł by odwalić sceny , po co. Spotkają sie we dwie i uważam że tak będzie ok. A lepiej aby sie dowiedziała przed ślubem niż po. A on sie na drugi raz zastanowi zanim postanowi kogoś podrywać będąc w związku

Odnośnik do komentarza

napisz do niej że bardzo prosisz o spotkanie np. koło kina lub parku o tej i otej godz. że masz jej bardzo ważną rzecz do powiedzenia i jeżeli jej zależy na związku to niech przyjdzie. Poproś ją o dyskrecjie. Nic więcej jej nie pisz. Bedzie zadawać Ci pytania ale odpisz tylko że prosisz ją o spotkanie

Odnośnik do komentarza

~tarantula
Ja uważam że nie jednocześnie. Powidziała bym najpierw jej i pokazała wszystko. A dlaczego aby uniknąć głupiej sytuacji. Mogła by być przez niego wyzwana itd mógł by odwalić sceny , po co. Spotkają sie we dwie i uważam że tak będzie ok.

Znowu się zgadzam. I dobrze by było wysłać jej wiadomość, że potrzebujesz z nią pilnie porozmawiać. Tylko ja bym nie pisała "jeśli Ci zależy na związku", bo może zinterpretować to tak, że czego by się nie dowiedziała, to i tak musi się z draniem męczyć dalej, skoro jej zależy.
Moim zdaniem lepiej to uzasadnić jakoś tak "Bo mam Ci coś bardzo ważnego do przekazania na temat Twojego związku".

~tarantula
A lepiej aby sie dowiedziała przed ślubem niż po. A on sie na drugi raz zastanowi zanim postanowi kogoś podrywać będąc w związku

Właśnie, po ślubie to tylko gorzej mogło by być, gdyby on się nie zmienił. Tym bardziej że niektórzy uważają że po ślubie to już wszystko należy znosić, nawet najgorsze rzeczy, "bo przecież to było tylko raz", a ślub do czegoś zobowiązuje. A z kolei partnerzy takich ludzi wykorzystują to i robią im straszne świństwa.
Najlepiej, jakby ten facet dostał od niej takiego kopa w d#pę jak stąd do Warszawy, inaczej na pewno się nie opamięta/poza tym raczej mała szansa, żeby narzeczona była z nim szczęśliwa po tym wszystkim/. A jak będzie się kiedyś zastanawiał nad związaniem się z kimś, to faktycznie tak jak Tarantula pisze, porządnie się zastanowi zanim kogoś zrani.

Odnośnik do komentarza

chciałam Ci jeszcze podziekować że jestes uczciwą osobą i nie myślisz tylko o sobie. Ze nie jesteś jedną z tych które świadomie rozbijają zwiazki. Być w związku i być wiernym to najwarzniejsze. ZAUFANIE! fajnie że Ty taka jesteś. Odpisz jak poszło. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...