Skocz do zawartości
Forum

Zaginiona osoba w rodzinie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,otóż chciałabym się dowiedzieć czy jest tu ktoś kto miał taką sytuację w jakiej ja i moi bliscy znajdujemy się łącznie od 8 lat.Czy wy też macie kogoś zaginionego w rodzinie ? Jakie działania podjeliście w tej sprawie? Bo ja i moja rodzina podjeliśmy już chyba wszystkie możliwe do zrealizowania działania,bez skutków...

Odnośnik do komentarza

Z racji tego że ciocia 2 razy zaginęła - pierwszy raz wyjechała z Polski do Anglii - odezwała się do nas po roku,utrzymywaliśmy z nią tylko kontakt telefoniczny (ciocia przebywała w szpitalu psychiatrycznym - od 20 lat jest chora psychicznie),pewnego razu jak do nas przedzwoniła oznajmiła,że chce za wszelką cenę wyjechać do Kanady - tam kiedyś mieszkała przez 8 lat.Przez dłuższy czas nie mieliśmy z nią kontaktu,aż się odezwała ,że jest już w Kanadzie i jak się urządzi to do nas przedzwoni.Od tamtej pory kontakt się urwał.Pisałam do Konsulatu RP w Kanadzie,Anglii (być może tam wróciła?),dodatkowo Fundacja Itaka oraz Fundacja Bez śladu nam pomaga,lecz nie ma po cioci śladu...Policja też pomagała,niestety już zaprzestali jakichkolwiek działań.Co robić ?

Odnośnik do komentarza

Witajcie,ciocia się do nas odezwała w połowie kwietnia.Zyje i z tego co mowila - ma sie dobrze.Ale juz jest lipiec a ona nie daje znów znaku zycia - powiadomilismy o tym,ze ciocia sie odezwala policje,stowarzyszenia wiec zawiesili jej poszukiwania,ale ona znow sie do nas nie odzywa.Mam numer telefonu,z ktorego dzwonilam,jest numer budki -pewnie nieopodal miejsca jej zamieszkania.I tu mam problem - chce zadzwonic,ale jak ktos przypadkowy odnierze jak mam wytlumaczyc sytuacje ?

Odnośnik do komentarza

Dlaczego od razu nie poprosiliście ,żeby podała adres,wiem ,pewnie myśleliście ,że będzie jeszcze dzwoniła ,ale myślał indor...,
tak długo się martwisz tym problemem,tyle zachodu i nic...,
pamiętam ,że chodzi wam o sprawy spadkowe czyli bardzo ważne,adres pozwoliłby wam na korespondencyjne wyjaśnienie tej sprawy ,a tak dalej niepewność...,

jedynie pozostaje Ci dzwonić na ten numer i jeśli w ogóle ktoś odbierze, pytać czy zna imię i nazwisko Twojej cioci i wie gdzie mieszka.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość Lubię jabłka

nie sądzę, aby w ten sposób cokolwiek ustaliła. Próbować owszem może ale marne szanse powodzenia. Już większe prawdopodobieństwo jest jeśli powiadomi policję o tym kontakcie z prośbą o ustalenie miejsca i sprawdzenia czy gdzieś obok nie ma motelu, hotelu lub czegoś podobnego

Odnośnik do komentarza

Witajcie,mam kolejny problem z ciocią. Odezwała się do nas na Wszystkich Świętych,niestety nadal twierdzi,że nie chce wrócić.Ona już jest bardzo chora psychicznie i niestety tuła się po schroniskach dla bezdomnych (przyznała nam się do tego). To,że jest już bardzo chora stwierdziliśmy po opowieści babci,gdy z nią rozmawiała - babcia ,spytała jej dlaczego nawet 1.11 nie przyjechała ,żeby chociaz na grób ojca zajrzeć,ta stwierdziła,że to nie był jej ojciec... I że widziała tam w Kanadzie drugiego syna swojego brata(jej brat tak na prawde ma tylko jednego syna i córkę). Co zrobić w takiej sytuacji,gdy wiemy ,że ona jest bardzo chora,na prawde porzebuje pomocy ,a nie możemy jej sciągnąc do Polski,ponieważ nie jest ubezwłasnowolniona i jest osobą dorosła ?

Odnośnik do komentarza

Niech ktoś z rodziny pojedzie do Kanady i doprowadzi ciocię do konsulatu lub choćby do jakiegoś notariusza, u którego podpisze stosowne upoważnienia odnośnie spadku.
A jeśli jest rzeczywiście psychicznie chora i stale przebywa w Kanadzie, to w tamtejszym sądzie należy założyć proces o ubezwłasnowolnienie cioci, w wyniku czego będzie można legalnie wykiwać ją ze spadku.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...