Zachowanie księdza względem uczennicy

[Fr 69]

Według mnie chyba powinnaś całkowicie unikać tego bo to ociera się o pedofilię księży, a takie zachowanie podczas mszy jest niedopuszczalne. ksiądz to też facet ale on wybrał sam taką drogę i powinien co mu wolno a czego nie.

[laurette]

Jak zwykle teraz czas bierzmowań to i takie sytuacje znowu sie pojawiają... Nie to nie jest normalne zachowanie duchownego. Rada? Nie reaguj na jakie kolwiek zaczepki z jego strony.

[kwiatuszek2]

Nie jest to normalne i dobrze o tym wiesz.
A więc: staraj się go unikać, do spowiedzi chodź do innego księdza, po podpisy chodź z koleżankami itp.

[Gość stowarzyszenie_dżin]

Ksiądz to też człowiek ,może mieć swoje zapędy,może się zakochać ale raczej powinnaś go unikać aby nie wdać się w żaden romans.. i tego typu sprawy. Dużo jest tych problemów z księżmi no,ale..

[Gość stolicowaa]

Hmm,trudno stwierdzić

[Gość Michał.M]

Nie popadajmy w skrajności, nie widzę tu pedofilii. Oczywiście nie twierdzę że ten konkretny ksiądz musi być święty, ale w dzisiejszych czasach polujemy wszyscy na czarownice. Dopatrujemy się rzeczy, których czasami nie ma. Może ten ksiądz zwyczajnie zna tego ministranta i obawia się czy on nie chce cię wykorzystać? Może uważa że 22-latek będący z dziewczyną w wieku 15 lat to coś ocierającego się o pedofilię? Bo zasadniczo tak właśnie jest, z prawnego punktu widzenia to ociera się o pedofilię... Może ten ksiądz cię lubi i nie chce żebyś zrobiła coś czego będziesz później żałować... Może stara się do ciebie zbliżyć, zbudować więź dzięki, której będzie w stanie ci pomóc? Namawianie kogoś kto idzie do bierzmowania do czytania pisma świętego to powszechna praktyka, więc luzik. Mówienie komuś że ładnie wygląda, kiedy się ładnie ubierze to raczej miły gest niż pedofilia czy podrywanie, mówię kobietom w moim otoczeniu że ładnie dziś wyglądają dosyć regularnie, nie spotkałem się jeszcze z pretensjami.
Nie wiem jak wygląda dokładnie ta sytuacja, ale apeluje o zdrowy rozsądek.

[franca]

Onga, to był Twój wątek, prawda?:
http://forum.abczdrowie.pl/forum-psychologia/1068586,zachowanie-ksiedza-wzgledem-uczennicy

Jeśli tak, to nie zmieniam swojego zdania na temat tego księdza. A po przeczytaniu o tym, jak odnosi się do tego ministranta, tylko się w tym utwierdzam. Nie wierzę, że robi to z troski, to by było zbyt naciągane, kompletnie niewspółmierne do sytuacji. Dla mnie to zwykła zazdrość, i tyle.
Unikaj go i chodź do spowiedzi do kogoś innego, jak tuż Ci ludzie pisali. W szczególności nie wdawaj się z nim w żadne rozmowy, tym bardziej na temat Twojego życia osobistego. I w dalszym ciągu uważam, że powinnaś porozmawiać o tym z rodzicami.

[Deanerys]

Nie wiem jak dokładnie wygląda sytuacja, bo z jednej strony ksiądz też człowiek i ma prawo być targany emocjami i uczuciami, z drugiej strony często nastolatki rozdmuchują jedno spojrzenie, gest czy słowo do rangi prawie że związku. Moim zdaniem powinnaś być ostrożna i mieć zdrowy rozsądek. Tak by stworzyć pewien rodzaj zdrowego dystansu między Tobą a nim. I nie chodzi tu o okazywanie złości czy robienie awantur a o pokazanie granicy że on jest księdzem a Ty parafianką i tyle. Żadnych spoufałości.
Nie spowiadaj się u niego, skoro mu nie ufasz, bo to nie ma sensu, na pewno w waszej parafii jest więcej niż jeden ksiądz, więc masz wybór. Staraj się nie chodzić do niego samej tylko zawsze w towarzystwie. To powinno pomóc.
Co do wtrącania się w Twoje sprawy to może rzeczywiście byc tak że on zna tego ministranta i wie o nim coś czego TY nie wiesz i próbuje Cię w ten sposób ostrzec. Jeśli Ci to przeszkadza to po prostu nie zwracaj na to uwagi, powiedziałaś mu raz i to powinno wystarczyć. Jeśli znowu nawiąże do tego tematu to powiedz kulturalnie że to nie jest jego sprawa albo nie zwracaj uwagi.
Musisz być asertywna i ostrożna ale przy tym kulturalna i miła bo może rzeczywisćie źle odbierasz jego sygnały, może jemu nie chodzi o ciebie jako o kobietę...

[Gość heniek c]

oj unikajcie takich opiekunczych ksiezy. Taki 25 latek nie jest tak calkiem dojrzaly, opisanie zachowania sa naprawde podejrzane