Skocz do zawartości
Forum

Przyłapanie chłopaka na masturbacji


Gość AnetaMala2

Rekomendowane odpowiedzi

Gość KobitkaWdołku

Hej Anetka,
mam ten sam problem u siebie..nie wiem co mam zrobić, z dnia na dzień jest coraz gorzej i popadam w depresje, nie mogę porozumieć się z moim partnerem..
Mieszkamy ze sobą od ok 9 miesięcy. I tak jak u Ciebie, zawsze ja starałam się inicjować zbliżenia, ponieważ w większości przypadków on tego nie robił, a jak już to było to 'święto'.. zawsze się tłumaczył, że jest zmęczony, boli go głowa, chyba go przewiało itd.. kochaliśmy się może raz na 2-3 tygodnie.. albo tego i nie..
Jestem młodą i atrakcyjną kobietą i nie mogę zrozumieć, dlaczego mój partner tak się zachowuje (chodzi mi o masturbację). Dodam, że zanim zaczęliśmy ze sobą mieszkać, odkryłam u niego na komputerze zdjęcia nagich kobiet, filmy itd.. nie przeszkadzało mi to, ponieważ długi czas byliśmy na odległość i widywaliśmy się raz w miesiącu.
Problem wyszedł na światło dzienne w momencie, gdy zaczęliśmy być ze sobą 24/7. On tłumaczył wszystko tym, że prowadzimy taki tryb życia a nie inny (długo szukaliśmy pracy po powrocie zza granicy), że dużo każde z nas spędza czasu przed komputerem, że mamy nieregularny tryb życia itd. ALE takie głupie wymówki moim zdaniem nie usprawiedliwiają tego, że pomimo mówienia kocham, przestałam w jakimś stopniu go pociągać seksualnie.. codziennie rano wstaje przede mną i idzie do łazienki na ponad godzinę, wieczorami gdy ja próbuję coś zainicjować to on się odwraca, mówi że idzie spać "jestem zmęczony" i tak w kółko..
Nakryłam go na masturbacji jakiś czas temu po powrocie z wyjazdu.. wtedy wmawiał mi, że nie ma siły, idzie się umyć, ale poszłam po coś do łazienki,a on w pośpiechu starał się ogarnąć i wsunąć bieliznę, chyba nieświadomy, że i tak wszystko było widać.. wybiegłam stamtąd a on w szoku.. stwierdziłam, że go sprawdzę. Poczekałam przyszykowana w łóżku, gdy wrócił "przejęłam górę" A ON NAWET NIE DRGNĄ! już wiedziałam co było grane.. i znowu jego tłumaczenie jak to on bardzo zmęczony jest.
Każda PRÓBA ROZMOWY na ten temat zostaje skwitowana agresją z jego strony, twardo twierdzi, że nic takiego nie robi, że to są moje chore myśli, że to ja sobie coś wymyślam i jestem przewrażliwiona! W efekcie nie możemy się od jakiegoś czasu dogadać.. on w ogóle nie przyjmuje do wiadomości, tego co do niego mówię i jakie są moje odczucia, bo dla niego nie ma żadnego problemu..
Z kolei ja czuję się odstawiona na "drugi plan", jakaś część we mnie po prostu pękła.. to wszystko mnie niszczy i nie wiem co mam ze sobą zrobić.. On nie chce w ogóle słyszeć nic na ten temat.. dodam, że teraz przeprowadził się do innego miasta, a ja mam się do niego wprowadzić za jakiś miesiąc..Nie mogę normalnie funkcjonować, nie mogę znieść myśli, co on tam robi.. bo wiem.. to wszystko wykańcza mnie psychicznie...

(ja 23l, on 27l)

Odnośnik do komentarza
Gość Nie bo nie

Nie wiem jakbym się zachowała, wiec ciężko mi coś powiedzieć co bym zrobiła. Dziwne jest to, że pomimo tego że mieszkacie ze sobą i on mimo to woli się masturbować....
Może się uzależnił, skoro wcześniej to robił i teraz nie umie przestać przestać.

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszek możesz mi wytłumaczyć dlaczego jesteś aż tak przeciw masturbacji ??? Czy dla Ciebie jest to coś bardzo złego jak facet to robi ?? Jezeli mam patrzeć ze swojej strony to moge powiedzieć ,że dla mnie masturbacja jest czymś bardzo złym , a napewno już do porno . W ten sposób pozbywamy się my (mężczyźni ) nasienia ,a w obecnych czasach to chyba aż za dużo ... ja po masturbacji czuje się osłabiony .A dlaczego ?? Ponieważ w spermie jest sporo minerałów jak np cynk .Wy kobiety może nie wiecie jak to wygląda ze strony faceta ,który nie ma własnej dziewczyny ,z którą mógłby tą przyjemność podzielić ... do masturbacji nas bardzo mocno ciągnie...zauważyłem że mężczyzna który to robi (sporo -już prawie nałogowo) Nie ma motywacji do niczego ,a już na pewno do pracy nad sobą i szukaniu kobiety :) Takie moje spostrzeżenia .

Odnośnik do komentarza
Gość AnetaMala2

"Kobitko w dołku" dokładnie wiem co czujesz.. Jakiś czas temu przechodziłam przez to samo. Ciągłe myśli w głowie, że jestem nieatrakcyjna, że znudziłam się mojemu M., że coś ze mną nie tak.. I do tego mnóstwo kłótni, sprawdzania komputera i jeszcze większa frustracja.Tak bardzo "zwariowałam na tym punkcie", że nie zauważyłam jak bardzo się oddaliliśmy nie tylko "w łóżku", ale i w codziennym życiu, i że on też zaczyna się męczyć. Tak bardzo "wpoiłam sobie to do głowy", że jestem nieatrakcyjna, że nawet kiedy M. chciał rozluźnić atmosferę między Nami, to ja sama ją psułam i któregoś razu usłyszałam od niego "Aneta już sam nie wiem czego Ty ode mnie oczekujesz, skoro chcę się do Ciebie przytulić, a Tobie dalej źle". I to zapadło mi w pamięć, bo któregoś dnia usiadłam na spokojnie sama z lampką wina i zaczęłam analizować całą tą sytuacje i doszłam do wniosku, że nawet nie spostrzegłam tego że M. też ma dość takiej atmosfery, ponieważ kiedy było dobrze, to ja swoimi domysłami i myślami psułam cały ten nastrój. Oczekiwałam żeby on przejął inicjatywę, a kiedy chciał się zbliżyć atakowałam go wyrzutami o filmy itd.. Dlatego postanowiłam nie drążyć już tego tematu i nie prowokować do seksu. Efekt tego był odczuwalny już po kilku dniach - M. sam podchodził do mnie, żeby się przytulić, znienacka zaskoczył buziakiem, atmosfera w domu powoli się poprawiała i ochota na filmiki stała się również mniejsza.
Owszem, zdania nie zmieniłam co do tego i dalej w głowie mam różne myśli, ale nie zaczynam już tego tematu na głos i też nie staram się o seks, tak jak się starałam. Po prostu małymi krokami oddalam od siebie ten temat i tłumaczę sobie, że przecież te panienki, które grają w tych filmach, które są "zrobione" od stóp do głów, nawet do pięt mi nie dorastają, one są fikcyjne, a M. kocha mnie taką jaką jestem naprawdę.
Mam nadzieję, że troszkę Ci pomogłam opisując mój "rozwój wydarzeń" - nie walcz z tym, niech teraz on stara się o Ciebie.
Trzymaj się !

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...