Skocz do zawartości
Forum

Konkurs: "Pobiegnij po zdrowie"


Rekomendowane odpowiedzi

Nadchodzi wiosna, a wraz z nią wiele osób pragnie zrzucić zbędne, zimowe kilogramy.
Warto więc... biegać!
Bieganie nie tylko wspomaga odchudzanie ale także wspomaga nasz organizm i chroni przed wieloma chorobami.

Jeśli jesteś miłośnikiem biegania lub dopiero chcesz zacząć biegać, koniecznie zajrzyj do książki
"Bieganie nie tylko dla żółtodziobów, czyli wszystko, co powinieneś wiedzieć o..." autorstwa B. Rodgersa i S. Douglasa od Wydawnictwa REBIS.

http://kontoredakcyjne.strefa.pl/bieganierebis.jpeg

W naszym konkursie mamy do rozdania 8 takich książek.
Aby wygrać jedną z nich
OPISZ, JAKI SPORT JEST DLA CIEBIE NAJATRAKCYJNIEJSZY I JAKIE POZYTYWNE KORZYŚCI MOŻE DAĆ TWOJEMU ORGANIZMOWI.

Odpowiedzi umieszczamy tu, w wątku konkursowym.
Czas dodawania odpowiedzi - do 19 marca 2014r. do północy.
Wyniki ogłosimy 21 marca 2014r.
Regulamin konkursu

Zapraszamy

Odnośnik do komentarza
Gość Emi Wł.

Moim zdaniem najatrakcyjniejszym sportem jest jazda na rowerze.
By zachować kondycję i nie wypaść z formy to mój naukochańszy, najcudowniejszy ROWER!!!!
Taaak... Niejeden powiedziałby, że to pasztetowa, niejeden - że puchata beza, ja mówiłam: "salceson" na widok swojego odbicia w lustrze. Wałek tu, wałek tam, wielka opona na wysokości pępka... Taka opona ciężarowa oczywiście - nie osobówka;)
W końcu decyzja. Dieta + ćwiczenia. Cel = mniej o 10 kg. Odważnie.
Walczyłam, to muszę przyznać. Zaliczałam kolejno: aerobik,biegi w polach, siłownię. Oczywiście wszędzie dojeżdżałam czym? No przecież wiadomo, że samochodem. A po powrocie do domu - kierunek lodówka. Parodia. Oszukiwanie samej siebie.
W końcu wpadłam na pomysł, że może by zacząć jeździć na rowerze? No i tak zaczęłam swoją życiową przygodę. Początki były straszne. Po pierwszych 100 przejechanych metrach - zadyszka, obolałe całe ciało, koszulkę można było wykręcać. Byłam totalnie zasiedziała! Wtedy to dogłębnie poznałam znaczenie terminu "zakwasy". Dowiedziałam się o istnieniu mięśni, o których nie miałam pojęcia, że w ogóle są :) Jednak przede wszystkim złapałam bakcyla. 2 kółka to jest to! Jeździłam codziennie bez względu na pogodę i na moje chcenie czy nie-chcenie.
Efekty?
1. SCHUDŁAM 10 KG
2. ODZYSKAŁAM SPRAWNOŚĆ I KONDYCJĘ
3. POWRÓCIŁA RADOŚĆ ŻYCIA
4. PRZESTAŁAM BYĆ SALCESONEM - ZACZĘŁAM BYĆ SZPRYCHĄ ;)
Rower mówi: STOP DEPRESJI, STOP LENISTWU, STOP BÓLOM, STOP WIELKIM BRZUCHOM!
Rower zapewnia WOLNOŚĆ, ZDROWIE, RELAKS, ŻYCIE!
Rower pozostaje przy mnie już jakieś 15 lat. Utrzymuje mnie w dobrej formie. U mnie jeżdżenie na rowerze to prawie jak narkotyk, gdyż jestem od tego prawie uzależniona. Ale to takie pozytywne uzależnienie. Obecnie znowu korzystam z niego terapeutycznie gdyż pomaga mi znów odzyskać figurę i dodatkowo jeszcze siły. Rower to jest TO! Najlepszy sposób na dobrą formę :) Przetestowałam to na sobie.

Odnośnik do komentarza
Gość Podoshka

Najatrakcyjniejszy sport według mnie to piłka nożna. Łącza w sobie elementy biegu , myślenia na boisku , podejmowaniu szybkich decyzji . Pozytywne korzyści które daje organizmowi to przede wszystkim rozwój mięśni , poprawa samopoczucia, organizm staje się silniejszy , potrafi pracować na pełnych obrotach w ciężkich warunkach.

Odnośnik do komentarza
Gość PatrycjaCz

Ciężko powiedzieć czy najatrakcyjniejszym, ale zdecydowanie moim ulubionym sportem jest bieganie właśnie, stąd moja ciekawość tym postem. Biegam regularnie od ponad 5-ciu lat, zdarłam już niejedne buty, a dało mi to bardzo wiele zaczynając od zdrowego wyglądu, pięknej wysportowanej sylwetki kończąc na świetnym samopoczuciu. Bieganie po ciężkim dniu pomaga mi się wyluzować, wyciszyć, z dystansu spojrzeć na codzienne sprawy. Powoduje że czuje się zdrowsza i lżejsza w swoim ciele. To sport, który na pewno przez długie lata mnie nie opuści:-) Patrycja, 22 lat.

Odnośnik do komentarza

O sporcie... hobby ty moje, ty jesteś jak zdrowie...

Nie od dziś wiadomo, że najlepszym sportem dla duszy i ciała jest s............siatkówka. Rozwija ona współpracę międzyludzką, spostrzegawczość i bystrość umysłu. Wciąż podniesiona głowa pomaga łatwiej iść przez życie, a wyciągnięte w górę ręce pozwalają brać z niego to, co najlepsze. I nie straszne są ugięte kolana!

Cóż za paradoks, że w dzisiejszym zagonionym świecie, mało kto biega. Bieganie wpływa pozytywnie na serce, zarówno w kardiologicznym względzie, jak i miłosnym. Pędząc co tchu do przodu, zostawiamy wszelkie smutki i smęty miłosne (i nie tylko) w tyle. Wszak liczy się to, co będzie, prawda? Biegając można odkryć jak piękne jest miasto nocą lub las o poranku, jak w moim przypadku (wstydzę się sąsiadów, zawsze byłam wilkiem).

Każdy z nas jest zwierzęciem kiedy pływa. Żabką, czy delfinem. Ja jestem małpą. Bo nie pływam. Dlaczego? NIE WIEM. Pływanie wzmacnia nasz kręgosłup, wyszczupla sylwetkę i dotlenia organizm. Ponadto to doskonały sposób na spędzenie czasu w samotności i wypłakaniu się wodzie. W morzu łez nikt nie dostrzeże, że płaczesz. Pływanie relaksuje, podobnie jak joga, która jest sportem dla cierpliwych (już wiecie, dlaczego jej nie cierpię!).

Dla osób bardziej aktywnych proponuję godzinne ćwiczenia fizyczne: kobietom w ciąży - brzuszki, pajacom, szkodującym grosza - pajacyki (www.pajacyk.pl!), tym, którzy wymagają życiowego wyprostowania zalecam przeprosty.

Prze-prostym sportem dla małowymagających jest jazda na rowerze. Któż z nas nie ma dwóch kółek? Ha! Ja wolę cztery. Z koniem.

Jeździectwo jest fascynujące, pod warunkiem, że ma się do tego dryg i odpowiednie... zwierzę. Sport pełen elegancji i wdzięku. Aah! Marzenie ściętej głowy.

Mym o wiele bardziej ekscytującym marzeniem jest polecieć w tandemie. Nawiązując do powyższego, spadanie z konia jest zbyt mało ekstremalnym zjawiskiem. Szybować jak ptak i niesamowity dreszczyk emocji - to dopiero COŚ.

Na koniec zagadka - CO to jest? (za wulgaryzmy z góry przepraszam)

1. stado biegających krów po pastwisku, uganiających się za jakimś gównem. (0:0)

2. duet "byków" bijących się na ringu za pieniądze.

Odpowiedź: to są najgorsze sporty, jakie mogła wymyślić ludzkość!

I tym niemiłym akcentem zakończę me dzisiejsze wywody. Życzę wszystkim ciągłej aktywności fizycznej, a co idzie w parze i psychicznej! No a teraz ruszcie swe cztery litery sprzed komputera! Raz dwa, raz dwa...

Odnośnik do komentarza

KOLARSTWO !

ROWER jest moim najlepszym przyjacielem. Powiem więcej... rower jest lepszy niż niejeden przyjaciel... Pokrótce przedstawie ku temu kilka argumentów...Marylin Monroe śpiewała, że diamenty są najlepszym przyjacielem dziewczyny. Muszę jednak z przykrością stwierdzić, że Marylin kompletnie nie miała pojęcia, o czym mówi.

Oto, dlaczego to rower jest moim najlepszym przyjacielem:

ROWER - POPRAWIA HUMOR :)

Przynajmniej na mnie tak działa. Wiele razy razy było tak, że moje samopoczucie wybiegało w podróż gdzieś wgłąb Rowu Mariańskiego, a krótka przejażdżka rowerem wyciągała je stamtąd w takim tempie, że prawie dostawało choroby kesonowej. Pedałowanie mnie uspokaja, daje czas na myślenie, a że jednocześnie trzeba się koncentrować - pozwala szybko zapomnieć o nieprzyjemnych rzeczach, uczy skupienia na przyjemności...

ROWER - NIE MARUDZI I NIE ZNIECHĘCA !

Umówmy się, że okazjonalne trzeszczenie łańcucha jest mniej irytujące niż narzekanie na prace, partnerów, kredyty. Rower nie powie Ci "a przemyślałaś to dobrze?", "nie wierzę, że ci się to uda", tylko grzecznie zakręci kółkiem i zawiezie Cię tam, gdzie chcesz się znaleźć w danej chwili.

ROWER- PRZYSPIESZA I UDOSTĘPNIA FAJNE RZECZY!

Udostępnia mi takie rzeczy jak - rzeczy, które się dzieją, rzeczy, na które czekam z niecierpliwością - dzięki dwóm sprawnym kółkom są bliżej mojego zasięgu. Po prostu dlatego, że jazda na rowerze jest szybsza niż chodzenie, a także dlatego, że rower ułatwia dostęp do fajnych rzeczy - jeśli fajna rzecz dzieje się w centrum miasta, nie dotrę tam samochodem, a rowerem i owszem, Jeśli fajną rzecz napotkam przypadkiem, wystarczy, że się przy niej zatrzymam i już jest dostępna - tymczasem ani samochód, ani autobus nie dają takiej możliwości - zawsze trzeba szukać albo przystanku albo parkingu.

ROWER- BRONI, ROWER RADZI, ROWER NIGDY CIĘ NIE ZDRADZI !

Układ jest prosty - Ty dbasz o jego części, a on odwdzięcza się dostarczaniem Cię w różne miejsca. Rower nie odjedzie z kimś innym tylko dlatego, że ten ktoś inny ma fajniejsze części ciała. Rower będzie przy tobie, na każde twoje zawołanie, gotowy do pomocy. Czego chcieć więcej?

ROWER DODAJE +10 DO WSZYSTKICH ATRYBUTÓW

Rower pomaga dobrze wyglądać. Nie chodzi tylko o to, że pomaga nam utrzymywać się w formie, ale też o to, że człowiek na rowerze PO PROSTU DOSKONALE WYGLĄDA.

ROWER- ZAPEWNIA MI ZDROWIE, DOBRĄ KONDYCJĘ I ŚWIETNE SAMOPOCZUCIE!

Nie wyobrażam sobie ciepłego dnia bez przejażdżki moim pięknym, jedynym, czerwonym JAGUAREM! Dzięki niemu czuję się świetnie, mam zgrabne nogi, pośladki i całą resztę!!

W ZDROWYM CIELE- ZDROWY DUCH!! A W ŻYCIU NAJWAŻNIEJSZY JEST RUCH! NA ROWER WSIADAM, CIEKAWE PRZEŻYCIA Z GÓRY ZAKŁADAM! ZAWSZE JEST SUPER ODLOTOWO- SPRÓBUJCIE SAMI- DAJĘ WAM SŁOWO!!

Odnośnik do komentarza

Życie jest zbyt krótkie, by móc marnować czas. Dlatego non-stop staram się korzystać z niego w pełni. Żyję bardzo aktywnie cały rok. Uprawiam różne sporty, również zimą. Głównie oddaję się przyjemności białego szaleństwa jeżdżąc na nartach zjazdowych. Niemniej jednak, od czasu do czasu wybieram się z mężem na wyprawy na nartach śladowych, lub też na bardziej ekstremalne - górskie skitourowe. Chętnie chodzimy również razem na klimatyczne wieczorne łyżwowanie na pobliskim lodowisku =) Muszę jednak przyznać, że sporem numer 1 są dla mnie biegi narciarskie. To sport, który sprawia mi największą przyjemność i oczywiście wiele korzyści zdrowotnych. Biegam kiedy man tylko na to czas i możliwość. Mieszkam w Zakopanem, więc możliwości są duże. Śnieg utrzymuje się kilka miesięcy, trasy narciarskie są dobrze utrzymane, więc warunki są wymarzone. Muszę przyznać, że zdrowie jest dla mnie bardzo ważne, więc ono jest główną motywacją. Dobra kondycja przyczynia się do tego, że mój organizm ma pełne korzyści z tego sportu. W codziennym życiu nie mam problemów z drobnymi pracami fizycznymi jak na przykład sprzątanie, noszenie węgla potrzebnego do palenia w piecu, czy przy wypełnianiu innych obowiązków domowych. Kocham ten sport i zachęcam wszystkich do biegania. Jeżeli już ktoś połknie bakcyla, to zapewniam, że będzie bardzo szczęśliwym, a przede wszystkim zdrowym człowiekiem.
Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Gość ewamich1234

Moim najatrakcyjniejszym sportem jest jazda na rowerze gdzie ile razy wyciągniesz rower i będziesz kilometry przejeżdżał tym jazda pujdzie ci lrzej i więcej kilometrów przejedziesz i z większą frajdą. DZIEKUJE BARDZO.

Odnośnik do komentarza

Trudno tak naprawdę stwierdzić, ktory sport czy tez forma aktywności jest najatrakcyjniejsza. Moje zdanie na ten temat jest podzielone, ale jeśli miałabym wybrać sport do którego mam słabośc, bez którego nie mogę się obejść to byłby to taniec. Dla mnie taniec to doskonały rzeźbiarz sylwetki, nic tak nie sprawia radości jak tańczenie do swojej ulubionej piosenki, muzyki. Taniec pozwala spalić mi ogromne ilości kalorii, poza tym wzmacnia mięsnie nóg i pośladków. Dzieki niemu pozbyłam się despresji, uwierzyłam w siebie, wróciła mi radość życia.A przy okazji schudłam 7kg :D:D Gdy bierze mnie ochota na ,, coś słodkiego" wowczas wtedy włączam muzykę i tańczę, wtedy uwalniaja mi się endorfiny, i ochota na zjedzenie czekoladki czy batonika znika. Dieta wcale nie musi być nudna, uprawiajamy takie sporty, ktore lubimy, ktore bedą sprawiały nam frajde, by któregoś dnia spotykając sąsiadkę powiedzieć jej, że schudliśmy nie dlatego ze męczyliśmy się do upadłego na siłowni, ale dlatego że robiliśmy coś co kochamy !! :D

Odnośnik do komentarza

Ja od nowego roku dosłownie biegam po zdrowie.Dwa razy w tygodniu zajęcia ZUMBA FITNESS, a w pozostałe dni bieganie z moim wiernym przyjacielem psem owczarkiem.On uwielbia biegać,a ja również.Oboje czerpiemy korzyści.No a ZUMBA? Coś rewelacyjnego,polecam wszystkim kobietom,niezależnie od wieku.

monthly_2014_03/konkurs-pobiegnij-po-zdrowie_1573.jpg

Odnośnik do komentarza

Nigdy nie byłam fanką sportów. Nie lubiłam żadnej aktywności fizycznej, wizyty na aerobiku kończyły się po 2-3 zajęciach, rower odpada, a sporty z piłką mnie przerażają.
Jednak na pewnym etapie mojego życia to się zmieniło. Bardziej z rozsądku niż z zamiłowania, ale ta granica z czasem zaczęła się zacierać.
Biegać zaczęłam pół roku po urodzeniu synka i wtedy był to dla mnie głównie wysiłek w celu zrzucenia pociążowych kilogramów. Początkowo chodziłam do osiedlowego klubu na zajęcia kardio na bieżni. Z czasem, gdy moja kondycja się poprawiła, a ja do marszu na bieżni zaczęłam dołączać marszobiegi, zaczęło mi się podobać. I choć nie nadaję się by wziąć udział w maratonie to przyznam, że uwielbiam biegać. Minutka za minutką, by pobić swój rekord, by dać z siebie wszystko, by poczuć to przyjemne zmęczenie. Ze sportem najgorzej jest zacząć, a potem jest coraz lepiej :) Jednocześnie bieganie stało się to dla mnie odskocznią - po całym dniu z maluszkiem, gdy nieraz miałam ochotę sama się popłakać albo trzasnąć drzwiami, wychodziłam pobiegać i zapominałam o całym dniu. Mogłam nabrać dystansu, uspokoić się, zmęczyć, a dzięki temu wracałam do domu co prawda padnięta, ale już stęskniona ;)
Latem zmieniłam zajęcia na sali na biegi w terenie. Było trudniej niż myślałam, ale wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Teraz znów czekam na wiosnę...

Odnośnik do komentarza

Kiedy ma się 60- tkę na karku najatrakcyjniejsze są sporty przez nas oglądane. Niestety często tak bywa. Ja mimo, że jestem w tym wieku jestem osoba aktywną, zresztą zawsze taka byłam. Nie umiem usiedzieć dłużej w miejscu. Ze względu na ograniczenia wiekowe, najbardziej lubię jeździć na rowerze, chodzę z kijkami i na fitness. Utrzymuję swoje ciało w kondycji, nie pozwalam by moje stawy zesztywniały a mięśnie straciły swą sprężystość. Kiedyś jako młoda dziewczyna biegałam przełajowo. Myślę, żeby do tego wrócić, tym bardziej, że od niedawna jestem posiadaczką markowych butów do biegania ( na razie w nich uprawiam trekking). Nie wiem jednak jak zacząć, by sobie nie zrobić krzywdy. Przydałby mi się właśnie taki poradnik, bo chcę jak najdłużej cieszyć się sprawnością, zdrowiem i szczupłą figurą.

Odnośnik do komentarza

Biorąc pod uwagę tytuł książki, która można wygrać, powinnam napisać , że moim ulubionym sportem jest bieganie.
Owszem - lubię biegać, ale gdybym napisała, że w tym czuję się najlepiej, to po prostu bym skłamała.
Jaki sport lubię więc uprawiać najbardziej?
Pływanie!
W wodzie czuję się rak ryba, uwielbiam nurkować i sprawdzać swoje siły pod wodą.
Na basen chodziłam regularnie w ciąży i wiem, że dzięki temu poród powinien pójść mi sprawniej :-)
Niedługo rodzę, więc mam zamiar wrócić do kondycji sprzed ciąży, a jak wiadomo sport to zdrowie, ale też relaks dla duszy i ciała.
Basen to miejsce, gdzie moje ciało staje się zdrowsze, silniejsze i bardziej dotlenione.
Mam nadzieje, że swoją pasją zarażę tez maleństwo, które noszę pod sercem i razem będziemy uprawiać ten sport, a ja przy okazji spalę nadmiar tłuszczyku, który przypałętał się do mnie przez ostatnie 9 miesięcy :-)

Odnośnik do komentarza
Gość Jest problem...

Ze mną jest problem.... Kocham sport, staram się go uprawiać rekreacyjnie od zawsze. Ale wiele dyscyplin jest dla mnie niedostępnych. Kiedyś kochałam siłownię w męskiej części. Ze względu na stan kręgosłupa lekarz odradził mi wyciskanie i rwanie.... Przerzuciłam się na bieganie. Wysiadły mi ścięgna Achillesa....Znowu zakaz. Pozostał Nordic Walking i siłownie terenowe. Mam szczęście. na moim osiedlu jest dużo urządzeń poruszanych siłą mięśni. A z kijkami najchętniej chodzę będąc w Ustce. Jeżdżę tam regularnie we wrześniu i codziennie pokonuję ponad 10 km brzegiem morza. To najlepsze sanatorium i najlepszy zabieg leczniczy i profilaktyczny dla starszej pani!

Odnośnik do komentarza

Odkąd pamiętam zawsze kochałam góry i chodź nigdy nie odważyłam się uprawiać w terenie wspinaczki górskiej to wspinanie turystyczne ( po szlakach) zawsze było i jest dla mnie lekiem na całe zło:)
Chodząc latami po górach wiele widziałam, wiele doświadczyłam i niezłą kondycje zdobyłam.

Dlaczego wspinaczka turystyczna??
-, bo lubię patrzeć na wszystko z góry :)
- góry i tereny górskie oferują samotność i poruszają do rozmyślań.
-wysiłek, na jaki człowiek się zdobywa wchodząc na szczyt lub masyw zapewnia satysfakcje, którą ciężko doświadczyć uprawiając inny sport.
-, góry i przestrzenie górzyste fascynują mnie i oczarowują swoją otwartością i dzikością.
-zapach smreków górskich doprowadza mnie do pozytywnego obłędu.
,- w trakcie wspinaczki wszystkie mięśnie ciała intensywnie pracują, dolne i górne kończyny mają solidny trening.
- krajobrazy podczas uprawiania tej aktywności są wspaniałe i przepiękne i nie ma w nich monotonii.
- odpowiednie oddychanie w wysokich partiach gór pozytywnie wpływa na krążenie i dotlenienie mojego organizmu.
- podczas wspinaczki pojawia się też adrenalina, – którą nie ukrywam, że lubię :)

Nie ma dwóch podobnych gór, nie ma dwóch takich samych szlaków – różnorodność ruchów, jakie wykonuje podczas wspinaczki oraz widoki, jakimi mogę nasycać swoje oczy są niepowtarzalne i właśnie ta aktywność jest dla mnie najatrakcyjniejsza, bo pozytywnie wpływa na moje ciało i na moją duszę :)

Odnośnik do komentarza
Gość Martaa_16

Moim zdaniem najatrakcyjniejszym sportem jest jazda na rowerze. Dlaczego? Jadąc na rowerze czujesz, że możesz wszystko! Jeżdżąc na rowerze zmuszasz wszystkie swoje mięśnie do pracy co przynosi fajne rezultaty. Zgrabne nogi, płaski brzuch i wspaniała kondycja dzięki, której jesteś zdrowszy, silniejszy i szczęśliwszy!

Odnośnik do komentarza

"TO UMYSŁ JEST BUDOWNICZYM CIAŁA„ - Joseph Pilates

Pilates... to przypadek sprawił, że się poznaliśmy, ktoś po prostu oddał mi swoje wejście na karnecie. Nieśmiało wkroczyłam na salę nie wiedząc, co tak naprawdę mnie czeka. Byłam tam najmłodszą osobą, ale nie speszyło mnie to. Jedynie zaintrygowało. Odważnie zajęłam miejsce na samym przedzie i czekałam na rozwój wydarzeń. Okazało się, że ćwiczenia prowadzone są do spokojnej muzyki, gdzie nad tekstem górowała sama melodia. Całkowicie mnie porwała i wprowadzała w stan relaksu. Mimo iż w ćwiczeniach, które nam zaproponowano, rozpoznałam elementy jogi i baletu, to jednak znaczna część była skierowana na ćwiczenia siłowe. Czułam, że moja kondycja zaczyna mnie zawodzić. Zbiło mnie to z pantałyku, bo przecież zawsze była dobra! Jednak z uśmiechem na ustach mierzyłam się z kolejnymi wyzwaniami, tj. ćwiczeniami. Czułam, że pracuje całe moje ciało. Niemal każdy mięsień. A ja nad tym ciałem miałam pełną kontrolę. Odniosłam wrażenie jak byśmy się na nowo poznawali. Badałam granice swoich możliwości. To było dla mnie niezwykłe doświadczenie. Po całym seansie byłam zmęczona, ale w taki cudowny sposób! Czułam się naprawdę świetnie, mimo iż następnego dnia zakwasy miałam wszędzie! Moje ciało tego potrzebowało. Byłam całkowicie zrelaksowana. I zakochana... Zakochałam się w tym sporcie. I z każdym kolejnym tygodniem spędzonym z ćwiczeniami pilates, było to dla mnie czymś więcej niż sportem, bo najprawdziwszą pasją. Od tamtego wydarzenia minęło pięć lat, a ja wciąż jestem mu oddana.
Sama idea ćwiczeń pilates mówi nam, że są to ćwiczenia wzmacniające i rozciągające. Pozytywnych korzyści, jakie płyną z uprawiania tego sportu jest mnóstwo! Już z samej historii powstania tego sportu możemy się dowiedzieć, jak niezwykle wpływa on na zdrowie. Człowiek od którego nazwiska powstała nazwa sportu, sam za młodu borykał się z krzywicą i astmą. Później pomagał innym odzyskać formę po przebytych urazach. Plusy z ćwiczeń pilates w skrócie można by określić tak:

Poprawna postawa
I koordynacja ciała
Leczenie bólu pleców
Atrakcyjne ciało
Trening "dobrego samopoczucia"
Elastyczność ciała
Siła mięśni

To, że ćwiczenia te łączą w sobie elementy przeróżnych innych sportów, bardzo uatrakcyjnia pilates. Do ćwiczeń możemy używać przeróżnych sprzętów takich jak piłki, ciężarki, obręcze, taśmy i wałki, dzięki czemu ćwiczenia są ciekawe i działają na przeróżne partie mięśni.
Mimo iż pilates może uprawiać każda osoba, bez względu na wiek, to myślę że pokochają go ludzie pragnących zrozumieć swoje ciało...

Odnośnik do komentarza

Bardzo wszystkim dziękujemy za udział w konkursie i cenne wpisy. Jury mogło wybrać aż ośmiu zwycięzców!

Są nimi:
Emi Wł.
czarnaewelinka
joannaj199
iisabella
agf.
auriga
bea79
izabela c

Wszystkim serdecznie gratulujemy! Zwycięzców prosimy o przysłanie swojego adresu do wysyłki nagrody na adres: konkurs@abczdrowie.pl

W temacie wiadomości należy wpisać swój nick z forum oraz nazwę konkursu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...