Niski wzrost u nastolatka

[Gość fsoatuK16]

Witam. Mam 18 lat i mam ledwo nie całe 165 cm wzrostu, wyglądam jak dziecko z podstawówki bo inaczej tego nie można ująć. Można powiedzieć że jestem anorektykiem bo nie mam mięśni, a na klacie można mi policzyć żebra. Odżywiam się w miarę dobrze. Dodam jeszcze że regularnie się masturbuje. Czy to jest taki skutek uboczny czy co się ze mną dzieje ? Proszę o pomoc.

[kwiatuszek2]

Robiłeś badania krwi? Zbadaj sobie poziom TSH, może masz coś z tarczycą i dlatego jesteś taki chudziutki, a może po prostu taka Twoja uroda. Ile warzysz ? Wzrost masz normalny. Mój ex miał tyle i wcale nie wyglądał jak dzieciak. Zaakceptuj to :) Możesz spróbować chodzić na siłownię, nabierzesz mięśni, będziesz lepiej wyglądał i zyskasz trochę na wadze.
Masturbacja nie ma nic do Twoich ''problemów". Pozdrawiam

[Gość fsoatuK16]

Waże jakieś 40 kg. Są tutaj jacyś specjaliści ? Bardzo bym prosił o wypowiedzenie się któregoś z nich. Będę bardzo wdzięczny. Dziękuję.

[Gość Astor20]

O kurde ;/ Naprawdę bracie masz problem ;/ 40 kg i 165 cm wzrostu w wieku 18 lat ? Wiesz co idź z tym do lekarza , bo prawdopodobnie masz zaburzenia hormonalne ... choć może to jest genetyczne ? Rodzicie jakiego są wzrostu ?

[Gość Kamczatka]

~fsoatuK16

Waże jakieś 40 kg. Są tutaj jacyś specjaliści ? Bardzo bym prosił o wypowiedzenie się któregoś z nich. Będę bardzo wdzięczny. Dziękuję.

jak Ci zalezy na specjaliście to napisz w pytaniach do specjalisty, na stronie głównej

[Gość fsoatuK16]

Tylko do jakiego lekarza się z tym udać i jakie badania wykonać ? Jestem totalnie bezradny. Rodzicą niestety nie mogę zaufać. A jeżeli chodzi o rodziców to mają gdzieś tak po 180 cm może troszkę mniej. Napewno nie mniej jak 175 cm...

[Gość Kamczatka]

najpierw do rodzinnego, ten powinien ci dać skierowanie do endokrynologa. A tu mozesz napisać ogólnie, a system przydzieli lekarza

[Gość Astor20]

Dokładnie tak ! Idź do lekarza rodzinnego .Powiedz mu co tobie dolega ,jakie masz przepuszczenia a on ciebie skieruje już do specjalisty które ciebie zbada oczywiście bezpłatnie na NFZ ...tylko trzeba czekać :/ Ja od ciebie jestem starszy zaledwie o rok i mam 194 cm wzrostu i też czasem spotykam się z nie przyjemnymi komentarzami ... dziewczyny również patrzą dziwnie ;) tak więc mogę Ciebie pocieszyć że bycie zbyt wysokim też nie jest fajne ..

[Gość fsoatuK16]

Problem w tym że lekarza rodzinnego nie posiadam. Zaniepokoiłem się już pewien czas temu jak zacząłem jeść coraz większe "bąby kaloryczne" i dalej wyglądam jak pisałem powyżej. A prywatnie dużo by mnie takie badania wyniosły ? Bo na ubezpieczalnie się boje iść żeby się rodzice nie dowiedzieli gdyż jestem już wreszcie pełnoletni i mam dość ich komentarzy i dogadywania...

[kwiatuszek2]

To, że masz 18 lat nie czyni Cię dorosłym. I potwierdza to Twoje zachowanie "żeby się rodzice nie dowiedzieli".To jest poważna sprawa, w nich możesz mieć wsparcie. Czemu nie masz ubezpieczenia?
W pierwszej kolejności musisz iść do lekarza a dopiero on skieruje Cię na poszczególne badania. Samo badanie Ci nic nie da, musisz je skonsultować z lekarzem, on się na tym zna.

[Gość Elllena]

ale masz ubezpieczenie? Przecież jeśli pójdziesz do lekarza rodzinnego nawet na rodziców ubezpieczenie to o tym się nie dowiedzą. Nikt do nich nie zadzwoni, ani im o tym nie powie...

[Gość fsoatuK16]

To że mam 18 lat wiem że nie czyni mnie dorosłym to wiem ale nie znacie moich rodziców. Nawet oni sie ze mnie naśmiewają... Jestem ubezoieczony w pracy u mojej mamy. Jak bym im powiedział to by były krzyki że wszystko wyolbrzymiam i dzieje sie tak bo nic nie jem a to jest nie prawda. Niczego sobie nie odmawiam i dlatego mnie to niepokoi że nie moge urosnąć ani przytyć. Nawet moja młodsza o 3 lata kuzynka jest odemnie wyższa że głowe mam na wyskokości jej piersi. Czyli na początek mam się udać do lekarza pierwszego kontaktu ? Zostałem z tym naprawdę sam bo rodzice zamiast mnie wspierać to się śmieją i sadzą głupie komentarze więc wole to trzymać w tajemnicy...

[Duszka]

no nigdzie inadziej się nie dostaniesz bo potrzebujesz skierowania, chyba, że pójdziesz prywatnie