Picie alkoholu z inicjatywy partnera na spotkaniach

[Gość Atttena]

Spotykam sie z chlopakiem, on chce mnie czesto widywac, uwaza ze zakochal sie od pierwszego wejrzenia. Z seksem szybko nam poszlo, chyba codziennie to robimy...Oboje jestesmy na wyjezdzie. Jest kolezanka,nie wtraca sie, ale zna go dluzej, zapytala jak tam mi z nim idzie. Wczesniej mowila, ze mam sie bawic ale mam tez uwazac i ze nie moze poreczyc za niego, ale ze mysli ze jest zakochany. Tylko, ze teraz sie zmartwila. Mianowicie to jest tak, ze mamy jeden styl spotkan: alkoholowy...On nie zabiera mnie nigdzie indziej, tylko idze popoludnie/wieczor i pragnie spotkac sie ze mna tylko tam gdzie jest alkohol...Potem idziemy do niego i spimy a ja trwam w tym naiwna jak zawsze i zakochana. Idziemy gdzies i on przynosi mi alkohol, powiedzialam dosc i ostatnio wrecz go prosze: zadnego alkoholu, ja zamawiam wode, jak zamowisz mi dirnka nie wypije, bywam wrecz zla. On zadowolony przychodzi z drinkami...nieraz podwojnymi...u siebie tez mi przynosi...on pije piwo zawsze. I tak caly czas...On nie przyjmuje do wiadomosci, ze nie chce pic. Gdy jestesmy w wiekszym gronie przynosi jednego drinka, podwojnego albo i potrojnego i daje znak ze mam pic, a ja nie chce siedziec akbym miotle polknela przy jego znajomych i nie bede sie przeciez klocic i robic mu wstydu, wiec wypijam. Ale najnczesciej jestesmy sami i wtedy jest ten alkohol. I idziemy do mieszkania...zdarza sie, ze stawiam opory i wtedy mnie zmusza wrecz, ale nie chce przesadzic, w kazdym razie udaje mu sie, ulegam tez...O tym akurat nie mowilam kolezance, zmartwila sie samym tym: ze zabiera mnie tylko do miejsc z alkoholem i jest w tym tak uparty a potem idziemy do niego. Subtelnie zaznaczyla, ze moze chodzic mu o jedno i ze chce mnie celowo odurzac. Powiedziala ze chociaz raz mam postawic na swoim. No tak...i ja was teraz pytam: pomyslelibyscie ze mu zalezy zeby mnie upic, ze cos jest nie tak? Pomyslala, ze byc moze tak jest po prostu, ze on tak lubi spedzac czas, nie tylko ze mna i od zawsze, ze lubi sie rozluznic, taka atmosfere i nic w tym zlego nie ma, kiedys mowil, ze przeciez alkohol relaksuje, pozwala nie myslec na jakis czas o smutkach, moze on nie ma na celu niczego zlego? Jak to widzicie? Kolezanka ma racje?

[ka-wa]

Bez przesady ,on Ciebie wpędzi w alkoholizm, dziewczyno opamiętaj się!
Jak możesz tak dawać się zniewolić,absolutnie musisz postawić na swoim,co pewnie jest równoznaczne z zerwaniem tej toksycznej znajomości.
Ja już dość długo żyje ,ale nawet nie słyszałam o takim zachowaniu faceta...

[Miguel1388]

To mocno bez sensu, bo nie ma w sumie powodów by upijać. Chyba, że w ten sposób chce kamuflować swoje problemy z alkoholem i sprawdza, czy przystaniesz na takie życie, ze sobie codziennie piwka będzie doić :). Może ma jakieś kompleksy i mniej się obawia, że zauważysz jakieś jego słabości jak zawsze będziesz pod wpływem. Albo zaczniesz się zastanawiać co w nim widzisz, gdy będziesz przy nim trzeźwa.

[kwiatuszek2]

Po pierwsze musisz być asertywna. Mimo tego co sobie pomyślą inni. On doskonale wie, że nie będziesz chciała robić wiochy przy znajomych i to wykorzystuje . Jak będziesz za każdym razem stanowczo mówiła nie i nawet jak przyniesie alkohol, nie wypijaj a w końcu przyjmie to do świadomości, że nie chcesz. A po drugie chłopak imprezowicz, przyszłości z nim bym nie widziała. Także miej się na baczności.

[dorotka19]

Jego zachowanie na pewno nie jest w porządku. Musisz być asertywna i stanowczo mu odmawiać jeśli nie masz na coś ochoty, chodzi tutaj także o sprawy łóżkowe. Jesteś pewna, że chcesz być z osobą, która od samego początku waszej znajomości ma skłonności do nadużywania alkoholu?

[Gość Atttena]

tylko, ze on nie pije tak mocnego alkoholu, sobie przynosi zawsze piwo...

[ka-wa]

Ja jeszcze sobie pomyślałam,że on może nie spełnia się jako kochanek z trzeźwą dziewczyną,
podnieca go tylko taka na rauszu...,
ale to nie ma dla Ciebie znaczenia,nie możesz być niewolnicą ,
bo to tak teraz wygląda,boisz się go,skoro nie potrafisz odmówić,
nie powiem,można wypić drinka w towarzystwie ,ale nie co dzień jak jesteście tylko razem,ale wszystko musisz robić zgodnie ze swoja wolą,
on widzę pranie mózgu Ci robi i jeszcze nie na jedną rzecz może Cie namówić jak tak będziesz mu ulegała we wszystkim .
Piwo czy wódka ,to i to jest alkoholem i jak ktoś wypija 2-3 piwa codziennie, to może wpaść w uzależnienie.

[Gość unna]

On wyraźnie chce, byś się rozpiła. Może nie całkiem świadomie, ale tak robi.
Chcesz być alkoholiczką?
Prawdopodobnie on chce cię nauczyć tolerancji dla jego picia, poprzez uzależnienie ciebie od alkoholu.
Nie masz siły mu się przeciwstawić, ani go powstrzymać, ale coś koniecznie musisz zmienić.
Jak nie uda ci się zmienić sposobu spędzania z nim czasu, to musisz zmienić chłopaka.
Tu chodzi o twoją przyszłość, zdrowie i normalne życie.

[Gość cytrynowa babeczka]

Wydaje mi sie ze Ty nie masz swojego zdania ,jesteś bardzo poddatna na opinię innych a sama masz kłopoty z podejmowaniem decyzji.
Nie masz poczucia że chłopak zachowuje się jak pan i władca? Nie daje Ci prawa wyboru?Jeśli odpowiada Ci takie traktowanie to nie pytaj co inni o tym myślą tylko zyj i czekaj końca ,a wszystko może skonczyc z chwilą odmowy drinkowania i seksu na zawołanie .Moim zdaniem lubi sobie podporządkowywać partnerki ,może kręcą go pijane dziewczyny w łóżku .Niestety jesteś kobietą ktorą łatwo manipulować ,wyczuł że zrobisz wszystko zeby był z Ciebie zadowolony i perfidnie to wykorzystuje.

[ka-wa]

Trafniej nie można tego ująć...