Witam serdecznie!
Zrobiłem sobie morfologię i rezonans magnetyczny, ze względu na to, że czasami czuje się jakbym w danej chwili był odcięty od rzeczywistości.
Morfologia:
Leukocyty 7,31
Erytrocyty 5,66
Hemoglobina 16,9
Hematokryt 47,8
MCV 84,5
MCH 29,9
MCHC 35,4
Płytki krwi 342 tys
RDW-CV 12,3
PDW 12,5
MPV 10,70
P-LCR 30,5
Neutrofile 3,91
Limfocyty 2,30
Monocyty 0,73
Eozynofile 0,33
Bazofile 0,04
Neutrofile 53,5
Limfocyty 31,5
Monocyty 10% na równo z średnia
Eozynofile 4,5
Bazofile 0,5
Ddimery 0,17
Cholesterol 160
Glukoza 89
Sód 142
Potas 4,40
Magnez 0,83
TSH 1,17
Anty TPO 6,91 dodam ze miesiąc temu było wyższe 2 krotnie
Anty TG 9,44 utrzymuje się tak samo
Rezonans wyszedł w normie oprócz torbieli na szyszynce 4mm.
Neurolog stwierdził, ze nic z tym nie robimy na razie.
Endokrynolog stwierdził, ze na razie z tarczyca nic nie robimy, mogą się pojawiać początki choroby HASHIMOTO.
Moje pytanie brzmi, skąd mogę mieć właśnie takie czasami minimalne zawroty głowy i uczucie „odklejenia” od rzeczywistości na chwilkę.
Pozdrawiam