Skocz do zawartości
Forum

Poczucie winy

Znaleziono 3 wyniki

  1. Witam. Piszę tutaj, ponieważ w przeszłości popełniłem bardzo poważny błąd związany z relacjami z innymi przez internet. Ale zacznę od samego początku. Posiadam kanał na YouTube i chciałem założyć serwer na platformie Discord, by mieć integracje z widzami i wspólnie budować społeczność. Niestety wymknęło mi się wszystko spod kontroli, zacząłem ustalać własne prawa, a nawet pisałem niestosowne rzeczy do osób młodych. To było w pierwszej połowie roku 2019. Przez 2 lata było w miarę w porządku, pojawiały się osoby, które próbowały mi zaszkodzić, jednak nie było to na szeroką skalę... Prawdziwy terror zaczął się na początku czerwca, kiedy to pewne osoby non stop publikują screeny z tamtych "zboczonych" rozmów i atakują mnie nie tylko na platformie Discord, ale również i na YouTube. Mam już naprawdę dość, coraz bardziej odczuwam poczucie winy za to, co zrobiłem, coraz bardziej tracę sens życia, żyję w strachu... Nie wiem już, co mam zrobić i jedyne co mi przychodzi do głowy to odejść z Discorda i YouTube, lecz czy to coś pomoże?
  2. Czuję się zagubiony, nie wiem co robić. Mam 25 lat, jestem gejem i jestem związku z facetem o 17 lat starszym od siebie. Rok temu zakończyłem 4-letni związek z dziewczyną, rzuciłem pracę i wyjechałem za granice do swojego faceta, ukrywając to przed całym światem. Decyzja była bardzo szybka, nie wiem czy przemyślana, jednak myślę, że bardzo się bałem. Bardzo się też zaangażowałem w ten związek, ale kilka razy poczułem się w nim zraniony, i kiedy doszło do rozstania, a moje emocje były nie do wytrzymania, powiedziałem o sobie rodzinie i wróciłem do Polski. Rodzina widząc moją bezradność nie odrzuciła mnie, dała mi wsparcia na tyle na ile potrafiła. Jednak kiedy zacząłem układać się emocjonalnie po powrocie do Polski, związek znowu wrócił. Bardzo tego chciałem. Mój facet zaangażował się bardziej, co czuje. Wiem, że mnie kocha i chce dla mnie jak najlepiej, wspiera mnie. Ale od jakiegoś czasu mam coraz to większe wątpliwości, czy to jest czego tak naprawdę chcę. Boje się różnicy wieku, nie mogę się odnaleźć za granicą. Myślę o powrocie do Polski. Jednak boje się stracić to co jest między nami. Próbowałem już dwa razy przez wątpliwosci skończyć ten związek, by po kilku minutach powiedzieć, że się myliłem... Nie wiem czy to jest strach przed byciem samemu czy czuje coś jeszcze do partnera i czy to jest to czego chce. Nie chce go ranić bo jest dobrym człowiekiem, jest zaangażowany i wiem, że mnie kocha... Jednak moje wątpliwości rodzą we mnie poczucie winy. Mam przy nim poczucie bezpieczeństwa choć z drugiej strony nie czuję pełnej satysfakcji ze swojego życia... Jestem tu już rok, w między czasie wyjeżdzałem, wracałem... a nadal nie ułożyłem sobie tutaj życia.. Nie chce ranić osoby, na której mi zależy, ale jednocześnie chce wiedzieć co jest dla mnie dobre, i czuć, że idę właściwą drogą. Nie wiem czy to strach przed zaangażowaniem, czy przed byciem samemu, czuje jakbym stał na rozdrożu już długi czas i nie wiedział czego chcę.
  3. Odkąd pamiętam jak byłam mniejsza często płakałam , ponieważ mój mózg zalewało bardzo dużo niechcianych myśli np. obrazanie świętych , obrażanie czegoś w myślach co tak naprawde bardzo mnie sie podobalo .Przestalo na pare lat . Rok temu kiedy zaczela sie kwarantanna znów nawróciło sie . Ciagle mam okropne mysli , niechciane obrazy . Cały czas myślę , że jestem okropną osobą . Analizuję sytuacje z przeszłości i wyszukuje kazdej najgorszej rzeczy jaka zrobilam .Rzeczywistosc zaburza mi sie z moimi myslami . Wmawiam sobie ze cos zrobilam kiedy tak naprawde tego nie zrobilam . Mam ciagle poczucie winy i z powodu przeszlosci ( kiedy nawet nie ma wiekszego powodu ) i z powodu moich mysli . Kiedy zajmuje moj czas jest lepiej ale ciagle mam ten ciezar w klatce piersiowej . Mysli te i obrazy sa tragiczne dotykaja one moich bliskich . Bylam na terapii okolo pol roku . Nie umialam powiedziec o swoim problemie . Wstydzilam sie tych mysli a kiedy juz chcialam cos powiedziec na ich temat nachodzily mnie wtedy chwile zwatpienia co jesli ja sobie to wymyslam co jesli to nieprawda i sobie wszystkk wmawiam . Nie wiem juz co robic jest to dla mnie bardzo ciezki temat i mam wrazenie ze juz nigdy sie od niego nie uwolnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...