Brawurka

na kolację nie powinno się jeść węglowodanów, najlepiej samo białko wcinać

a ile razy w tygodniu ćwiczysz? Może tu leży pies pogrzebany? Zbyt mało się ruszasz. Ćwiczysz na wf?

jeśli masz miejsce to możesz np skakać na skakance, robić pajacyki, lub po prostu biegać w miejscu ewentualnie skakać

a Ty w ogóle czy Ty sprawdziłaś czy jesteś w ciąży???

tak możesz być. Radzę zrobić test jeśli ją podejrzewasz

~Jaca 33 Sperma dla kobiety to najlepsza odżywka i starajcie się nie wyjmować tak szybko członka. Niech sobie odpoczywa w pochwie, a sperma zostanie dla kobiety.Po kilkunastu minutach zrobisz jej jeszcze większy prezent jak jeszcze powtórzysz wytrysk.Tak trzymać. a co ona ma tam odżywiać... ?

idź do lekarza, zrób podstawowe badania, może masz anemię? Fakt ważysz zbyt mało i to też może mieć związek z Twoimi dolegliwościami

to pewnie węzeł chłonny, teraz jest taka pogoda że o przeziębienie albo coś innego nie trudno :)

no niekoniecznie, może warto zrobić crp podobno jest bardziej wrażliwe na zmiany w organizmie. Ale masz rację sama sobie lekarzem nie możesz być, nie zwlekaj bo jesli masz jakieś wrzody czy np polipy jelita grubego, które podkrwawiają to lepiej działać wcześnie i szybko niż się potem męczyć

tajemnicza69 Witam Chcialabym sie was doradzic. Zaczynam walke z rzucenioem palenia papierosow jednak gdy nie zapale jestem bardzo nerwowa, wszystko mnie strasznie denerwuje az sie gotuje w srodku. Jak moge sobie choc odrobinke pomoc zeby nie byc az taka nerwowa. Znacie jakies dobre tabletki ktore nie nie otumanią ja? albo ziola? co byuscie polecili ? Z gory dziekuje ;) z ziółek to spórbuj kwiatu lipy, głogu, chmielu ( nie chodzi o piwko :P) i melisy one mają właściwości uspokajające. Do tego zmień swoje rytuały, kazdy palacz ma jakiś rytuał np palenie papieroska w drodzę do pracy, picie kawki i dymek. Zmień je. Jak jak rzucałam to zmieniłam godzinę picia kawy i drogę na uczelnię :P bo jak szłam i mijałam taki sklep to aż slinotoku dostawałam bo zawsze w tym miejscu ( dopiero zajarzyłam to jak rzucałam) zapalałam papieroska

a jak jest między rodzicami u Twojego chłopaka? Jak wygląda jego mama, jest zdbana, ładnie ubrana czy taka zahukana myszka?

a czy oprócz tych badań odbyłaś jakaś terapię? Czy terapia konćzyła się na badaniach?

Zgadzam się z francą. Potrzebujesz pomocy specjalisty, który pozwoli Ci się uporać z lękami i tym wiszeniem na partnerze

i to zdrowa, łapanie go na dziecko to naprawdę głupi pomysł. Lepszym pomysłem są studia w Polsce, miał by wizę studencką ( nie wiem czy ma Polskie obywatelstwo), może dostał by jakieś dofinansowanie z socjalu itp. Warto to rozważyć. A może jego rodzice wrócą do Polski, zabiorą tego dziadka i brata. Wydaje mi się że w Polsce żyło by im się łatwiej niż w Wietnamie

Sama piszesz że odbyłaś stosunek tzn kochałaś się ze swoim chłopakie... jeśli nawet nie było wytrysku a doszło do wprowadzenia penisa do pochwy to istnieje ryzyko ciąży, jeśli to był zaś stosunek analny to nie masz co się bać, bo w ciąży to TY na bank nie jesteś

skoro dotknął łechtaczki to jak miałaś zajść w ciażę? Na łechtaczce nie masz tajemnego przejścia do pochwy....

szczerze to aż mi się wierzyć nie chce że kobieta kończąca studia zadaje takie pytanie... Po pierwsze i najważniejsze przez petting przez majtki nie zajdziesz w ciążę, jest to fizycznie nie możliwe

hmmm a nie możesz kochać się w tej prezerwatywie ze środkiem znieczulającycm od początku do końca???? Po co będziesz się ,,przebierał"

Chłopie kto CI Twoje cohones zabrał? Po pierwsze dziewczyna nie jest tylko do wkładania.... po drugie dajesz się tak poniżyć... po trzecie odnoszę wrażenie że oboje jesteście siebie warci, ani jedno ani drugie nie traktuje tego związku poważnie i nie szanuje siebie na wzajem

no jak jest na końcu penisa, ewentualnie gdzieś pod koniec lub została w Tobie to jednoznacznie świadczy o tym że się zsunęła

może coś się stało rok temu co tak na ciebie wpłyneło, że teraz nie możesz się przełamać by tak się smiać?

poczekaj, nie angażuj sie tak od razu bo niektóre dziewczyny jak nie większość to peszy i czują się mocno niekomfortowo. Spokojnie koleguj się, zacięśniaj więzi ale nie myśl od razu o kobiecie jak o potencjalnej swojej partnerce. Daj czas aby to się sokojnie rozwineło

nie chcę burzyć Twojego entuzjazmu ale jedna jaskółka wiosny nie czyni.... Teściowa na pewno szybko się nie podda na to nie masz co liczyć, ale z drugiej strony trzeba docenić starania Twojego chłopaka :)

Wiej.... uciekaj gdzie pieprz rośnie... sorry ale nie wyobrażam sobie takich sytuacji jakie opisujesz i wcale się nie dziwię że się wściekasz sama bym chodziła mocno wkurzona... Postaw sprawę jasno tak albo tak bo inaczej on nie podejmie żadnej decyzji i cały czas będzie się kłócić oto. Pokarz mu że nie pozwolisz tak siebie traktować...

Miotasz się jak ryba na haczyku, zaczynasz i nic nie kończysz, doprowadź jedną sprawę do końca, potem bierz się za drugą... W sumie Twoi rodzice mają rację masz 24 lata i ani skończonych studiów, ani pracy nic. Pracę będzie Ci ciężko znaleźć bez wykształcenia w sumie tylko po liceum ( czy technikum) Musisz mieć choć licencjat skończony, wtedy będzie choć trochę łatwiej... bo z takimi osiągnięciami to przegrywasz walkę o posadę już na wstępie. Moim zdaniem powinieneś a) siąść zastanowić się co Ty chcesz od życia i kim chcesz w tym zyciu być, co Cię interesuję b) iść do psychologa, c) do biura karier, tam są doradcy może oni Cię jakoś na kierują,