Skocz do zawartości
Forum

alvaro0123

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    łomża

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia alvaro0123

0

Reputacja

  1. Witamm A mam takie pytanie oboczne.Jak już wspomniałem u mnie wykryto gronkowca.Mam pytanie do wasz wszystkich forumowiczów a także do specjalistów-czy gronkowiec powoduje bezpłodność>??? prosże was o odpowiedz
  2. Witam wszystkich po tak długim czasie.Jak juz wczesniej napisałem taki miałem problem: Witam wszyskich.Mam identyczny problem.Robilem se badanioa w kierunku chlamydi itp 2 razy.Za każdym trazem wychodzi inna bakteria.Jak nie klebsiella oxytoca to jakis chemofilius.To tylko pod napletkiem.Chorob żadnych oczywiscie u mnie nie stwierdzono wenerycznych.Problem moj zaczal sie w lipcu 2012 roku kiedy to zauwazylem u siebie pieczacy zoladz.Odkrylem napletek a tam serowata maz o nie oprzyjemnym zapachu.Oczywiscie po koapieli to ustopila ale objawy tj zaczerwieniony zoaladz a po stosunku i napletek sie nasilaja.Obecnie schodzi mi naskurek z zoledzzia.Podczas wzwodu nie widac tak tego natomias podczas spoczynku zoladz wyglada jak sparcialy tzn suchy pomarszczony i jakby były na n im skupiska kropek czerwonych.Piecze mnie.Z samego poczatku zaczalem stosowac mamsc clotrimazol jednakze ni polepszylo mi sie nic.Pierwsze moje badania wykonane w pazdzieniku wuykluczyly drozdzki a wykroto wczesniej wspomniana bakterie Klebsielle oxytoce.Lekarz urolag wypisal mi tableki Macmiror.Po skonczeniu kuracji i odczekaniu czasu 3 tyg. poszedlem na ponowne poiewy.Nic nie wyszlo.Jednak nie dawalo mi sto spokoju ze żołądz był nadal czerwony do ujscia cewki i jakby popękany. Miesiac temu zrobilem se ponownie badania w kierunku choro(a mam jedna jedyna partnerek) ponownie wyszlo ze nie mam zadnych chlamydii itp.Zas wykryto bakterie "chemofilius". Udalem sie ponownie do urologa i on po stanowil pobrac material-wiecie poprzez masarz gruczolu.Zawiozłem to do labpratorium i wyszlo u mnie w wyniku : '"""" MLS+++""" . Urolog stwierdzil ze to gronkoiwec jakis.Jakas jeszcze sie tam nazywal o ile sie nie myle to""" Streptococcus""". Powiedzial ze nie jest to grozne ale wypisal mi jakies tabetki XYVELAM 500MG.Jestem po tygodniowej kuracji i jeszcze tydzien przede mna.Coz moge powiedziec - schodzi mi ten naskuorek poiecze mnie itp.Nie mam pojecia czy to po tych tabletkach czy te swinstwo sie rozwinelo we mnie.Zapomnialem jeszcze dodac ze mam czesto bezbarwny wyciek z cewki.NIe wiem co jest grane.Najszcciej to zauwazam kiedy to siedze w wc no wtedy po wysiusuaniu widze wlasnie ślizgi gesty wyciek.Nie raz cakiem widzesamoczynnie jak mi wyplywa.Pomoze mi ktos? czy jest ktos taki kto z tego świnstwa sie wyleczył? błagami piszcie :((( W wiec po zazyciu antybiotyku zauwazyłem poprawe ale na tydzien. Po tygodniu czasu znów to samo.Do dzis mam rumien- no jakies 2 dni mam jaknabardziej normalnego zooedzia ale zazwyczaj to rumien jest. Widze ze czasami powraca pieczaca wysypka ktory sie robi w taką wiekrza i znika.A huk go wie co to jest.No niby był ten gronkowiec.Od tamtej pory nie byłem u lekarza bo juz i mi sie nie che, przyzwyczailem sie juz. Problemow ze wzwodami ani z wytryskiem nie mam.Martwi mnie tylko ten bezbarwny wyciek ktory zauwazal czesto siedzac na fotelu lub przy wydalaniu stolca,wtedy gdy siedzac na sedesie np zauważam po oddaniu kompletnego moczu własnie mazisty klejacy pieprzony wyciek-nie mam innych dolegliwosci ani pieczenia ani swedzenia co wy na to koledzy ??
  3. Witam wszystkich ponownie.Mi chyba sie udalo uporac z problemem-ale poczekajmy.A objawy mialem jak wszyscy tutaj nawet i wiecej i gorsze...Czekajacie az powiem cyz ustapilo czy nie
  4. Witam wszyskich.Mam identyczny problem.Robilem se badanioa w kierunku chlamydi itp 2 razy.Za każdym trazem wychodzi inna bakteria.Jak nie klebsiella oxytoca to jakis chemofilius.To tylko pod napletkiem.Chorob żadnych oczywiscie u mnie nie stwierdzono wenerycznych.Problem moj zaczal sie w lipcu 2012 roku kiedy to zauwazylem u siebie pieczacy zoladz.Odkrylem napletek a tam serowata maz o nie oprzyjemnym zapachu.Oczywiscie po koapieli to ustopila ale objawy tj zaczerwieniony zoaladz a po stosunku i napletek sie nasilaja.Obecnie schodzi mi naskurek z zoledzzia.Podczas wzwodu nie widac tak tego natomias podczas spoczynku zoladz wyglada jak sparcialy tzn suchy pomarszczony i jakby były na n im skupiska kropek czerwonych.Piecze mnie.Z samego poczatku zaczalem stosowac mamsc clotrimazol jednakze ni polepszylo mi sie nic.Pierwsze moje badania wykonane w pazdzieniku wuykluczyly drozdzki a wykroto wczesniej wspomniana bakterie Klebsielle oxytoce.Lekarz urolag wypisal mi tableki Macmiror.Po skonczeniu kuracji i odczekaniu czasu 3 tyg. poszedlem na ponowne poiewy.Nic nie wyszlo.Jednak nie dawalo mi sto spokoju ze żołądz był nadal czerwony do ujscia cewki i jakby popękany. Miesiac temu zrobilem se ponownie badania w kierunku choro(a mam jedna jedyna partnerek) ponownie wyszlo ze nie mam zadnych chlamydii itp.Zas wykryto bakterie "chemofilius". Udalem sie ponownie do urologa i on po stanowil pobrac material-wiecie poprzez masarz gruczolu.Zawiozłem to do labpratorium i wyszlo u mnie w wyniku : '"""" MLS+++""" . Urolog stwierdzil ze to gronkoiwec jakis.Jakas jeszcze sie tam nazywal o ile sie nie myle to""" Streptococcus""". Powiedzial ze nie jest to grozne ale wypisal mi jakies tabetki XYVELAM 500MG.Jestem po tygodniowej kuracji i jeszcze tydzien przede mna.Coz moge powiedziec - schodzi mi ten naskuorek poiecze mnie itp.Nie mam pojecia czy to po tych tabletkach czy te swinstwo sie rozwinelo we mnie.Zapomnialem jeszcze dodac ze mam czesto bezbarwny wyciek z cewki.NIe wiem co jest grane.Najszcciej to zauwazam kiedy to siedze w wc no wtedy po wysiusuaniu widze wlasnie ślizgi gesty wyciek.Nie raz cakiem widzesamoczynnie jak mi wyplywa.Pomoze mi ktos? czy jest ktos taki kto z tego świnstwa sie wyleczył? błagami piszcie :(((
×
×
  • Dodaj nową pozycję...